Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik z Hutą świetny mecz zagrali (FOTO)

ZŁOTORYJA. Górnik Złotoryja, dzięki wygranej z Hutą Przemków utrzymał pozycję lidera klasy Okręgowej. Triumf ZKS-u nie należał do łatwych i przyjemnych, bo goście postawili trudne warunki, lecz trafienie Karola Nowosielskiego zapewniło graczom Mirosława Zielenia trzy „oczka”. Obecnie przewaga złotoryjan nad Iskrą Księginice i Odrą Ścinawa wynosi cztery punkty, jednak oba te zespoły swoje mecze rozegrają w niedzielne popołudnie.

Górnik z Hutą świetny mecz zagrali (FOTO)

Dla Górnika było to pożegnanie ze stadionem, ponieważ od poniedziałku rozpoczynają się prace związane z powstaniem nowego, lekkoatletycznego obiektu. Wypadło ono całkiem dobrze, bo choć gra na kolana nie rzucała, to złotoryjanie zainkasowali komplet punktów. W pierwszej połowie sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo, a jednak padł jeden gol. Jego autorem był Tomasz Dubowski, który zachował zimną krew pod bramką Rafała Kuźmiaka i uderzeniem przy słupku dał Górnikowi prowadzenie. Gospodarze mogli na przerwę schodzić w jeszcze lepszych humorach, lecz golkipera Huty, z opresji ratowali obrońcy, zatrzymując piłkę po strzałach Haby i Gałaszkiewicza.

W drugiej połowie obejrzeliśmy już ciekawsze zawody, choć pierwszy kwadrans wcale tego nie zwiastował. W 66. minucie szarżującego Pawła Sułka wyciął jeden z rywali i sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Mateusz Dudzic, by kilka sekund później podwyższyć prowadzenie. Druga bramka podziałała na złotoryjan zbyt uspokajająco, bo w poczynania miejscowych wkradła się nonszalancja, którą wykorzystali zawodnicy z Przemkowa. Przy pierwszym groźnym ataku Huty Łukaszowi Łuniewskiemu dopisało szczęście, jednak moment później musiał już sięgać do siatki, bo po zagraniu z lewej strony pola karnego, Paweł Kaźmierczak zdobył gola kontaktowego. Stracony gol był kubłem zimnej wody na głowy zawodników ze Złotoryi, którzy w mgnieniu oka mogli odpowiedzieć, ale zamiast do siatki, trafili w słupek. Huta poczuła krew, szukając wyrównania i po indywidualnej akcji Bartłomieja Oruby mogła wyrównać, lecz silne uderzenie zawodnika z Przemkowa z trudem sparował Łuniewski. Kilkadziesiąt sekund później, Oruba miał udział przy golu, jednak nie mógł być z tego powodu zadowolony, bo była to bramka dla Górnika. Pomocnik Huty poślizgnął się w środkowej strefie boiska tracąc piłkę, ta trafiła do Mateusza Sierpiny, który przytomnie zagrał na długi słupek, a Karol Nowosielski z bliska dopełnił formalności. Ostatnie słowo należało tego dnia do zespołu gości. Niespełna trzy minuty przed końcem Jacek Drzazga potężnie kropnął z dystansu, nie dając żadnych szans Łuniewskiemu na skuteczną interwencję. Do końcowego gwizdka na murawie trwała zażarta walka, a po jednym z ostrzejszych fauli, zawodnicy obu ekip skoczyli sobie do gardeł.

Wynik nie uległ jednak zmianie i Górnik może świętować utrzymanie pozycji lidera klasy Okręgowej. Słowo pochwały należy się także złotoryjskiej publiczności, która może nie jest liczna, ale dziś przez niemal całe spotkanie zagrzewała zawodników do walki, a po końcowym gwizdku mogła wraz ze swoimi ulubieńcami świętować kolejną wygraną.

Górnik Złotoryja – UKS Huta Przemków 3:2 (1:0)
Bramki: Dubowski 25’, Dudzic 66’ (k), Nowosielski 85’ – Kaźmierczak 75’, Drzazga 88’
Górnik: Łuniewski – Baszczak, Franczak, Kufel, Horbacz, Dudzic, Haba, Nowosielski (86. Poparda), Sułek (92. Stachowski), Gałaszkiewicz (69. Sierpina), Dubowski
Huta: Kuźmiak – Andrzejczak (37. Gawron), Bekieszczuk, Drzazga, Kaźmierczak, A. Muszyński, K. Muszyński, Oruba, Pietrzyk, Skomoroko (70. Żywokarta), Wałowski

{gallery}galeria/sport/01-10-16-Gornik-Zlotoryja-UKS-Huta-Przemkow-fot-dawid-graczyk{/gallery}

Powiązane wpisy