Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Natalia Czerwonka = wulkan energii na torze

LUBIN. Sobota na łyżworolkach, czyli projekt Aktywnego Sportowego Lata w Lubinie okazał się strzałem w "10". Nic dziwnego skoro magnesem dla młodych pasjonatów łyżwiarstwa szybkiego i rolek była Natalia CZERWONKA. Srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014, medalistka Mistrzostw Świata. Podczas eventu na torze łyżwiarskim na stadionie RCS była okazja do porozmawiania z cenioną zawodniczką.

Natalia Czerwonka = wulkan energii na torze

Masz dużo teraz obowiązków sportowych związanych z przygotowaniem do sezonu, a jednak znajdujesz czas na gry i zabawy z dziećmi na rolkach.
Natalia Czerwonka: - Bardzo lubię te zajęcia z dziećmi i cieszę się, że stało się to już tradycją. Faktycznie przygodę z nauczaniem dzieci jazdy na rolkach w ramach rywalizacji konkursowych i zabawy rozpoczęłam w Lubinie wspólnie z bratem jako pierwsi, zaraz po igrzyskach w Soczi. Wtedy razem z nim zorganizowaliśmy bardzo duży festyn, który okazał się sukcesem nie tylko organizacyjnym, ale spotkał się z wielkim zainteresowaniem mieszkańców. Nie wiem czy drugi raz bez funduszy porwałabym się na ponowną taką imprezę. Oczywiście otrzymałam duże wsparcie od starostwa, ale wszystko co otrzymałam było w barterze, więc było ciężko. Dzisiejsza impreza jest w trochę w okrojonej wersji. Ale ja się cieszę, bo dziś przyszło na zajęcia trochę więcej dzieci niż rok temu. I mogę powiedzieć, że po zakończeniu swojej kariery wiążę przyszłość właśnie z tym co teraz robię.

Czyli skupisz się na trenowaniu najmłodszych?
- Bardzo bym chciała, aby to trochę wyglądało inaczej niż obecnie. Sport dla dzieci to musi być zabawą i przede wszystkim sprawiać radość. Wiem jak wygląda to na świecie i jak powinno to się prowadzić. Zależy mi, żeby te treningi nie były nudne, bo łyżwiarstwo szybkie może być naprawdę wesołe i ciekawe. Tym bardziej marzę o tym, bo Lubin od zawsze słynął z łyżwiarstwa szybkiego. Zresztą ten nasz tor był pierwszym w Polsce. Także mamy tradycje w tym sporcie, tylko ktoś musi ją kultywować nadal.

Projekt tego przedsięwzięcia masz już gotowy i ruszasz z nim jesienią.
- Projekt jeszcze jest w fazie organizacyjnym. Ja trochę jestem z boku tego, bo tak naprawdę najważniejsze sezon w moim życie jest właśnie teraz przede mną. Powierzyłam go jednak poważnym i kompetentnym osobom i to wszystko ruszy w wyznaczonym czasie. Ja natomiast po zakończeniu sezonu olimpijskiego będę się starała zorganizować obóz dla dzieci, na którym się pojawię.

W jakim wieku najlepiej się uczyć jazdy na łyżwach?
- Ja poszłam do szkoły sportowej w wieku 10-lat. I szczerze powiem, że nie wyobrażam sobie swojej kariery sportowej bez tej szkoły. Uważam, że ten wiek jest odpowiedni, zwłaszcza jak dzieci bawią się sportem. Dziecko nie musi umieć jeździć tylko na rolkach i w tym wieku tylko zajmować się jedną dyscypliną. Jak byłam mała to i biegałam, i pływałam i brałam udział w duatlonach. Rozwijałam się wszechstronnie i według mnie to właśnie jest dobre dla dziecka. A potem dopiero niech ono samo wybierze dla siebie dyscyplinę sportu. Ja jestem ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem i tam w tym roku utworzono klasę sportową od czwartej podstawowej. Wiadomo, że ta szkoła jest ukierunkowana na sporty zimowe, ale od tej czwartej klasy podstawowej przez następne trzy lata dzieci będą miały wszechstronny rozwój czyli będą jeździć na łyżwach, na biegówkach, będą skakać na nartach. Czyli poznają wszystkie zimowe sporty, a później wybiorą dla siebie najciekawsze. Co prawda nie z każdego dziecka będzie mistrz, ale w tych czasach gdzie większość dzieci siedzi przed komputerem, to ruch i fizyczny rozwój jest bardzo wskazany.

Rolki, łyżwy – jeździ się tak samo?
- Jest ogromna różnica. Na rolkach jest dużo łatwiej. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że rolkarz się toczy – są łożyska, kółka. Łyżwa jest dużo cieńsza i żeby na niej pojechać trzeba mieć więcej umiejętności. Dla dzieci rolki na pewno są fajniejsze.Ja sercem jestem na pewno z łyżwami.

Na zakończenie powiedz więc o swoich sportowych planach na ten sezon.
 - Od dwóch dni jestem dopiero w domu, a wróciłam bardzo zmęczona z Berlina. I pierwsze co zrobiłam to spotkałam się z fizjoterapeutą oraz skorzystałam z udogodnień RCS-u, aby przede wszystkim się zregenerować. Regeneruję się aktywnie, a nie leżąc na tapczanie. Dziś jestem już po treningu na siłowni. W piątek wylatuję na trening do Kanady na trzy tygodnie, bo tylko tam jest najszybszy tor na świecie. Tam w listopadzie będzie rozegrany jeden z ważniejszych pucharów świata. Lód jest tam tak trudny, że nie wszyscy zawodnicy potrafią jeździć na tak szybkim lodzie - mają problemy z techniką i nie umieją sobie poradzić. Zadania na ten sezon mam bardzo jasno określone przez trenera i uważam, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Podkreślę, że otrzymałam ogromne wsparcie od RCS-u w tym roku i uważam, że nie zawiodę.

Dziękuję za rozmowę.