Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik sforsuje Odrę? Komu będzie bliżej do czołówki?

ZŁOTORYJA. Jutrzejszy pojedynek Górnika Złotoryja z Odrą Ścinawa nie ma zbyt dużego ciężaru gatunkowego, bo oba zespoły zajmują bezpieczne miejsce w okolicach środka stawki i tylko jakaś zdecydowana obniżka formy mogłaby wplątać je w walkę o utrzymanie. Mimo to, spotkanie zapowiada się całkiem interesująco, ponieważ złotoryjanie punktują znacznie gorzej niż mogli zakładać kibice, a Odra z pewnością ma w pamięci pierwsze spotkanie, które Górnik na jej terenie wygrał aż 5:0.

Górnik sforsuje Odrę? Komu będzie bliżej do czołówki?

Trwający sezon w obu ekipach jest dość podobny, co pokazuje aktualna tabela. Gospodarze sobotniego meczu zajmują w niej siódme miejsce z dorobkiem 32 punktów, natomiast Odra ma trzy „oczka” mniej i plasuje się dwie lokaty niżej, więc ewentualna wygrana może pozwolić ścinawianom na przeskoczenie Górnika.

Starcie wspomnianych zespołów budzi nieco podtekstów, zwłaszcza za sprawą jesiennego starcia, które złotoryjanie chcieli przełożyć ze względu na uroczystą galę obchodów 70- lecia klubu. W Ścinawie postawiono weto i gracze Górnika całą swoją złość przenieśli na murawę, niespodziewanie, ale zasłużenie rozbijając Odrę.

Tamto efektowne 5:0 było ostatnim tak wysokim zwycięstwem podopiecznych trenera Krzysztofa Kaliciaka, którzy wiosną mają znacznie więcej problemów z punktowaniem. W czterech dotychczasowych grach Górnik tylko raz zgarnął pełną pulę, po wygranej w Roztoce, a w pozostałych spotkaniach dopisał do swojego konta zaledwie jedno „oczko”, w poprzedniej kolejce remisując z Iskrą Księginice.

Odra też nie miała wielu okazji do radości, bo podobnie jak jej jutrzejszy rywal, wiosną wygrała jeden mecz, ale warto dodać, że dorzuciła jeszcze trzy remisy. Choć ścinawianie nie przegrali w tym roku meczu o punkty, to wiedzie im się gorzej niż w pierwszej części sezonu, ponieważ wtedy okazywali się lepsi od Iskry Księginice, Stali Chocianów oraz Kaczawy Bieniowice, by teraz z wymienionymi rywalami remisować stosunkiem 1:1.

Oprócz zbliżonego dorobku punktowego, oba zespoły legitymują się bardzo podobnym bilansem bramkowym, jednak Odra strzela i traci nieznacznie więcej (45:36 – 40:30). U bukmacherów wyżej stoją akcję złotoryjan (1,93- 4,00 – 2,53), lecz zdaje się, że kluczem do triumfu będzie dyspozycja dnia i absencje, z którymi obaj trenerzy mogą mieć sporo problemów.

Damian Maślej spotkanie z Kaczawą Bieniowice przypłacił kontuzją mięśnia, co prawdopodobnie wykluczy go na kilka kolejek, a dodatkowo z urazami zmagają się Marcin Cichuta i kapitan Robert Dziedzina, jednak niewykluczone, że pozostaną do dyspozycji Tomasza Wołocha w starciu z Górnikiem.

W obozie gospodarzy również nie jest zbyt wesoło, bo w tygodniu poprzedzającym mecz kilku zawodników się rozchorowało. Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że Krzysztof Kaliciak nie ma pewności, co do kształtu kadry na jutrzejsze spotkanie.

Górnik Złotoryja – Odra Ścinawa
sobota, 09.04, godzina 15:00

Powiązane wpisy