Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Burmistrz straszy i równa do poprzednika

Po niespełna czterech latach przygody z lokalnym samorządem burmistrz Złotoryi Robert Pawłowski ujawnił swoje prawdziwe proobywatelskie oblicze i tym samym dorównał do swojego poprzednika na fotelu burmistrza. Mowa o Ireneuszu Żurawskim, który w relacjach z mediami zasłynął z wyrzuceniem ze swojego gabinetu ekipy stacji TVN 24 czy z usunięcia z terenu gdzie odbywały się Dni Złotoryi dziennikarzy z legnickiego oddziału Gazety Wrocławskiej. Pawłowski, póki co, nikogo znikąd jeszcze nie wyrzucił, ale nie przeszkadza mu to w pomachiwaniu szabelką w kierunku redakcji e-legnickie.pl.

Burmistrz straszy i równa do poprzednika

Pretekstem była informacja - przesłana na adres redakcji przez mieszkańców Złotoryi - o zdarzeniu drogowym w piątkowy wieczór. Burmistrz z treścią się nie zgodził i jak przystało na osobę deklarującą nie czytanie naszego portalu - nakazał jak można najszybciej rzecznikowi prasowemu ratusza wysłanie stosownego sprostowania. Sprostowanie zostało bez jakichkolwiek ingerencji opublikowane. Ale burmistrz nie byłby sobą gdyby na urzędowej stronie Urzędu Miasta nie zamieścił tegoż samego sprostowania z...

"...Jednocześnie Urząd Miejski w Złotoryi wyraża zdecydowane przekonanie, że rodzaj publicystki uprawianej przez portal e-legnickie, zwłaszcza przez redaktora Zbigniewa Jakubowskiego, odbiega od dobrych standardów dziennikarstwa, które oparte jest na rzetelności przy zbieraniu materiałów prasowych i bezstronności przy przekazywaniu informacji, prawdomówności i uczciwości oraz wyraźnym oddzielaniu przez dziennikarza faktów od własnych opinii i domysłów. Tylko tak rozumiane dziennikarstwo gwarantuje, że czytelnik nie będzie poddawany manipulacji przez autora tekstów kierującego się w swej pracy nie dobrem opinii publicznej, lecz własnym interesem. Takie działania nie pozostaną bez reakcji służb prawnych Urzędu Miejskiego."

Nie wypada nam nic innego tylko czekanie aż burmistrz nakaże służbom prawnym podjęcie szybkiej reakcji. W końcu od poprzednika na Urzędzie musiał się sporo nauczyć!

My natomiast mamy wątpliwą satysfakcję z innego powodu. Przed czterema laty kandydat na burmistrza Robert Pawłowski słał do niżej podpisanego maile jeden za drugim barwnie opisując sytuacje w mieście zarządzanym przez panującego wówczas burmistrza Złotoryi. Nie będziemy przytaczać treści owych maili. Ale zapewniam iż ich lektura jest bardzo pasjonująca... 

To był sierpień 2014 - luty 2018. Hm... Jednak cztery lata na fotelu burmistrza zmieniają ludzi...