Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Zryw łapie oddech (FOTO)

ZAGRODNO. Pojedynek między Orłem Zagrodno i Zrywem Kłębanowice śmiało można było nazwać meczem o „sześć punktów” przez ścisk panujący w dolnej połowie tabeli. Choć gospodarze zajmowali dziewiąte miejsce, a goście dopiero piętnaste, różnica między nimi wynosiła jedynie sześć „oczek”. Teraz stopniała do trzech, bo Zryw zasłużenie wygrał 1:0, lecz radość ze zwycięstwa zmąciła kontuzja kapitana Kacpra Cyzy.

Zryw łapie oddech (FOTO)

Dotychczasowe spotkania Krzysztofa Kaliciaka z Witoldem Woźniakiem padały łupem tego pierwszego, bo jego Orzeł górował nad prowadzoną wówczas przez Woźniaka Lubiatowianką Lubiatów. Teraz szkoleniowiec przybył do Zagrodna ze Zrywem Kłębanowice i widać było, że zespół zrobił spory postęp względem rundy jesiennej.

W pierwszej części spotkania miejscowi sprawdzili Marcel Flejszera tylko dwukrotnie – najpierw po rzucie wolnym Bartłomieja Bieleckiego golkiper przeniósł piłkę nad poprzeczką, a dośrodkowanie z narożnika przyniosło strzał głową Kacpra Jaza. Z nim Flejszer również sobie poradził.

Zdecydowanie więcej pracy miał Dawid Mucha odbijając kolejne próby gości. Jako pierwszy próbował Ivan Barysevych, ale bramkarz Orła sparował piłkę. Zaraz Mucha uprzedził szarżującego Przemysława Skulskiego, aż wreszcie zachował czujność i odbił na rzut rożny kąśliwe wstrzelenie piłki Dawida Grabowskiego.

Po zmianie stron nadal Zryw częściej dochodził do sytuacji podbramkowych, a pierwszym ostrzeżeniem w tej części gry był soczysty strzał z rzutu wolnego Kacpra Cyzy, który podobnie jak wcześniejsze próby zatrzymał Mucha.

W 78. minucie kapitan Zrywu źle wylądował przy okazji walki o górną piłkę i opuścił murawę z grymasem bólu na twarzy. Cyza uszkodził kolano, co może oznaczać dłuższą przerwę kluczowego zawodnika w talii trenera Woźniaka.

Jego koledzy stanęli jednak na wysokości zadania, a w ostatniej fazie spotkania defensywa Orła miała dużo problemów z Tomaszem Dubowskim. Ten w krótkim odstępie czasu trzykrotnie szukał gola, jednak albo nieznacznie pudłował albo przegrywał z Dawidem Muchą.

Golkipera miejscowych pokonał dopiero Sergii Malinowski, który wykończył idealne dośrodkowanie posłane przez Przemysława Skulskiego. Wprowadzony z ławki Malinowski uprzedził obrońcę Orła i płaskim strzałem przy dalszym słupku zapewnił Zrywowi trzy niesamowicie ważne punkty.

Orzeł Zagrodno – Zryw Kłębanowice 0:1 (0:0)
Malinowski 88’
Orzeł: Mucha – Radkowski, Sokołowski, B. Bielecki, Józefów, Ł. Bielecki, Miklas (65. Kot), D. Kroczak, K. Kroczak, Jaz, Kaliciak
Zryw: Flejszer – Baszak, Sterkowiec, Cyza (78. Myszogląd), Barysevych, Lejk (46. Malinowski) Luzan, Grzesik, Skulski, Dubowski, Grabowski

Fot. Dawid Graczyk

{gallery}galeria/sport/26-03-23-orzel-zagrodno-zryw-klebanowice-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy