Strażakom z Lipy marzy się nowy wóz gaśniczy...

"Szanowni Państwo
Zwracam się do Państwa, w imieniu Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipie i mieszkańców Lipy, z prośbą o nagłośnienie naszych działań w ramach pozyskiwania
funduszu na zakup nowego wozu bojowego dla naszej jednostki OSP.

W tym miejscu krótko przedstawię historię OSP Lipa. Ochotnicza Straż Pożarna w Lipie zrzesza w swoich szeregach 37 członków: 25 zwyczajnych (w tym kobiety), 10 młodzieżowych i 2 honorowych. Ochotnicza Straż Pożarna w Lipie powstała w 1946 roku i działa nieprzerwanie od 75 lat. Nasza straż jest jednostką obsługującą zdarzenia w Lipie i w miejscowościach sąsiednich.

Teren naszych działań to Gmina Bolków, Gmina Paszowice, Gmina Świerzawa - woj. dolnośląskie. Często jesteśmy kierowani do zdarzeń na Drodze
Krajowej nr 3, na trasie Bolków-Jelenia Góra, która jest drogą wiodąca w Karkonosze. Nasi strażacy zawsze dbali o remizę i wóz, by być w gotowości, w razie potrzeby, nieść pomoc naszym mieszkańcom. Sami, w wolnym czasie, w czynie społecznym, dokonali remontu remizy i nadal inwestują swój czas i pieniądze pozyskane z zewnątrz, by polepszyć jej stan. Dużą pomoc uzyskują co roku z Gminy Bolków, ponieważ Sołtys i Rada Sołecka część funduszu sołeckiego przekazują corocznie na rzecz OSP.
W ostatnich latach miało miejsce wiele modernizacji. Nasz poprzedni samochód, czyli Żuk, dzięki darowiźnie OSP Bolków został wymieniony na Volkswagena LT 28 z 1980 roku. Następnie leniwy Volkswagen został wymieniony na Forda Transita z 1997 roku przerobionego z radiowozu policyjnego. Obecnie auto to ma przejechane mnóstwo kilometrów i jest mocno skorodowane. Remont jest nieopłacalny, dlatego chcemy wymienić to auto na fabrycznie nowe, aby posłużyło nieco dłużej. Auto to będzie posiadało zabudowę kontenerową i zbiornik 1000 l, co przy braku hydrantów w okolicy ułatwi działania.

Udział w akcjach ratowniczych nasi Druhowie będą mogli brać jedynie wtedy, gdy będą posiadali wóz, którym bezpiecznie dojadą na miejsce zdarzenia. Teren, który zamieszkujemy i obsługujemy jest bardzo wymagający z racji tego, że mieszkamy w okolicy górskiej. Do niektórych miejsc dojazd jest utrudniony z uwagi na wzniesienia lub tereny leśne.

Każdy z nas może kiedyś być w sytuacji, gdzie będzie potrzebował pomocy Straży Pożarnej, a nasza OSP pomimo tego, że jest „na miejscu” nie dojedzie udzielić pomocy, a inne zastępy potrzebują od 30 do 40 minut na przybycie. Dlatego zwracamy się do wszystkich o pomoc i wsparcie, abyśmy jako jednostka mogli zakupić lekki samochód ratowniczo-gaśniczy. Marzy nam się nowy samochód z napędem 4x4. 

Koszt nowego wozu wraz z zabudową to ponad 350 tys. zł, a jego zakup planowany jest na drugą połowę 2022 roku. Obecnie posiadamy środki na wkład własny w kwocie 20.000 złotych i deklarację Burmistrza Bolkowa o zabezpieczeniu w budżecie gminy
pieniędzy na nasz nowy samochód w kwocie ok. 80.000 złotych.

19 stycznia br. otrzymaliśmy informację z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o zatwierdzeniu zestawienia jednostek OSP przewidzianych do dofinansowania na zakup samochodów ratowniczo – gaśniczych w 2022 roku, w którym znalazła się nasza jednostka.
To nadal za mało, nadal wiele brakuje do pełnej kwoty…

Staramy się pozyskać środki pieniężne z zewnątrz składając projekty-wnioski, które mogą dać nam dofinansowanie, lecz konkurencja w kraju jest bardzo duża, a oczekiwanie na rozpatrzenie ich wydłuża czas całej procedury. Ponadto nasza jednostka nie jest włączona do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego w związku z czym nie możemy starać się o niektóre dofinansowanie.

W związku z powyższym w grudniu 2020 roku na stronie internetowej https://www.facebook.com/solectwowsilipa rozpoczęliśmy cykl licytacji, z których cały
dochód przekazujemy na wkład własny potrzebny do zakupu nowego wozu dla OSP. Również zachęcamy do wpłaty 1% z podatku przy rozliczeniu rocznym.
Każda przekazana przez Ciebie złotówka przybliża nas do kupna wozu, który zapewni bezpieczeństwo wielu osób, a z pewnością Nasi Ochotnicy jeszcze nie jednemu człowiekowi uratują życie lub jego dobytek docierając szybko z profesjonalną pomocą"

Warto chyba pomóc strażaków z Lipy skoro mają taką "rzeczniczkę prasową" jak Monika Gąsior?