Specjaliści od murawy zmienią barwy klubowe?
Kilka dni temu pisaliśmy na naszych łamach iż murawa na stadionie miejskim w Legnicy, murawa na której piłkarze Miedzi w ładnym stylu wjechali do ekstraklasy została uznana za najlepsza murawę 1 Nice Ligi. Był powód do dumy, radości i nadzieja, że tak samo będzie w ekstraklasie... No i może nie być.
Okazuje się, że w Legnicy nadal nie potrafi się zadbać o ludzi-profesjonalistów. Mowa konkretnie o pracownikach Ośrodka Sportu i Rekreacji odpowiedzialnych za murawę stadionu w Legnicy. Poklepywanie po plecach i publiczne podziękowanie to miłe, ale nie dla ludzi mających rodziny na utrzymaniu i którzy swojej pracy i pasji na stadionie poświęcają większość z dobowego rozkładu dnia. Nic dziwnego, że wszystkie znaki na niebie i... murawie wskazują iż co najmniej dwie osoby, dzięki którym murawa w Legnicy perfekcyjnie wykonana przez BUD-ZIEM, zmieniają "barw klubowe" lub jak kto woli barwy miejskie. Zostali zauważeni przez inny klub ekstraklasowy, otrzymali propozycję pracy w roli odpowiedzialnych za stan murawy na obiektach klubu a strona finansowa zmiany miejsc pracy wprawiła ich w prawdziwe zdumienie. - Bo cały czas wmawiano nam, że nigdzie tak dobrze nie zarobimy jak w mieście Legnicy konkretnie w OSiRze - powiedzieli nam podczas wczorajszej wizyty na stadionie.
Nieoficjalnie wiemy iż wczoraj także rozmawiał z nimi wiceprezydent Legnicy, ale porozumienia nie osiągnięto, bo to wszak wolny rynek pracownicy. I nie pomogły zapewnienia iż dyrektor OSiR-u po wykorzystaniu zaległego urlopu nie będzie miał już wpływu nie tylko na zarobki m.in. speców od murawy.
Szykuje się więc nieoczekiwany transfer ludzi, którzy sprawili iż nie tylko dzięki piłkarzom Miedzi było o Legnicy głośno... Nie wiemy jaka jest moc sprawcza tzw. zakulisowych negocjacji, ale może jednak warto ich zatrzymać w Legnicy? Mały to powód do radości jakby za rok murawa na legnickim stadionie została uznana za... najgorszą w ekstraklasie...