Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

grafiki na wydarzenie LSSE 06 202411

Jubilat bez litości dla Stali (FOTO)

ZŁOTORYJA. Mające jubileuszową oprawę spotkanie Górnika Złotoryja ze Stalą Chocianów przyciągnęło na trybuny wielu kibiców, którzy chyba nie byli do końca zadowoleni z przebiegu gry. Gospodarze zwyciężyli 2:0, jednak przed przerwą nie uświadczyliśmy zbyt wielu emocji. Dopiero po zmianie stron Górnik zaczął się wywiązywać z roli faworyta, chociaż należy dodać, że skazywana na pożarcie Stal potrafiła postawić się kończącym mecz w dziesiątkę gospodarzom.

Jubilat bez litości dla Stali (FOTO)

Licznie zebrani kibice mieli nadzieję na ofensywne fajerwerki, bo złotoryjanie w dwóch ostatnich spotkaniach zdobyli aż jedenaście goli. Tym razem golkiper gości długo pozostawał bezrobotny, wykazując się dopiero w samej końcówce pierwszej części spotkania.

Zanim zawodnicy Górnika zagrozili bramce Jakuba Rzeszuta, okazję do zaprezentowania swoich umiejętności miał Michał Piotrowski, stojący między słupkami w ekipie gospodarzy. Przed szansą na pokonanie go stanął Szymon Korzepa, lecz bramkarz dobrze sparował uderzenie z bliskiej odległości, a poprawka obiła plecy jednego z defensorów.

Miejscowi przed przerwą potrafili zagrozić Rzeszutowi tylko po rzutach rożnych, ale jeden ze stałych fragmentów gry powinien przynieść Górnikowi prowadzenie. Po dośrodkowaniu z kornera piłka spadła idealnie pod nogi Jakuba Olewnika, jednak ten z kilku metrów posłał ją prosto do „koszyczka” bramkarzowi Stali. Kolejne próby również wywoływały spory chaos w szeregach defensywnych gości, lecz nie zmieniały wyniku, bo Krzysztof Kaliciak głową trafił w boczną siatkę, a Mateusz Dudzic posłał piłkę nieznacznie obok słupka.

Na drugą połowę meczu Górnik wyszedł dużo odważniej, co błyskawicznie przełożyło się na okazje w polu karnym Rzeszuta. Pierwszą próbę, czyli kąśliwy strzał Dawida Kufla, doświadczony bramkarz sparował jeszcze na poprzeczkę, ale w 55. minucie mógł już tylko sięgnąć do siatki, bo pokonał go jeden z kolegów z zespołu.

Atak lewym skrzydłem napędził Marcin Baszczak, ograł Adama Grygę i płasko zacentrował w pole karne, gdzie czekał już Krzysztof Kaliciak. Grającego trenera gospodarzy uprzedził Damian Kuriata, który próbując przeciąć podanie, skierował piłkę do swojej bramki.

Ledwie minutę później mogło być 2:0, ale Jakub Tycel przymierzył lewą nogą nieznacznie obok słupka. Kiedy na zegarze upływała godzina gry, najlepiej w zamieszaniu podbramkowym odnalazł się Kaliciak, który z bliska podwyższył prowadzenie, jednak sędzia słusznie odgwizdał pozycję spaloną napastnika.

W tej części spotkania Stal atakowała z rzadka, a w „szesnastce” Piotrowskiego najczęściej gościła przy okazji stałych fragmentów gry. To właśnie rzut wolny z okolic środka boiska mógł przynieść gościom upragniony remis, jednak obrońcy w porę wyjaśnili sytuację, wybijając piłkę.

Ostatnie słowo należało do miejscowych, którzy w końcówce stworzyli dwie dogodne okazje. Pierwszą miał Mateusz Poparda, lecz nie zdołał sięgnąć futbolówki zagranej przez Karola Nowosielskiego, a drugą, już wykorzystaną – Mateusz Dudzic. Wydawało się, że kapitan Górnika po dośrodkowaniu Popardy jest na straconej pozycji, jednak ten wygrał z Kuriatą walkę o pozycję i bez zastanowienia, z powietrza, nie dał szans Rzeszutowi.

Trafienie Dudzica okazało się nieocenione w perspektywie późniejszych wydarzeń. Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, walczący o pozycję Tupaj uderzył jednego z rywali łokciem w klatkę piersiową, a sędzia bez wahania odesłał go pod prysznic.

Gdyby Stal miała mniejszą stratę, zapewne ruszyłaby do huraganowego ataku, jednak w takim przypadku do końcowego gwizdka obejrzeliśmy tylko jedno, w dodatku niecelne uderzenie przyjezdnych.

Górnik Złotoryja – Stal Chocianów 2:0 (0:0)
Kuriata 51’ (sam.), Dudzic 81’
czerwona kartka: Marcel Tupaj (Górnik) – 87’ minuta
Górnik: Piotrowski – Tupaj, Baszczak, Olewnik (86. Janczak), Zagórski (66. Poparda), Kaśczyszyn (64. Nowosielski), Tycel (84. Jankowski), Dudzic, Firlej, Kaliciak (76. Franczak), Kufel
Stal: Rzeszut – Gogosz, Gryga, Kuriata, Sałata, Burda, Komarek (82.Jaskólski), Korzepa, Zdulski, Wolan, Czerep (65. Podosek).

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/25-09-21-Gornik-Zlotoryja-Stal-Chocianow-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy