Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Demolka na koniec ZLH (FOTO)

ZŁOTORYJA.  Pierwsza część sezonu Trecom Złotoryjskiej Ligi Halowej została zakończona. W rundzie zasadniczej triumfował Wulkan, wyprzedzając Wilkowiankę, Kołowrotek oraz Young Boys. Te ekipy zobaczymy w półfinałach, a dziś mieliśmy przedsmak tego, co nas może czekać, bo siódmą kolejkę wieńczył mecz pierwszego zespołu z czwartym. Ostatecznie broniący tytułu Wulkan awansował do dalszych gier z kompletem zwycięstw i imponującym bilansem bramkowym 72:5, lecz od kolejnego złota dzielą go jeszcze dwa kroki.

Demolka na koniec ZLH (FOTO)

Rozpoczynające ostatnią kolejkę ekipy Znajomych i Gandalfa już wcześniej straciły szansę na dalszą grę, więc dziś walczyły tylko o godne pożegnanie się z ligą. Większy apetyt na punkty mieli Znajomi, którzy szybko objęli prowadzenie za sprawą Marcina Hyndle, ale później całkowicie zatracili skuteczność. Doskonałe okazje zaprzepaścili Andrzej Borycki i Jarosław Fela, a Jacek Sawiński obił słupek. Pod drugą bramką najbliżej powodzenia był Oskar Gawron, jednak Marcin Gajek zatrzymał jego uderzenie.

Strzelecką niemoc znajomych przełamał dopiero Andrzej Borycki, podwyższając prowadzenie swojej drużyny. Na ten cios Gandalf odpowiedział błyskawicznie i Paweł Woch z bliska zmniejszył straty, a dosłownie ułamka sekundy brakło by Gawron wyrównał losy rywalizacji, jednak piłka wpadła do siatki tuż po syrenie zapraszającej na przerwę.

Po powrocie na plac gry inicjatywę przejął Gandalf, choć Znajomi ułatwiali im robotę, kilkukrotnie oddając piłkę za darmo. Przed golem na wagę remisu Znajomych uchronił Łukasz Sawiński, wybijając piłkę z linii bramkowej. Dziewięć minut przed końcem na tablicy widniał już wynik 3:2, bo najpierw Patryk Woch po akcji Gawrona pokonał Marcina Gajka, ale bardzo szybko odpowiedział Łukasz Sawiński, dobijając strzał jednego z kolegów. Mimo upływającego czasu okazji nie brakowało, lecz Gandalf kolejny raz nie zdołał zakończyć swojego ataku golem. Takich problemów nie mieli Znajomi i po dalekim wyrzucie bramkarza, Fela przerzucił interweniującego za polem karnym Daniela Sieradzkiego, a chwilę później swoją drugą bramkę zdobył Hyndle. Ozdobą pojedynku, jak nie całej ligi, byłby gol Oskara Gawrona, ale zawodnik Gandalfa z przewrotki uderzył nieznacznie nad bramką. Nieco mniej efektowny, ale bardziej skuteczny okazał się Fela, który silnym strzałem z pierwszej piłki podwyższył na 6:2.

Choć do końca spotkania pozostawało niewiele, padły jeszcze… cztery gole! Hat- tricka skompletował Fela, na listę strzelców wpisał się też Piotr Gajek, a po drugiej stronie po razie trafili Paweł i Patryk Woch.

Lechia Rokitnica straciła wiarę w opuszczenie ostatniego miejsca i gdyby nie wsparcie z zewnątrz, ostatni mecz musiałaby oddać walkowerem. Wydawało się, że w takich okolicznościach Wilkowianka nie będzie miała problemu z ograniem niżej notowanego rywala, ale niespodziewanie to lechiści wyszli na prowadzenie za sprawą wypożyczonego z Gandalfa Bartosza Andruszczyszyna. Z każdą minutą Wilkowianka zyskiwała przewagę i regularnie gościła pod bramką Krzysztofa Starowicz, lecz odzwierciedlenie w wyniku znalazło to dopiero w ostatnich sekundach, kiedy próbkę technicznych możliwości zaprezentował Michał Maciejski przerzucając futbolówkę nad interweniującym bramkarzem.

Na drugą część Wilkowianka wyszła lepiej zmotywowana, co przyniosło stuprocentową sytuację Adama Pałki. Ta okazja jeszcze gola nie przyniosła, ale chwilę później ładny, zespołowy atak celnym strzałem wykończył najlepszy zawodnik VI kolejki – Ignacy Chodor. Kolejne minuty upływały pod znakiem kolejnych zmarnowanych szans, aż wreszcie na 3:1 podwyższył Daniel Pawlusińki.

Ostatecznie zespół z Wilkowa przypieczętował swoje drugie miejsce efektownym 7:1, na co spory wpływ miała czerwona kartka pokazana w końcówce jednemu z zawodników Lechii.
Polonia Ernestynów nie miała już szans na awans, ale wyniki ułożyły się tak, że mogła wyprzedzi zespół Gandalfa, jednak najpierw musiała pokonać Kołowrotek Kondratów. Ten również miał, o co walczyć, bo ewentualna porażka mogła go zepchnąć na czwarte miejsce i skojarzyć w półfinale z Wulkanem. Tego każda z ekip wolałaby uniknąć, stąd oglądaliśmy żywe, otwarte z obu stron spotkanie. Więcej sytuacji stwarzał sobie faworyzowany Kołowrotek, ale kolejne próby Szymona Szeligi, Bartłomieja Kłosa czy Kacpra Łaby odbijał Piotr Grygorcewicz.

Pierwszy gol padł dopiero dwie minuty przed przerwą, kiedy Tymon Kot wygrał pojedynek pod linią bramkową i wstrzelił piłkę w pole karne, gdzie Patryk Grześków pokonał własnego bramkarza.

Po zmianie stron drugi cios zadał Szymon Szeliga, co przybliżyło Kołowrotek do zapewnienia sobie drugiej pozycji po sezonie zasadniczym. Rewelacja rozgrywek poczuła krew i moment później prowadziła już 3:0, bo gola zdobył Jakub Madejczyk. Gra Polonii siadła, co było wodą na młyn dla rozpędzonego Kołowrotka. Pięknie od poprzeczki trafił Łaba, od słupka Kot, a dwójkową akcję z Szymonem Szeligą wykończył Madejczyk, ustalając wynik spotkania.

Sezon zasadniczy kończył pojedynek Wulkanu i Young Boys, które niezależnie od rezultatu były pewne odpowiednio pierwszego oraz czwartego miejsca. Zgodnie z przewidywaniami inicjatywę posiadał obrońca tytułu, jednak na skruszenie defensywy rywali i pokonanie dobrze dysponowanego Kacpra Nogi potrzebował blisko dziesięciu minut. Po dobrym podaniu Jakuba Tycla wynik otworzył Mateusz Dudzic. Zaraz drugiego gola powinien dorzucić Wojciech Świętochowski, jednak z bliska uderzył nad bramką. Sytuacja Young Boys skomplikowała się po dwóch żółtych kartkach pokazanych w krótkim odstępie Michałowi Bigosowi. Wulkan wykorzystał grę w przewadze, a Świętochowski puścił w zapomnienie zaprzepaszczoną szansę i silnym niesygnalizowanym strzałem trafił na 2:0. Trzeci cios zadał Marcin Franczak, czwarty to zasługa Mateusza Dudzica, natomiast piąte trafienie na swoje konto zapisał prowadzący w klasyfikacji strzelców Bartosz Haniecki, który tuż przed przerwą kolejny raz umieścił piłkę w siatce.

Druga połowa nie zmieniła obrazu gry i przypominała pojedynek na gole Hanieckiego, Popardy i Świętochowskiego. Ostatecznie dwaj pierwsi zakończyli mecz z czterema trafieniami, natomiast Świętochowski ustrzelił hat- tricka i Wulkan w efektownym stylu zameldował się w półfinale.

Tutaj dojdzie do powtórki w rozrywki, ponieważ Young Boys zajęli czwarte miejsce, co oznacza, że za tydzień znów staną naprzeciw aktualnego mistrza. Dzisiejszy mecz pokazał jak wiele dzieli obie drużyny, choć po obu stronach brakowało ważnych postaci.

Drugiego finalistę wyłoni starcie Wilkowianki z Kołowrotkiem i choć w sezonie zasadniczym to zespół z Wilkowa był górą, kwestia awansu pozostaje sprawą otwartą.

W międzyczasie nagrody dla MVP V i VI kolejki odebrali Jakub Gontarek oraz Ignacy Chodor. Tym razem, w trójce wyróżnionych znaleźli się: Marcin Hyndle – motor napędowy Znajomych, snajper Wulkanu Bartosz Haniecki oraz Szymon Szeliga, który w meczu z Polonią imponował zarówno w obronie jak i ataku.
Popis Hanieckiego pozwolił mu umocnić się na czele klasyfikacji strzelców. Zawodnik lidera ma już 18 goli i o pięć trafień wyprzedza Mateusza Dudzica oraz Daniela Pawlusińskiego. Podium z 11 bramkami zamyka Mateusz Zatwarnicki.

Znajomi – Gandalf 8:4 (2:1)
Hyndle 2, Borycki, Ł. Sawiński, Fela 3, Piotr Gajek – Paweł Woch 2, Patryk Woch 2
Lechia Rokitnica – Wilkowianka Wilków 1:7 (1:1)
Andruszczyszyn – M. Maciejski, Chodor, Pawlusiński 3, Pałka, Kwiecień
Polonia Ernestynów – Kołowrotek Kondratów 0:8 (0:1)
Grześków (sam.), Szeliga, Madejczyk 2, Łaba, Kot, Borycki, K. Chmara
Wulkan – Young Boys 14:0(6:0)
Dudzic 2, Świętochowski 3, Franczak, Haniecki 4, Poparda 4

TABELA ZHL

1. Wulkan 21 72:5
2. Wilkowianka 18 34:18
3. Kołowrotek 15 32:27
4. Young Boys 11 34:33
5. Znajomi 10 22:27
6. Gandalf 5 22:40
7. Polonia 3 12:50
8. Lechia 1 13:41
Klasyfikacja strzelców:
1. Haniecki (Wulkan) – 18 goli
2. Pawlusiński (Wilkowianka) – 13 goli
2. Mateusz Dudzic (Wulkan) – 13 goli
4. Mateusz Zatwarnicki (Wulkan) – 11 goli

Fot. Dawid Graczyk{gallery}galeria/sport/29-01-23-zhl-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy