Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

J. Kiełb celuje w legnicki ratusz

LUBIN/LEGNICA. Do wyborów samorządowych jest jeszcze 30 miesięcy (chyba, że nastąpi krach na szczytach władzy i w ramach wielkiego bum odbędą się wybory wcześniejsze), ale nie zasypują gruszek w popiele ci, którzy zamierzają w 2023 roku sięgnąć po władzę w... ratuszu. W Lubinie coraz głośniej o tym iż następcą Roberta Raczyńskiego będzie Tomasz GÓRZYŃSKI. Z kolei po władzę w Legnicy zamierzają sięgnąć Bezpartyjni Samorządowcy, a ich kandydatem na prezydenta ma zostać Jacek KIEŁB, obecnie wiceprezes ARLEGU, agendy podległej Urzędowi Marszałkowskiemu.

J. Kiełb celuje w legnicki ratusz

W czerwcu br. minie dokładnie 5 lat jak Kiełb opuścił szeregi Platformy Obywatelskiej. W 2018 zakończył także 7-letnią karierę legnickiego samorządowca. Głośno było iż już w 2018 może ubiegać się o fotel prezydenta Legnicy (zawiązał się nawet KKW Obywatelska Legnica 2018), ale ostatecznie za mało było czasu by Kiełb z poparciem Bezpartyjnych Samorządowców stanął do walki o legnicki ratusz, koncentrując się bezskutecznie do walki o mandat radnego Sejmiku. Po tej spektakularnej porażce, rok później bezskutecznie ubiegał się o mandat posła na Sejm RP. Mandatu nie zdobył, ale w ramach koalicji PiS - BS otrzymał stanowisko wiceprezesa ARLEGU. 

Robert Raczyński jako lider Bezpartyjnych Samorządowców( do spółki z Cezarym Przybylskim,marszałkiem Dolnego Śląska) za punkt honoru przyjął sobie zdobycie władzy w Legnicy. Nikt nie zamierza powtórzyć gafy z 2014 roku kiedy to wystawiono w wyborach na prezydenta Legnicy... lubinianina Tymoteusza MYRDĘ, bo to było niczym gaszenie ognia benzyną. Ale obecnie Jacek KIEŁB wydaje się być optymalnym rozwiązaniem dla BS w wyborach prezydenckich w 2023 roku. Nic dziwnego, że od pewnego czasu Kiełb jest wybitnie aktywny i to nie na polu siatkówki (jest byłym siatkarzem Ikara a obecnie działaczem tego klubu) czy Akademickiego Związku Sportowego, ile na polu samorządowo-politycznym. 

Jak informują lokalni samorządowcy Kiełb dosłownie jest wszędzie w gminach powiatu legnickiego. Oczywiście oficjalnie oferuje pomoc ARLEGU w zdobywaniu środków UMWD na przeróżne projekty, ale jednocześnie mądrze dba o swój wizerunek jako dobrego gospodarza regionu. W przeciwieństwie do poprzednich wyborczych niewypałów Bezpartyjni chcąc zawładnąć Legnicą i mieć nie tylko mocnego Kiełba jako kandydata na prezydenta, ale i mocną drużynę, która powalczy o mandaty radnych w Legnicy i powiecie legnickim. Nieoficjalnie wiadomo iż np. zarys takiej listy w Legnicy już powstaje a i w powiecie legnickim rośnie liczba chętnych do wsparcia Jacka Kiełba i samorządowej bezpartyjności.

Zagadką pozostanie postawa Prawa i Sprawiedliwość. Trudno przypuszczać aby w walce o władzę w mieście grano tak zgranymi kartami politycznymi jak Arkadiusz Baranowski czy Jacek Baczyński. Czy wobec tego PiS mógłby zrezygnować z własnego kandydata udzielając poparcia Bezpartyjnemu kandydatowi Kiełbowi?