Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Młody Górnik w finale mistrzostw futsalu (FOTO)

ZŁOTORYJA. Znamy już pierwszego uczestnika Turnieju Finałowego Młodzieżowych Mistrzostw Dolnego Śląska w Futsalu w kategorii U-13. Premierowy turniej, rozgrywany w Złotoryi, okazał się szczęśliwy dla miejscowego Górnika, który zwycięskim remisem z Madness Chocianów zapewnił sobie pierwsze miejsce. Dzisiejsze, pełne emocji, goli i efektownych akcji zmagania były doskonałą zapowiedzią jutrzejszych gier, w kategorii trampkarzy.

Młody Górnik w finale mistrzostw futsalu (FOTO)

Rozgrywany po raz kolejny w Złotoryi turniej mógł się podobać, bo młodzi zawodnicy potrafili budować napięcie. Najlepszym przykładem może być Wilkowianka Wilków, która w meczu decydującym o trzecim miejscu przegrywała z Oriens Chojnów 0:3 i 2:5, ale po końcowej syrenie miała dwa gole zapasu!

Na inaugurację podopieczni Michała Maciejskiego tak dobrze nie wypadli, bo ulegli Górnikowi Złotoryja 6:1, choć do przerwy mogli mieć nadzieję na korzystny rezultat, ponieważ gospodarz turnieju prowadził tylko 2:1. Kapitalnie w turniej wszedł Krystian Konwa, który na swoim koncie zapisał pięć z sześciu zdobytych przez Górnika bramek!

W drugim ze spotkań Madness Chocianów mierzyło się z Oriens Chojnów i choć w pierwszej połowie miało przewagę, nie potrafiło zaskoczyć przeciwników. Chojnowianie długo stawiali skuteczny opór, jednak kilkanaście sekund po zmianie stron Dawid Jankowski trafił do siatki i jak się później okazało, zapewnił swojej drużynie zwycięstwo.

Piłkarski narybek Oriensu miał prawo odczuwać zmęczenie, co w drugiej kolejce zmagań wykorzystał Górnik Złotoryja. Podopieczni Łukasza Łuniewskiego rozwiązali worek z bramkami dopiero na cztery minuty przed syreną kończącą pierwszą połowę, jednak nie przeszkodziło im to w wypracowaniu trzybramkowej zaliczki. W drugiej odsłonie zawodnicy ze Złotoryi powiększali swój dorobek, a licznik ostatecznie zatrzymał się na ośmiu zdobytych golach. Warto odnotować, że kolejny raz błysnął kapitan złotoryjan, który tym razem do siatki trafił czterokrotnie.

Znacznie bardziej wypoczęci gracze Wilkowianki i Madness stworzyli ciekawe widowisko, zakończone istną kanonadą goli. Początek był wymarzony dla zespołu z Wilkowa, bo dwa szybkie trafienia wyróżniającego się Adama Skrzypczaka pozwoliły jego drużynie objąć prowadzenie. Wszystko uległo diametralnej zmianie kiedy gola kontaktowego zdobył Dawid Brasuń. Od tego momentu Madness przejęło kontrolę i ostatecznie wygrało aż 12:3. Warto wyróżnić wspomnianego wyżej Brasunia – autora czterech goli oraz Adama Skrzypczaka, który zdobył wszystkie bramki dla Wilkowianki i zaprezentował kilka efektownych zagrań.

Takie wyniki oznaczały, że o pierwszym i trzecim miejscu zadecydują bezpośrednie pojedynki zainteresowanych drużyn, co już budowało spore napięcie.
Najpierw poznaliśmy to najważniejsze rozstrzygnięcie, bo Górnik Złotoryja rywalizował z Madness Chocianów. Pierwszego gola zdobył Dawid Jankowski, tuż przed przerwą podwyższył Hubert Pawełek i drużyna Kacpra Kwiatkowskiego prowadziła 2:0. W tym turnieju zdążyliśmy się już przekonać, że to bardzo niebezpieczny wynik, a pojedynek finałowy tylko potwierdził tezę.
Po zmianie stron Antoni Wojtczak w odstępie dwóch minut wyrównał losy rywalizacji i mimo okazji po obu stronach, mecz Górnika z Madness zakończył się remisem 2:2, co oznaczało pierwsze miejsce złotoryjan dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.
Chociaż w turnieju półfinałowym nie ma nagród i teoretycznie Wilkowianka grała z Oriens Chojnów o przysłowiową pietruszkę, to oba zespoły zaprezentowały kapitalne widowisko. Drużyna Michała Maciejskiego była mistrzem w budowaniu napięcia, choć tym razem zrobiła to nieco inaczej niż w starciu z Medness Chocianów.
Teraz Wilkowianka musiała gonić wynik, bo dowodzeni przez Macieja Cygana chojnowianie za sprawą Karola Grzywy i Macieja Podkowy prowadzili już 3:0. Zanim sędzia zaprosił zawodników na przerwę, dwukrotnie odpowiedział niezawodny Adam Skrzypczak. Druga połowa to istny rollercoaster, gdyż Oriens kolejny raz świetnie rozpoczął, po raz kolejny odskakując przeciwnikom na trzy gole, ale Wilkowianka w niespełna pięć minut odrobiła straty z zaliczką, ostatecznie wygrywając 7:5!

Warto nadmienić, że tylko dwóch zawodników trafiało w każdym z trzech spotkań – Dawid Jankowski z Madness oraz Adam Skrzypczak z Wilkowianki, jednak najczęściej robił to kapitan Górnika Złotoryja – Krystian Konwa, autor dziewięciu goli.

Górnik Złotoryja - Wilkowianka Wilków 6:1 (2:1)
UKS Oriens Chojnów – Madness Chocianów 0:1 (0:0)
Górnik Złotoryja - UKS Oriens Chojnów 8:0 (3:0)
Wilkowianka Wilków – Madness Chocianów 3:13 (2:6)
Madness Chocianów – Górnik Złotoryja 2:2 (2:0)
Wilkowianka Wilków – UKS Oriens Chojnów 7:5 (2:3)

P B
1. Górnik Złotoryja 7 16:3
2. Madness Chocianów 7 16:5
3. Wilkowianka Wilków 3 11:24
4. Oriens Chojnów 0 5:16

Skład Górnika Złotoryja: Kowalski, Kozłowski – Solawa, Sowa, Lipiński, Wojtczak, Konwa, Lange, Trocki, Borucki.

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/15-01-22-futsal-u13-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy