KO i Trzecia Droga przejmą sejmik? Bardzo prawdopodobne (ANALIZA)
REGION. Niemal pewne, na dziś, wydaje się, że po wyborach samorządowych, które odbędą się za 5 miesięcy, Sejmik Dolnośląski przejęty zostanie przez Koalicję Obywatelską i Trzecią Drogą. Poparcie obecnie rządzących województwem, Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych Samorządowców, spada a o odwrócenie trendów będzie tym ugrupowaniom bardzo trudno.
Wybory parlamentarne, które odbyły się miesiąc temu, totalnie zmieniły obraz rzeczywistości politycznej w kraju. Mimo że dziś Mateusz Morawiecki dostał od prezydenta kraju Andrzeja Dudy szansę na stworzenie nowego rządu, to w zasadzie nikt, również w Prawie i Sprawiedliwości, nie wierzy w powodzenie tej misji. To oznaczać będzie, że w drugiej połowie grudnia poznamy nowy rząd, na czele którego stanie Donald Tusk. W koalicji rządzącej znajdą się przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (Polska 2050, PSL) i Nowej Lewicy. Przejęcie rządów oznaczać będzie zdobycie wielu możliwości przez te partie i na fali zwycięstwa parlamentarnego mogą, zgodnie z danymi historycznymi, sięgnąć również po lepsze wyniki w wyborach samorządowych i do Parlamentu Europejskiego. Poza tym, zazwyczaj zwycięzca ma hanidcap w postaci obietnic wyborczych, które jest zrealizować z budżetu państwa. Nie bez przyczyny bardziej opłacalne dla regionu czy miasta jest wspieranie rządzących w danym momencie krajem. Wpływy i pieniądze pdobijają notowania partii, które rządzą.
Może się tak stać, tym bardziej że notowania Trzeciej Drogi mocno rosną w sondażach, wyborcy zauroczyli się w tym projekcie politycznymi, a na dodatek świetne recenzje za zarządzanie obradami Sejmu w pierwszych dniach otrzymał lider Polski 2050 - Szymon Hołownia. To plus spadające wyniki sondażowe Prawa i Sprawiedliwości oraz błędne podejście do wyborów parlamentarnych, a w efekcie schowanie się po nich w cień, Bezpartyjnych Samorządowców (analiza o przyszłości ugrupowania - kliknij tutaj) powoduje, że wynik wyborów do sejmiku w całym kraju odwróci sytuacje na poziomie województw. Pewniakiem do zmiany władzy, na dziś, jest Dolny Śląsk. To dotyczy większości województw w Polsce.
Według zajmującego się prognozami wyborczymi Mateusza Pluty, sejmik dolnośląski przejmie Koalicja Obywatelska z Trzecią Drogą i ewentualnie Lewicą. Na 36 miejsc w sejmiku (19 potrzeba do uzyskania większości i uzyskania marszałka) KO (34,9% poparcia) ma mieć 15 radnych (zysk 2), PiS (24,0%) ma mieć 10 (strata 4), Trzecia Droga (15,2%) ma mieć 5 (zysk 4!), Bezpartyjni (13,5%) mają mieć 5 (strata 1) a Nowa Lewica (6,5%) ma mieć 1 (zysk 1). Konfederacja nie wprowadziłaby żadnego radnego do sejmiku (poparcie 5,9%). Prognoza bazuje na ostatnich wynikach parlamentarnych, danych historycznych oraz sondażach.
Oczywiście, w poprzednich wyborach do Dolnym Śląsku bylo aż 12 komitetów wyborczych, ale PSL startował sam a Polski 2050 jeszcze nie było. W skład Lewicy nie wchodziła partia Razem, która również startowała osobno, Konfederacji nie było a prawicowych komitetów było więcej: Ruch Narodowy, Wolni i Solidarni. Osobno startowały też: Partia Zieloni (dziś w koalicji z KO) i Kukiz ’15. Dodatkowo wyborców PO odbierał ruch „Z Dutkiewiczem dla Dolnego Śląska”. Tym razem do wyborów powinny startować komitety bardziej skonsolidowane, a niewykluczone, że Nowa Lewica będzie parła do startu z KO, o czym mówił ostatnio Robert Biedroń. Jedna lista KO i Lewicy wraz z Trzecią Drogą jest raczej wykluczona, bo zwyczajnie Trzeciej Drodze to się nie opłaca. Ruch łączący na wybory parlamentarne Polskę 2050 i PSL był udany i raczej w tym kierunku liderzy Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz pójdą na wybory samorządowe. W dodatku, na przeszkodzie o dobry wynik dla BS może też stanąć komitet Koalicja Samorządowa (składający się z wielu byłych członków Bezpartyjnych, którzy odcięli się od tego ruchu). OK Samorząd ma być alternatywą dla BS a jej przedstawiciele są pewni wystawienia list we wszystkich województwach. To psuje szyki komitetowi z którego wywodzi się aktualny marszałek województwa Cezary Przybylski.
Co to wszystko oznacza dla sejmiku, ale i okręgu wyborczego obejmującego byłe województwo legnickie (Lenica, powiaty: legnicki, lubiński, polkowicki, głogowski, jaworski, złotoryjski)?
Do zdobycia jest 6 mandatów. W roku 2018 PiS wywalczył 3 miejsca, PO - 2, a Bezpartyjni - 1. Wedle najnowszej prognozy, w okręgu, tym razem podział byłby następujący: PiS - 2, PO - 2, TD - 1, BS - 1.
Aktualnie w Sejmiku z naszego okręgu zasiadają: Jacek Baczyński, Paweł Kura, Piotr Karwan (wszyscy PiS), Jadwiga Szeląg, Anna Brok (obie PO) oraz Tymoteusz Myrda (BS).
Wybory samorządowe odbędą się w kwietniu 2024 roku (możliwe daty to: 7, 14 lub 21 kwietnia). Do wyborów zatem jeszcze pięć miesięcy, a ogłoszenie ich daty ma nastąpić w styczniu 2024 roku. Zaraz po nowym roku ruszy zatem kampania wyborcza.