Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

D. Nowak: celem jest AWANS do ekstraklasy!

LEGNICA. Za 24 dni piłkarze Miedzi Legnica rozpoczną wiosenny bój o ekstraklasę. Do miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy legniczanie mają trzy punkty straty. To strata do wicelidera rozgrywek opolskiej Odry. I właśnie od meczu z Odrą 2 marca Miedź rozpocznie ligowe granie.

Z Dominikiem NOWAKIEM, trenerem piłkarzy Miedzi rozmawia Zbigniew Jakubowski.

D. Nowak: celem jest AWANS do ekstraklasy!

Panie trenerze naszą rozmowę zacznę trochę od innej strony. Jeden z prezesów klubu ekstraklasy powiedział, że zazdrości Miedzi, tego, że prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski jest tak mocno zdeterminowany, żeby Miedź awansowała do ekstraklasy. Czy pan jako trener tej drużyny czuje tę determinację władz miasta, że chcą aby był awans a stypendia dla zawodników to taki przykład realnego wsparcia dla klubów?
Dominik NOWAK:  Tak, osobiście jeszcze kiedy nie byłem tutaj trenerem to zawsze wiedziałem, czytałem i słyszałem, jak mocno prezydent Legnicy przede wszystkim wspiera klub Miedzi Legnica. Widać to chociażby po nowoczesnym, mocno doinwestowanym stadionie. Mamy obiekt, który spełnia wszelkie wymogi, bazę itp. także jest pełne wsparcie, zaangażowanie prezydenta w projekt pod tytułem Ekstraklasa i to czuć na każdym kroku. My to czujemy jako zawodnicy, jako trenerzy, jako klub, naprawdę na każdym kroku, i prezydent nigdy tego nie ukrywał. Nawet jak jeszcze nie byłem trenerem Miedzi, jeździłem na mecze, widziałem jakie jest jego wsparcie i ogromne zainteresowanie tym co się dzieje w klubie. Także to na pewno jest cenne i ważne. To ważna cegiełka w walce o ekstraklasę.

Za miesiąc będzie pan już po pierwszym meczu ligowym. Nie będę pytał o wytypowanie wyniku z meczu z Odrą, ale zapytam się, jak bardzo będzie to ważny mecz dla pana zespołu?
Myślę, że każe spotkanie jest dla nas meczem o życie. I mamy tego świadomość. Naprawdę w tej rundzie rewanżowej mamy jasno określony cel. Nie interesuje mnie i zawodników miejsce 3, 4 lub 5. Celem jest AWANS do ekstraklasy. Przede wszystkim musimy odzwyczaić się od remisowania i w każdym spotkaniu grać o 3 punkty, wygrywać, bo to jest niezwykle istotne zdobywanie punktów. Potrzebne jest nam złapanie seryjnych zwycięstw . Wygrana z Odrą powinna nam zapoczątkować taką serię. Jeżeli ta seria to ona będzie już podtrzymana do samego końca, ja będę spokojny o awans.

Jesteście w przededniu wyjazdu na zgrupowanie do Turcji. Tam będzie tylko „szlifowanie” tej formy, jej dopieszczanie czy może są jednak jakieś elementy, które musi pan w grze zespołu poprawić, ulepszyć. I w Turcji będzie to ciężka praca?
Ciężko można powiedzieć, przede wszystkim teraz pracowaliśmy i tutaj duży nacisk kładliśmy na to przygotowanie fizyczne, oczywiście też taktyczne. Mamy dwa systemy, które wprowadziliśmy do gry, oba są ofensywne, oba ukierunkowane na odbiór wysokim pressingiem. Tam też będziemy szlifować tę taktykę i przed nami jeszcze jest sporo takiej pracy, sporo rozmów z piłkarzami, sporo analiz, sporo takiej pracy, jak ja to mówię zawsze analitycznej. Po to jest właśnie ten obóz.

Wiadomo z kim zagracie w Turcji?

Szykuje się nam gra kontrolna z rosyjskim Krasnodarem i byłby to arcyważny sprawdzian w kontekście naszych planów na wiosnę. Ale jestem przekonany, że generalnie zagramy wartościowe sparingi, bo do Turcji w tym okresie nie jeżdżą zespoły z niższych lig rosyjskich czy innych krajów dawnego ZSRR.

Nie boi się pan, że w tych sparingach polecą iskry i kości będą trzeszczały?

Nie, nie boję się, bo mam świadomość, że wiosną w lidze będzie jeszcze ostrzej. Zresztą dotychczasowe zimowe gry kontrolne pokazały, że to nasi przeciwnicy mają problemy z dotrzymaniem moim zawodnikom kroku w boiskowej walce.

Pański zespół uniknął w przerwie zimowej rewolucji w kadrze. Czy w takim razie ma pan gdzieś tam w głowie, w głębi serca, tę wyjściową jedenastkę gotową, czy to jeszcze jest tak, że nie ma pewniaków w tej drużynie?
Nie, nie ma pewniaków. Proszę mi uwierzyć, że nikt nie jest pewny w tej chwili jeśli chodzi o pierwszą jedenastkę. Wszystko się będzie rozstrzygać na treningach i naprawdę wielu zawodników jest bardzo dobrej formie. Niektórzy oczywiście przeżywali rożne momenty w trakcie tego okresu przygotowawczego, bo wiadomo ciężej pracowaliśmy, więc niektórzy w pewnym momencie czuli się lepiej, w innych po prostu było widać to zmęczenie. Ale teraz jak już to wszystko wróci jakby na jednym poziomie to na pewno ta jedenastka poprzez trzy sparingi w Turcji się wyklaruje. Ale nie musi to być stały skład. U mnie jest tak, że ktoś w słabszej dyspozycji nie wybiegnie na boisko. Natomiast ja chciałbym podkreślić też, że bardzo ważne będzie to żeby to nie była nie tylko meczowa jedenastka, ale także w wysokiej formie muszą być ci z pozycji 12-18. Tak, że gdy zrobimy zmianę to będzie to zmiana jakościowa a nie z konieczności.

Czy pojawienie się w zespole Mariusza Piątkowskiego "wyleczyło" z zębowych dolegliwości Jakuba Vojtusa?

Ja nigdy nie twierdziłem, że Vojtus ma jakieś problemy zdrowotne związane z zębami. Owszem coś mu tak się przyplątało, ale to nie było jakaś forma szukania alibi dla siebie. Cieszę się jako trener, że mam w zespole spore bogactwo w ofensywie. Jest Piątkowski, Vojtus, Piasecki - mam w kim wybierać.

Ile punktów potrzebne jest do awansu do ekstraklasy?

Jak wygramy wiosną wszystkie mecze to starczy nam do awansu... A na serio to myślę, że zdobycie 65 punktów powinno dać awans. Zresztą ja nie patrzę na tabelę, nie analizuję, kto ile ma punktów. Musimy grać, wgrywać i nie oglądać się na innych.

Czy Miedzianka jest mentalnie gotowa do awansu?

Tak. Z całą odpowiedzialnością powiem, że ten zespół dojrzał do awansu także mentalnie. Jest mocny psychicznie, mocniejszy mentalnie niż wtedy kiedy obejmowałem zespół. Jest atmosfera i zawodnicy wiedzą o co walczą. Naszym celem jest tylko i wyłącznie awans. I z realizacji tego celu będę rozliczany, bo biorę na siebie odpowiedzialność za zespół i wyniki.

Dziękuję za rozmowę.