Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Na Kopę czarnym szlakiem zimą (FOTO)

KARPACZ.  Kto chce w tym roku zobaczyć w końcu śnieg, musi udać się w Karkonosze. W poszukiwaniu zimy wybraliśmy Karpacz i trasę na Kopę, udało się, bo trafiliśmy na piękną słoneczną pogodę i nieduży wiatr. Na przejście czarnym szlakiem wiodącym z Karpacza na Kopę, trzeba w tej chwili poczekać – z uwagi na silnym wiatr wiele tras zostało zamkniętych. Szlak do najłatwiejszych nie należy, zwłaszcza zimowa porą, ale dla widoków naprawdę warto jednak wspinać się tą trasą. Bardziej wygodni na pokonanie tego odcinka mogą wybrać opcję przejazdu wyciągiem krzesełkowym „Zbyszek”, uruchomionym dwa lata temu w miejsce starego z 1959r. Kopa, Czarna Kopa lub jak wolą Niemcy Kleine Koppe, jest wyniosłością na Równi pod Śnieżką. Ten karkonoski szczyt wznosi się na wysokość 1377 m n.p.m. .Obok niego znajduje się schronisko Dom Śląski . Z tego miejsca wejście na Śnieżkę zajmuje godzinę, zimowa porą trochę więcej - tę trasę pokonać można już tylko na piechotę.

Na Kopę czarnym szlakiem zimą (FOTO)

Trasa : Biały Jar – Kopa – schronisko Dom Śląski – Rozdroża- Schronisko Akademicka Strzecha- Dziki Wodospad

Informacje praktyczne

Auto można zostawić na jednym z licznych parkingów przy ulicy Olimpijskiej w Karpaczu. Niestety cena dosyć wysoka -20 zł. Następnie ruszamy do góry ulicą Turystyczną w stronę dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Kopę , mijamy ją i dochodzimy do kasy Karkonoskiego Parku Narodowego . Kupujemy bilet w cenie 8 zł ( normalny) i ruszamy w górę czarnym szlakiem. Po około 1.5 h , przejdziemy 2.5 km i dochodzimy do Białego Jaru. Podejście jest strome i w zimie śliskie, konieczne są dobre buty, a najlepiej kolce. W prawo biegnie żółty szlak do schroniska Strzecha Akademicka - w zimie zamknięty, ze względu na niebezpieczeństwo zejścia lawiny ze zbocza jaru. Taka historia zdarzyła się 20 marca 1968 r. i skończyła się bardzo tragicznie - zginęło wtedy 19 osób. W prawo biegnie czarny szlak na Kopę i wzdłuż niego ruszamy w dalszą drogę. Idziemy w poprzek zbocza - po lewej stronie mamy wspaniałą panoramę na Karpacz i inne pobliskie miejscowości łącznie z Jelenią Górą na horyzoncie. Po przejściu około 1 km dochodzimy do górnej stacji wyciągu. Jest tam bar, w którym można wypić herbatę lub coś zjeść. Jednak w weekendy są tam tłumy ludzi, którzy wjechali na górę wyciągiem.

Ruszamy dalej w stronę Równi pod Śnieżką. Przed sobą mamy widok górującej nad okolicą Śnieżki. Po chwili ukazują się także charakterystyczne żółte budynki schroniska Dom Śląski. Po około kilometrze dochodzimy do czerwonego szlaku I dotarliśmy na grzbiet Karkonoszy. W lewo szlak prowadzi do Domu Śląskiego i Śnieżki i tam kieruje się potok ludzi z wyciągu.

My skręcamy w prawo w stronę Słonecznika. Szlak biegnie płaskim grzbietem i w zimie wygląda jak nieskazitelna śnieżna pustynia. Za plecami mamy oddalającą się Śnieżkę. Po około 1.5 km dochodzimy do Rozdroża pod spaloną strażnicą i skręcamy w prawo w szlak niebieski. Od tego momentu zaczynamy schodzić w dół. Po kolejnym 1.5 km odcinku dochodzimy do schroniska Strzecha Akademicka. Można trochę odpocząć i napić się ciepłej herbaty. Po przerwie ruszamy w dół żółtym szlakiem. Jeszcze 3.5 km i dochodzimy na parking, gdzie zostawiliśmy samochód. Przy końcu możemy jeszcze chwilę przystanąć przy Dzikim Wodospadzie.

Cała wycieczka to około 11 kilometrów marszu, co zajmuje 3.5 - 4 h czasu i wymaga dosyć dobrej kondycji, a w zimie dobrego ubrania i butów.