Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

J.Pytlak: trofea z toru będą w naszej kolekcji. Polkowiccy kolarze na fali!

POLKOWICE. Z Januszem Pytlakem trenerem kolarzy MKS Polkowice rozmawia Zbigniew Jakubowski.

J.Pytlak: trofea z toru będą w naszej kolekcji. Polkowiccy kolarze na fali!

Jak pan jako trener ocenia miniony sezon swojej drużyny?
- Poprzedni sezon uważam za bardzo udany. Osiągnęliśmy sporo znaczących wyników i to w różnych konkurencjach. Nie tylko... i w kolarstwie szosowym, ale także i w kolarstwie górskim. Zawodnikom, zwłaszcza tym najmłodszym, udało się osiągnąć wysokie wyniki nie tylko w kolarstwie górskim, ale i na szosie. Potwierdziły to wyniki klasyfikacji  Dolnośląskiego Związku Kolarskiego, gdzie dwójka naszych zawodników, zarówno w MTB jak i na szosie, uplasowała się w pierwszej trójce. W kolarstwie górskim klasyfikację  Dolnośląskiego Związku Kolarskiego wygrał Jakub Przybysz. Natomiast Adrian Gorwa także z tym zawodnikiem uplasował się na pierwszym miejscu w jeździe w parach na czas. Dlatego podsumowując sezon, oceniam go na pewno za udany i na tej podstawie z optymizmem czekamy na sezon 2019 oraz w ogóle z wielkimi nadziejami patrzymy w przyszłość.

Czyli można powiedzieć, że młodzież z MKS Polkowice wymiata Dolny Śląsk.
- Może nie na Dolnym Śląsku, bo konkurencja na tu jest bardzo duża. Funkcjonuje w naszym regionie przecież bardzo wiele szkółek kolarskich. Natomiast, dzięki wsparciu sponsorów: Gminy Polkowice, firmy CCC, nasi zawodnicy mają zapewnione świetne warunki do tego, żeby trenować i ze spokojem przygotować się do kolejnych startów.

Otrzymaliście dosprzętowienie sekcji  rowerami do jazdy na torze. Czy to oznacza, że idziecie w tym kierunku kolarstwa?
- To jest dla nas kolejny krok naprzód i uważam, że dla naszych zawodników stwarza się tym gestem możliwość zaistnienia nie tylko na szosie i na NTB, ale i na torze. Bo jazda na torze to konkurencja, która bardzo się szybko rozwija. I my akurat mamy w tej dziedzinie dużo dobrych wyników jak np. Mistrza Świata na torze. Więc dla naszych zawodników będzie to też i trochę nowe doświadczenie  Poza tym dosprzętowienie tymi rowerami sprzyja dalszemu rozwojowi młodych kolarzy, bo w planie już mamy starty na torze.. Ale te rowery posłużą nam także do przygotowań do sezonu w trakcie zimy, gdzie chcemy wziąć udział w zajęciach na torze kolarskim w Pruszkowie

Czy zajęcia na torze wzbogacają umiejętności kolarskie?
- Tak, na pewno. Zwłaszcza umiejętności techniczne. Wyrabiają takie cechy jak szybkość, wytrzymałość. I nad nimi jesteśmy w stanie popracować, szczególnie zimną. Trenując na torze nie musimy liczyć się z warunkami atmosferycznymi i przez to zajęcia możemy w tym trybie prowadzić od listopada do końca lutego.

Te osiem rowerów torowych jaką wartość stanowią, bo nie są one przecież byle jakie z supermarketu?
- Nie jest to sprzęt może z najwyższej półki, ale staraliśmy się dobrać ten sprzęt, żeby służył zawodnikom przez kilka najbliższych lat. Wartość tego sprzętu – czyli tych 8 sztuk – to koszt około 25 tys. zł. Do tego jeszcze mamy zakupione dodatkowe dwa rowery szosowe, przeznaczone dla dwójki rokujących świetnie na przyszłość zawodników, które również w dniu dzisiejszym zostaną przekazane.

Czy to jest efekt przyjścia do klubu zawodowego kolarza Sajnoka, że skupiacie się na kolarstwie torowym czy też ten pomysł był wcześniej?
- Nie twierdzę, że jednak nie był to taki bodziec do tego żeby również spróbować czegoś nowego i pójść w tym kierunku. Te pierwsze treningi i starty na torze zawodnicy mają już za sobą, w tym Mistrzostwa Polski Szkółek Kolarskich, które odbyły się ubiegłym roku w grudniu. Właśnie one pokazały, że w tych zawodnikach drzemie duży potencjał. Dlatego będziemy próbowali również swoich sił w tej konkurencji.

Ale ci młodzi zawodnicy na pewno zauważyli, że Sajnok kolarz CCC jest Mistrzem Świata na torze, ale muszą także kojarzyć jak on jechał na kryterium ulicznym podczas Grodów Piastowskich w Legnicy gdzie praktycznie jechał jak na torze.
- Tak i to jest właśnie to o czym mówiłem wcześniej - co daje tor, czyli przede wszystkim ta szybkość. I nad tym elementem właśnie będziemy pracować m.in. na torze.

Ilu obecnie zawodników liczy sekcja?
- W tej chwili łącznie we wszystkich grupach wiekowych w zajęciach uczestniczy około 60 dzieciaków. W przekazaniu sprzętu dla nas brała udział grupa 13 zawodników, który są już licencjonowani i którzy w tym roku będą walczyć o jak najwyższe lokaty.

I tę grupę sam pan trenuje?
- Wspólnie z trenerem Krzysztofem Miknikiem, dzięki temu, że obecnie mamy do pomocy jeszcze jednego trenera , mogliśmy się przeorganizować i utworzyć nowe grupy. Także otwieramy się przede wszystkim na nowe dzieci, na najmłodsze grupy w wieku 10 lat. I nabór trwa praktycznie przez cały rok i w każdej chwili można do nas dołączyć.

Jakie plany sportowe i cele na ten rok?
- W tym roku przede wszystkim skupimy się na imprezach mistrzowskich dla tych najmłodszych zawodników : są to więc takie zawody jak Mistrzostwa Młodzików, eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, oczywiście finał Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży na torze, szosie i itp. A pod koniec sierpnia weźmiemy udział w Mistrzostwach Polski, które odbędą się w tym roku w okolicach Jeleniej Góry w Podgórzynie.

Miejsce na medale i puchary w klubie już są?
- Oczywiście, że są przygotowane. Liczymy bardzo, że się w tym roku zapełnią...

Dziękuję za rozmowę.