Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Spacerek Górnika (FOTO)

ZŁOTORYJA. Górnik Złotoryja zrobił, co do niego należało i po ubiegłotygodniowej porażce błyskawicznie wrócił na zwycięską ścieżkę. Dziś zespół Krzysztofa Kaliciaka pokonał pogrążony w kryzysie Gryf Gryfów Śląski, który w Złotoryi zameldował się gołą jedenastką. Ostatecznie gospodarze wygrali 2:0, co należy uznać za najniższy wymiar kary, bo okazji do podreperowania bilansu bramkowego nie brakowało.

Spacerek Górnika (FOTO)

Złotoryjanie świetnie weszli w mecz, już w 12. minucie rozpoczynając strzelanie. Wynik otworzył Krzysztof Kaliciak, celną główką finalizując dośrodkowanie Jakuba Tycla. Szybko zdobyty gol nie był przypadkiem, gdyż Górnik zdecydowanie przewyższał rywala, ale nie potrafił udokumentować swojej przewagi drugim ciosem. Próbował Jakub Tycel, próbował Bohdan Bozhenko, lecz świetnie interweniował Marcin Gąsiorowski. Kiedy wreszcie golkiper skapitulował, okazało się, że Krzysztof Kaliciak był na pozycji spalonej. Co ważne, nieuznane trafienie poprzedziła sytuacja jeden na jeden Tycla z Gąsiorowskim i ofiarne zablokowanie dobitki Karola Nowosielskiego.

Po odgwizdaniu pozycji spalonej sędzia wrócił do wcześniejszego faulu na Mateuszu Popardzie, który omal nie zakończył się drugim golem. Tycel dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Oskara Małeckiego, ale jego strzał na poprzeczkę sparował golkiper Gryfa, a dobitka obrońcy Górnika również trafiła w obramowanie bramki.

Drugą połowę złotoryjanie rozpoczęli jeszcze lepiej niż pierwszą. Cztery minuty po powrocie na boisko ładną, zespołową akcję, celnym strzałem przy dalszym słupku zwieńczył Jakub Tycel. Chociaż wynik był dla Gryfa wybitnie niekorzystny, goście nie dążyli do jego zmiany, całkowicie oddając pole Górnikowi. Gospodarze zamknęli rywala na jego połowie, ale mimo całej masy szans nie potrafili już znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego Marcina Gąsiorowskiego.

Sporo ożywienia w poczynania ofensywne wprowadził Jakub Olewnik, ale koledzy nie potrafili wykorzystać jego dobrych podań, więc za najciekawsze wydarzenia ostatnich fragmentów spotkania należy uznać ligowe debiuty. Pierwsze minuty w IV lidze złapali dziś zawodnicy dwaj zawodnicy Górnika – Marek Popielarz i Filip Wróbel.

Górnik Złotoryja – Gryf Gryfów Śląski 2:0 (1:0)
Kaliciak 12’, Tycel 50’
Górnik: Piotrowski – Maliutin (75. Gontarek), Kaliciak, Tycel, Franczak, Antosik (60. Olewnik), Nowosielski (69. Zagórski), Małecki, Bozhenko (75. Wróbel), Poparda (80. Popielarz), Kufel (60. Haniecki)
Gryf: Gąsiorowski – Krasuski, Cichoń, Kolarski, Król, Schonung, Cieślak, Tyszkowski, Adamski, Pietruszewski, Mańkowski.

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/05-11-22-gornik-gryfow-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy