Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Dramat Hładuna, radość Białka i tylko remis (FOTO)

LUBIN. W meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy zawodnicy KGHM Zagłębia Lubin zremisowali z Rakowem Częstochowa 2:2. Bramki dla "Miedziowych" w tym spotkaniu zdobywali Damjan Bohar i debiutujący w pierwszej drużynie - Bartosz Białek, który 11 listopada skończy 18 lat. Cieniem na meczu i remisie na własne życzenie, położyła się kontuzja Dominika Hładuna. Zawodnik schodząc z murawy miał łzy w oczach bo zanosi się na kolejny dług rozbrat z futbolem tego utalenowanego golkipera.

Dramat Hładuna, radość Białka i tylko remis (FOTO)

Już w 3 minucie Miedziowi byli bliscy objęcia prowadzenia.  Dobre zagranie Alana Czerwińskiego dotarło do Saszy Żivca, a ten sprytnym strzałem próbował zaskoczyć Jakuba Szumskiego. Bramkarz częstochowian zachował jednak czujność w bramce, pewnie łapiąc futbolówkę. Siedem minut później odnotowaliśmy pierwsze zagrożenie ze strony Rakowa. Malinowski przytomnie podał do Nouviera, a ten wdał się w drybling z defensywą lubinian, czym zyskał wolną przestrzeń na około dwudziestym metrze. Zawodnik gości zdecydował się na strzał, na szczęście prosto w ręce Dominika Hładuna.

W 14. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Debiutujący w tym meczu w barwach KGHM Zagłębia Bartosz Białek, udanie, choć trochę przypadkowo, zagrywa do Damjana Bohara, a Słoweniec sprytnym strzałem pokonuje golkipera Rakowa. Z prowadzenia lubinianie cieszyli się tylko chwilę, bo w 20. minucie dość przypadkowo piłka trafia do siatki Dominika Hładuna po strzale Petera Schwarza, po drodze obijając się jeszcze od nóg jednego z defensorów KGHM Zagłębia.

W dalszej części meczu obie drużyny próbowały stwarzać zagrożenie pod bramką rywala, ale gra toczyła się głównie w środku pola. Moment przełomowy pierwszej części nastąpił w 42. minucie, gdy idealne podanie Starzyńskiego trafia do Saszy Żivca. Ten zagrywa piłkę do Bartosza Białka, a zawodnik, który w poniedziałek będzie obchodził dopiero osiemnaste urodziny pakuje piłkę do siatki Rakowa! Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i „Miedziowi” schodzili do szatni z prowadzeniem.

Druga cześć zaczęła się od ataków KGHM Zagłębia. Aktywny był strzelec pierwszej bramki – Białek i zabrakło bardzo niewiele choćby w 58. minucie, gdy mocnym strzałem próbował zaskoczyć Szumskiego. W tym czasie boisko musiał opuścić bramkarz gospodarzy Dominik Hładun na wskutek urazu mięśniowego. W jego miejsce na placu zobaczyliśmy Konrada Forenca, ale obraz gry nie uległ zmianie. W dalszym ciągu aktywniejsi byli „Miedziowi”, a goście liczyli na kontrataki.

W 66. minucie z dobrą kontrą wyszli goście, ale defensywa lubinian pewnie rozbiła ten atak. W tej części meczu częstochowianie byli nieco aktywniejsi, starając się utrzymywać dłużej przy piłce, to zmuszało KGHM Zagłębie do biegania za piłką. Przewaga gości nie trwała jednak zbyt długo i już po chwili to „Miedziowi” doszli do głosu. Piłki na prawo i lewo rozdzielał Filip Starzyński, uruchamiając szybkich skrzydłowych – Żivca czy Bohara. W 73. mogło być już 3:1, gdy wspomniany „Figo” zagrał do Bohara. Słoweniec przerzucił piłkę na drugą stronę do Żivca, ten przedryblował rywala i oddał strzał, który minimalnie minął słupek Szumskiego. To, co nie udało się gospodarzom, udało się drużynie z Częstochowy.

W 83. minucie stały fragment gry i mocne dośrodkowanie na głowę Sebastiana Musiolika kończy się bramką dla gości. W tej sytuacji bez szans był Konrad Forenc, który wyciągnął się jak struna, ale piłki nie sięgnął. Sześćdziesiąt sekund później znów na prowadzeniu mogli być gospodarze, ale minimalnie spudłował Żivec. W końcówce nikt nie zamierzał odpuścić w walce o trzy punkty. Piłka wędrowała raz na jedną, raz na drugą połowę, ale nikt nie potrafił sfinalizować akcji.

 Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa 2:2 (2:1)

Bramki: Damjan Bohar (14’), Bartosz Białek (42’) - Petr Schwarz (21’), Sebastian Musiolik (83')

Zagłębie: Hładun (55. Forenc) - Balic, Guldan, Kopacz, Czerwiński, Ślisz, Tosik, Bohar (90. Suljić), Starzyński, Zivec, Białek (90. Szysz)

Raków: Szumski - Azemović (81. Szczepański), Petrasek, Jach, Piątkowski, Schwarz, Sapała, Babenko (81. Kun), Malinowski (73. Skóraś), Nouvier, Musiolik Żółte kartki: Balić - Musiolik, Azemović, Sapała.

Fot. Dariusz Szymacha

{gallery}galeria/sport/10_11_19_Zaglebie_Lubin_Rakow_Czestochowa_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}

Powiązane wpisy