Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ofensywa starosty

Podczas uroczystości otwarcia Święta Chleba i Piernika w Jaworze nie uszło naszej uwadze iż starosta złotoryjski Ryszard "Lwie Serce" Raszkiewicz na krok nie odstępował uroczej wicemarszałek województwa dolnośląskiego Iwony Krawczyk. Złośliwi sugerowali iż na wyobraźnię starosty podziałał albo czarny kolor zmysłowej sukienki pani wicemarszałek. Albo - ale to już bardzo złośliwi komentatorzy - iż starosta po prostu pomylił wicemarszałek z nieobecną na imprezie minister Elżbietą Witek... W każdym razie zaaferowanie panią Iwoną było tak wielkie iż starosta omal nie pominął zaprezentowania się podczas przedstawiania gości przez gospodarza Święta.

Ofensywa starosty

Zachodzimy w głowę o czym tak zawzięcie Ryszard Raszkiewicz rozmawiał z pierwszą damą Województwa Dolnośląskiego? Z pewnością nie o siatkówce, bo pewnie nie wie iż syn pani wicemarszałek jest wziętym siatkarzem. Ale jak udało nam się podsłuchać Raszkiewicz namawiał wicemarszałek do wsparcia dużej inwestycji na terenie powiatu złotoryjskiego. Jakiej? Powiedział już oficjalnie, że za wcześnie na zdradzanie szczegółów, bo potem ktoś inny w Złotoryi przypnie sobie order za tzw. zasługi. W każdym razie mimo zabawy w Jaworze starosta swój pobyt w stolicy polskiego chleba wykorzystał na dyplomatyczna ofensywę. Z jakim skutkiem? Przekonamy się niebawem...