Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

grafiki na wydarzenie LSSE 06 202411

Biegowe Grand Prix: Pawłowski drugi! (FOTO)

PIELGRZYMKA. Rozpoczęła się VII edycja biegowego Grand Prix organizowanego przez Regionalne Centrum Sportowe w Lubinie wraz z licznymi partnerami z miast i miasteczek organizujących kolejne biegi. Biegowe szaleństwo trwa w najlepsze. Na starcie crossu w Pielgrzymce stanęło aż 198 biegaczy. - To robi wrażenie - cieszył się Marek DŁUBAŁA z RCS-u. - Jestem przekonany, że kolejne biegi w Iwinach i w Złotoryi zgromadza na starcie po 250 osób.

Łowcy sensacji doczekali się: król biegów, zawodnik OLAWSA Złotoryja Marcin PAWŁOWSKI znalazł pogromcę w osobie młodego biegacza Sokoła Lubin- Tobiasza BELGRAUA.

Biegowe Grand Prix: Pawłowski drugi! (FOTO)

- Trudna trasa, zwłaszcza podbiegi - mówił na mecie Tomasz BELGRAU. - Wiedziałem, że mój rywal specjalizuje się w crossowych biegach i nie miałem szans zgubienia go na podbiegach. Dopiero na zbiegnięciach i na prostych odcinkach udawało mi się odskoczyć.

Zwycięzca biegu w Pielgrzymce jest czołowym lekkoatletą Sokoła Lubin, specjalizuje się w biegach na średnich dystansach. Wielokrotnie zdobywał medale chociażby mistrzostw Dolnego Ślaska na tartanowej bieżni.

Biegacze rywalizowali na dystansie ponad 7 kilometrów momentami bardzo błotnistej trasy. Zwycięzca do mety dotarł z czasem 27 minut i 25 sekund. Wśród pań jako pierwsza do mety dobiegła głogowianka Ewa GŁOWACKA. - Biegam od dwóch lat. Od czego się to zaczęło? Od mojego rozwoju, a bieganie się okazało najlepszym antidotum na wszelkiego rodzaju stresy życia codziennego.

Pani Ewa po dobiegnięciu do mety nie odpoczywała lecz głośno na trasie dopingowała swoją 12-letią córkę Amelię. Oj coś nam się wydaje, że rośnie ciekawy duet w kobiecych biegach crossowych.

Piotr KOCYŁA z OLAWSA cieszył się z drugiej lokaty swojego klubowego podopiecznego, ale zarazem usprawiedliwiał postawę kilku biegaczy na trasie. - Mieliśmy wczoraj podsumowanie sezonu biegowego w naszym klubie. Trochę się zasiedzieliśmy i spora część naszych biegaczy nie zdążyła zregenerować sił.

Na trasie biegu z dobrej strony zaprezentował się jednak biegacz OLAWSA Marian KRET, prezes złotoryjskiej Spółdzielni mieszkaniowej AGAT oraz Mirosław KOPIŃSKI, który jako tako doszedł do siebie po zimowym biegu wulkanów i postanowił wrócić do czynnego biegania. Wydarzeniem towarzyskim biegu był powrót na trasy biegowe złotoryjanina Andrzej Cukrowskiego, który po kontuzji jakby z góry obrał specjalną taktykę biegową przywdziewając koszulkę z napisem... "koniec biegu". - Dla mnie ważne było aby spokojnie dobiec do mety.

Ze swojego biegu Pielgrzymce zadowolona była lubinianka Anna DUBIŃSKA. Latem po kilku latach "tułaczki" po Krakowie wróciła do Lubina i pokochała bieganie. Zaliczyła debiut w Biegu o Górniczą Lampkę a teraz przyszedł czas na sprawdzenie się w Grand Prix.-  To rzeczywiście jest najwspanialszym sposób na stres - powiedziała nam na mecie biegu pani Ania, nauczycielka geografii w Zespole Szkół Sportowych w Lubinie. Mam w Lubinie swoją ulubioną trasę do biegania, a takie starty służą mi w znalezieniu np.koleżanek do wspólnego treningowego biegania po Lubinie i okolicy.

Dodajmy iż Anna Dubińska zainteresowała się letnim Biegiem Wulkanów i kto wie czy uroczej lubinianki nie zobaczymy za pół roku na trasie złotoryjskiego biegu.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/19.12.15_Miedziowe_Grand_Prix_Zaglebia_Miedziowego_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}

Powiązane wpisy