Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

RPK w edukacyjnej ofensywie

ZŁOTORYJA. „Dbaj o sieć, aby więcej złota mieć” – to jedno z haseł, które pojawiły się ostatnio na dwóch następnych samochodach z floty Rejonowego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Spółka funduje mieszkańcom Złotoryi kolejną porcję edukacji na czterech kółkach i zachęca nowym malowaniem pojazdów do działań, które mają skutkować obniżeniem cen usług przez nią świadczonych.

RPK w edukacyjnej ofensywie

RPK od kilku miesięcy próbuje wyrobić u mieszkańców Złotoryi ekologiczne nawyki, które ulżą ich kieszeni. Wykorzystuje do tego karoserię swoich samochodów. Oklejając je nośnymi hasłami, promuje rozwiązania, które przy konsekwentnym stosowaniu powinny się przyczynić do obniżenia cen i podniesienia jakości usług świadczonych przez spółkę komunalną.

Tym razem „pod pędzel” poszły dwa dostawczaki, którymi poruszają się po mieście pracownicy Oddziału Wodociągów i Kanalizacji oraz Oddziału Gospodarki Ściekowej. Na obu znalazły się kolorowe grafiki i rymowane, trafiające w ucho hasła zachęcające złotoryjan do: wyboru faktury elektronicznej, zainstalowania wodomierza z nakładką do elektronicznego odczytu, założeniu konta w Internetowym Biurze Obsługi, właściwego odprowadzania wód deszczowych (czyli niekierowania ich przez kanalizację sanitarną do oczyszczalni ścieków) oraz odpowiedniego użytkowania sieci sanitarnej, tzn. niewrzucania do niej odpadów, które powinny trafiać gdzie indziej.

I tak na samochodach możemy przeczytać np. o zaletach rozwiązania z radiową nakładką na wodomierzu, czyli „wygodzie, poprawności odczytu i oszczędności”. Jest też na karoserii apel, a nawet kilka: „Tańsze ścieki, tańsza woda, łap deszcz, bo go szkoda”, „Dbajmy o sieci, nie wyrzucajmy do nich śmieci” czy „Dbaj o sieć, aby więcej złota mieć”, a także

Takie wykorzystanie powierzchni samochodów, które robią setki kilometrów po mieście tygodniowo, wydaje się strzałem w dziesiątkę. – Staramy się w ten sposób promować zachowania odbiorców pożądane dla obniżenia cen. Te auta mają przyciągnąć wzrok mieszkańców, zwrócić ich uwagę na problem, dać do zastanowienia, a w ostateczności zmienić ich sposób myślenia i działania, co w konsekwencji przyniesie korzyści dla nich samych – tłumaczy Paweł Macuga, prezes RPK.

Powiązane wpisy