Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Okręgówka kusi hitami-wojna na Grabskiego

Dziesiąta kolejka Legnickiej Klasy Okręgowej będzie stała pod znakiem hitu w Legnicy i w Grębocicach. W Legnicy, na stadionie przy ulicy Grabskiego Konfeks podejmie liderujący Zamet Przemków. Trenerzy Andrzej Kisiel i Daniel Dudkiewicz zapowiadają walkę o wygraną. Dla legniczan byłoby to czwarte zwycięstwo pod rząd. - Bez napinki - dodaje Andrzej Kisiel. - Mecz z Zametem jest dla nas weryfikacją tego co wspólnie przez te 3 tygodnie popracowaliśmy. Dla mnie Zamet jest głównym faworytem do awansu jeżeli chodzi o stronę sportową.Ale na naszym boisku stoczymy z nimi wojnę!

Co czeka nas poza tym? Ciekawie zapowiada się potyczka wicelidera Sparty Grębocice z Kaczawą Bieniowice.  W Granowicach dojdzie do starcia dwóch beniaminków, którzy ostatnimi czasy notuję regres. W meczu za "sześć punktów" spotkają się Iskra Kochlice i Górnik Złotoryja.

Konfeks Legnica - Zamet Przemków (sobota, godz. 15:00)

Andrzej Kisiel niczym czarodziej odmienił oblicze Konfeksu Legnica. Można rzec, że efekt nowej miotły zadziałał w najlepszy z możliwych sposobów. Od momentu przyjścia "starego-nowego" trenera legniczanie w trzech meczach za każdym razem inkasowali komplet punktów. W sobotę na stadion przy ul. Garbskiego zawita Zamet Przemków i to z pewnością będzie najtrudniejszy test z dotychczasowych dla gospodarzy tego spotkania. Podopieczni Daniela Dudkiewicza od początku sezonu utrzymają równą i wysoką formę, dzięki czemu przewodzą w tabeli. Poza wpadkami z Kaczawą Bieniowice i Iskrą Ksieginice, za każdym razem zwyciężali. W Legnicy będą chcieli wygrać po raz ósmy w bieżących rozgrywkach, ale Konfeks chce podtrzymać swoja dobrą passę i czwarty raz z rzędu sięgnąć po pełną pulę. Kto okaże się lepszy? Trudno wyrokować. Jedno jest pewne - czeka nas ciekawe widowisko.

Sędziuje: Mateusz Witkowski (Delegatura Legnica)

Stal Chocianów - Chojnowianka Chojnów (sobota, godz. 15:00)

W minioną niedzielę, rozpędzona dotychczas Stal, trzeba przyznać, że dość niespodziewanie została wyhamowana przez Kaczawę Bieniowice, przez co straciła na jej rzecz trzecią pozycję w tabeli. Podrażnieni chocianowianie będą chcieli powetować sobie tą porażkę w starciu z zamykającą tabelę Chojnowianką. W Chocianowie i chyba w każdym innym mieście poza Chojnowem, nikt nie stawia na to, że przyjezdni w sobotę zdobędą przynajmniej jeden punkt. Zawodnicy Chojnowianki z kolejki na kolejkę grają coraz lepiej, nie sprzedają tanio skóry, ale nie przekłada to się jeszcze na powiększenie dorobku. Jedyne "oczko" w obecnym sezonie zdobyli w derbowym pojedynku z Górnikiem Złotoryja. Chojnowianie spróbują sprawić niespodziankę na stadionie Stali, ale będzie im o to niezwykle ciężko, choć dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Stal będzie chciała wygrać nie tylko po to, aby poprawić sobie humory, ale także po to by utrzymać się w ścisłej czołówce, a przy korzystnych rezultatach na innych aren przesunąć się w górę.

Sędziuje: Krzysztof Kuczała (Delegatura Głogów)

Górnik Złotoryja -  Iskra Kochlice (sobota, godz. 15:00)

To będzie mecz z gatunku tych za sześć punktów. Przedostatnia Iskra Kochlice podejmie trzynasty Górnik Złotoryja. Oba zespoły mają na swoich kontach po osiem punktów i są "pod kreską". Pomiędzy nimi są Czarni Rokitki. Kochliczanie tydzień temu podejmowali na własnym boisku Zamet Przemków. W starciu z liderem byli blisko przerwania serii porażek, która ciągnie się do 19 września, od meczu z Kuźnią. Zabrakło im kwadransa, aby zdobyć punkt. Górnik tydzień temu także musiał przełknąć gorycz porażki, ulegając na wyjeździe Iskrze Księginice 1:0. Złotoryjanie niespełna dwa tygodnie temu pokonali Kuźnię Jawor 4:0. Spotkanie w Kochlicach da odpowiedź na pytanie czy wygrana podopiecznych Mirosława Zielenia z jaworzanami była jednorazowym wyskokiem. Zwycięzcy tego meczu być może uda się nawet opuścić strefę spadkową.

Sędziuje: Marcin Frączek (Delegatura Lubin)

Czarni Rokitki - Iskra Księginice (niedziela, godz. 15:00)

Czarni po fatalnym początku sezonu, pod wodzą Zbigniewa Grzybowskiego, który zastąpił Mirosława Dragana, poczynili postępy, czego efektem jest zdobyte siedem punktów w ostatnich czterech kolejkach. Jednak drużyna z Rokitek nadal nie przypomina zbytnio tej z poprzedniego sezonu. Czarni w niedzielę podejmą na własnym stadionie Iskrę Księginice, która także zaliczyła od falstart, ale w ostatnich sześciu meczach zdobyła szesnaście punktów, a od pięciu nie straciła gola! Czarnym będzie bardzo trudno "zgasić" Iskrę. Zespół pod batutą Remigiusza Postrożnego stał się w kilka tygodni postrachem całej ligi. Jest faworytem niedzielnej potyczki będzie chciał kontynuować swoją wyśmienitą serię.

Sędziuje: Marcin Paszkiewicz (Delegatura Lubin)

Sparta Grębocice - Kaczawa Bieniowice (niedziela, godz. 15:00)

Konia z rzędem temu kto powiedziałby w sierpniu, że gdy dojdzie do meczu Sparty Grębocice z Kaczawą Bieniowice, obie ekipy będą sąsiadować ze sobą w tabeli. O ile w przypadku grębociczan lokata "na pudle" nie jest jakąś niespodzianką, to w przypadku bieniowiczan już tak. Kaczawa wdarła się do pierwszej trójki po zwycięstwie w ubiegłą niedzielę ze Stalą Chocianów. Mimo, że można temu spotkaniu śmiało przypiąć łatkę pojedynku na szczycie, to Sparta jest zdecydowanym faworytem. Piłkarze Pawła Żmudzińskiego rzadziej tracą punkty, mają solidniejszy skład i chcą awansu. Jednak nie należy pod żadnym pozorem odbierać szans Kaczawie! Ma ona patent na ogrywanie klubów ze ścisłej czołówki. Jak już wspominaliśmy wcześniej ograła Stal, a wcześniej jako jedyna Zamet. Poza tym znak smak zwycięstwa w Grębocicach.

Sędziuje: Grzegorz Nalepa (Delegatura Głogów)

Grom Gromadzyń-Wielowieś - Kuźnia Jawor (niedziela, godz. 15:00)

Aspiracje Gromu są znacznie wyższe niż zajmowane obecnie dziewiąte miejsce, Team trenera Chrzanowskiego w niedzielę podejmie bezkompromisową Kuźnię Jawor. MRKS po dwóch porażkach z rzędu, w poprzedniej serii gier przełamał się i ograł Czarnych Rokitki 3:1. Drużyna z Wielowsi wygrała w identycznym stosunku z innym z klubem z gminy Chojnów, a mianowicie Chojnowianką. Jaworzanie wygrywając z Gromem na jego terenie umocnią się na szóstej pozycji w tabeli, a przy odrobinie szczęścia być może przesuną się górę tabeli, bo do klubów z lokat 3-5 tracą zaledwie punkt. Sięgnąć po trzy punkty zawodnikom Kuźni nie będzie z pewnością łatwo, bo zamiar zdobycia kompletu "oczek" mają z pewnością również w obozie beniaminka. Jeśli to Grom wyszedłby zwycięsko z tej potyczki, to wyprzedziłby zespół pod batutą Władysława Morocha, gdyż traci do niego aktualnie dwa punkty.

Sędziuje: Piotr Kusak (Delegatura Lubin)

Prochowiczanka Prochowice - Orla Wąsosz (niedziela, godz. 15:00)

Mająca czwartoligowe aspiracje Orla Wąsosz zmierzy się na wyjeździe z Prochowiczanką Prochowice. Na razie pozycja w tabeli wąsoszan nie wskazuje na to, aby mieli się oni włączyć do walki awans. Jednak ostatnio zremisowali ze Spartą Grębocice i pokonali Rodło Granowice, co może zapoczątkować ich marsz w górę tabeli. Różnice w tabeli nie są wielkie, więc można bardzo szybko znaleźć się blisko czołówki jak i strefy spadkowej. Prochowiczanka po udanym starcie, notuje regres, który trwa aż do dzisiaj. Odzwierciedla to również tabela, w której prochowiczanie są na dwunastej pozycji, z zapasem zaledwie dwóch punktów nad lokatami spadkowymi. Drużynie Andrzeja Węgłowskiego ciężko będzie się przełamać. Orla jest faworytem i z pewnością będzie chciała to potwierdzić na boisku, ale miejscowa "Gieksa" tanio skóry nie sprzeda. Zwłaszcza, że jest podrażniona po porażce z Konfeksem Legnica 0:1, kiedy to straciła gola w doliczonym czasie gry drugiej połowy.

Sędziuje: Rafał Abramowicz (Delegatura Legnica)

Rodło Granowice - Odra Chobienia (niedziela, godz. 15:00)

W Granowicach naprzeciwko siebie stanie dwójka beniaminków, którym nie wiodło się w poprzednich tygodniach. Rodło po raz ostatni zasmakowało trzech punktów 12 września, a Odra 26 września. Warto dodać, że obie drużyny zaliczyły bardzo udany start w rozgrywkach, zwłaszcza granowiczanie. Po niepowodzeniach w poprzednich seriach gier, jedni i drudzy notują spadki w ligowej hierarchii. Rodło jest ósme z przewagą pięciu punktów nad strefą spadkową, a Odra na jedenastym z trzema "oczkami" zapasu "nad kreską". W ubiegły weekend zarówno Rodło jak i Odra otrzymały kubeł zimnej wody. Podopieczni Roberta Gajewskiego ulegli Orli Wąsosz 4:1, a Odra aż 7:1 Sparcie Grębocice. Oba zespoły mocno liczą, że w tym spotkaniu zrehabilitują się za te porażki i jednocześnie przełamią się.

Sędziuje: Łukasz Woźny (Delegatura Legnica)

Powiązane wpisy