Uciec przed koronawirusem do... Przesieki (FOTO)
REGION. Na wysokości 1236 m n.p.m. można się z pewnością zdystansować od newsów i statystyk chorobowych. Cisza, na szlaku mało turystów, których im wyżej, tym ich co raz mniej, odwrotnie niż ze śniegiem. Już w połowie trasy widać, że w Karkonoszach panuje aura adekwatna do pory roku – co prawda leży nie tyle co rok temu, ale miejscami napadało śniegu po pachy. Górskie schronisko PTTK Odrodzenie, położone na tej właśnie wysokości na Przełęczy Karkonoskiej, zbudowano w 1928 roku jako młodzieżowe. W 1933 przejęło go Hitlerjugend , zaś w czasie wojny wypoczywali tam niemieccy oficerowie. Po wojnie w 1947 przykazano go PTTK-owi, które wydzierżawia go kolejnym najemcom – obecny kieruje nim od jedenastu lat i z dobrym skutkiem. Przy Schronisku Odrodzenie przebiega Główny Szlak Sudecki, którego fragment pokrywa się z Drogą Przyjaźni Polsko-Czeskiej.
Informacje praktyczne:
Wyruszamy do schroniska Odrodzenie z Przesieki (780 m.n.p.m), niewielkiej miejscowości położnej pomiędzy Karpaczem a Szklarską Porębą. Auto zostawiamy na parkingu koło ośrodka Chybotek i ruszamy w górę niebieskim szlakiem w kierunku Przełęczy Karkonoskiej.
Po przejściu ok 1.5 km docieramy do tzw. Drogi Sudeckiej , fragmentu drogi budowanej przez jeńców, wziętych przez Niemców do niewoli w czasie II Wojny Światowej, która w założeniu miała prowadzić przez całe pasmo Sudetów. Całej drogi nie zbudowano, koniec wojny przerwał budowę, a do dziś dotrwało jedynie parę fragmentów. W miejscu tym znajduje się wiata , gdzie można odpocząć.
Po odpoczynku ruszamy dalej niebieskim szlakiem przez las cały, czas dość stromo pod górę. Po kolejnych 3 km dochodzimy do granicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Po przejściu kilkaset metrów wychodzimy z lasu. Dotarliśmy do Przełęczy Karkonoskiej. Tu może nas zaskoczyć widok dużego budynku i parking z samochodami. To czeski hotel Spindlerowa Bouda, do którego prowadzi asfaltowa szosa ze Szpindlerowego Młynu. Jesteśmy po stronie czeskiej.
Skręcamy w lewo czerwonym szlakiem, mijamy hotel i wkrótce dochodzimy do schroniska Odrodzenie – ponownie na polskiej ziemi. To cel naszej wyprawy. Od startu przeszliśmy ok 5,6 km i pokonaliśmy prawie 600 metrową różnicę poziomów. Zajęło nam ok 2.5 godziny. Z perspektywy s schroniska można podziwiać panoramę - widać Przesiekę, Borowice i zbiornik w Sosnówce. Po herbatce i krótkim odpoczynku w schronisku wracamy do samochodu tą samą trasą.
Cała wyprawa to nieco ponad 11 km i 4 godziny marszu. Ponieważ na przełęczy zazwyczaj wieje a w zimie może być ślisko trzeba się dobrze ubrać i mieć porządne buty wyposażone w kolce.