Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Koniec wojny o komunikację. Wygrali mieszkańcy. A kto przegranym?

POLKOWICE. Zakończyła się wojenka o bezpłatną komunikację na trasie Polkowice-Chocianów....  Bezpłatne autobusy z Polkowic do Chocianowa wyjeżdżają dziś zgodnie z planem, zawożąc tam m.in. uczniów i innych pasażerów. To wynik porozumienia, podpisanego dziś pomiędzy burmistrzami Polkowic i Chocianowa. – Wczoraj przestało obowiązywać porozumienie zawarte pomiędzy gminą Polkowice  a gminą Chocianów, dotyczące bezpłatnej komunikacji pomiędzy oboma miastami. Była to inicjatywa dwóch gmin, która wybiega poza nasze kompetencje, a jest odpowiedzią na brak jakichkolwiek ruchów ze strony starostwa powiatowego w celu utworzenia bezpłatnej komunikacji na tej linii. Dzisiaj, w poczuciu odpowiedzialności za mieszkańców, za pasażerów, uczniów, młodzież dojeżdżającą do szkół średnich w Chocianowie i Polkowicach, podjęliśmy wspólnie decyzję o kontynuacji tego porozumienia – mówił w czwartkowy poranek na konferencji prasowej(?) burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.

Koniec wojny o komunikację. Wygrali mieszkańcy. A kto przegranym?

Do wczoraj (13.09) bezpłatne autobusy miejskie na linii Polkowice – Chocianów jeździły na podstawie poprzedniego porozumienia pomiędzy oboma samorządami. Wielu polkowiczan, zwłaszcza uczniowie dojeżdżający do Zespołu Szkół w Chocianowie, miało obawy czy koniec obowiązywania porozumienia oznacza także koniec kursów - tak zgodnie twierdzili urzędnicy i włodarze Polkowic i Chocianowa...

Kamil CIUPAK, starosta polkowicki ma odmienne zdanie...

- Komu służy medialna awantura w sprawie bezpłatnych przejazdów pasażerskich na trasie Polkowice-Chocianów? Bo na pewno nie mieszkańcom, którzy bombardowani są nierzetelnymi informacjami, jakoby powiat nie chciał tych przewozów do(finansować). Tu trzeba powtórzyć kluczowe w tym kontekście słowo: bezpłatnych. Zgodnie z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym, „powiatowe przewozy pasażerskie to przewóz osób w ramach publicznego transportu zbiorowego wykonywany w granicach administracyjnych co najmniej dwóch gmin i niewykraczający poza granice jednego powiatu”. Tyle ustawowy zapis. I powiat polkowicki zadanie to, w miarę posiadanych środków, wykonuje.

Skąd więc problem z połączeniem na trasie Polkowice-Chocianów? Połączeniem bezpłatnym, co trzeba przypomnieć, bo tak porozumieli się w tej kwestii burmistrzowie obu gmin. I mogli to zrobić, biorąc na siebie odpowiedzialność za to przedsięwzięcie. Bo nie ma przepisu, z którego wynika, że zadaniem powiatu jest prowadzenie bezpłatnej komunikacji publicznej. Trudno też szukać takich powiatów w kraju. Natomiast rada powiatu polkowickiego zgodziła się na uruchomienie odpłatnych połączeń z trzema gminami (Radwanice, Gaworzyce i Przemków), skąd w ogóle dojazdu do Polkowic nie było po tym, jak przewoźnicy zrezygnowali z obsługi tych linii. I na mocy podpisanego z powiatem porozumienia, gminy dopłacają różnicę w cenie biletów. To jest zgodne i z ustawą, i z uchwałą rady powiatu....

A jak było ? Strasząc mieszkańców Polkowic i Chocianowa, a szczególnie młodzież szkolną, widmem izolacji, wręcz wykluczenia komunikacyjnego, włodarze obu gmin rozpętali medialną nagonkę na powiat, zwłaszcza na starostę Kamila Ciupaka, zarzucając mu – łagodnie rzecz ujmując – brak dobrej woli, preferowanie swojego okręgu wyborczego itd. Jakie zakulisowe rozgrywki za tym się kryją? Czemu służą te fałszywe akordy kampanii wyborczej, bo ta niewątpliwie toczy się to na różnych poziomach?
14 września włodarze Polkowic i Chocianowa, w blasku fleszy, podpisali kolejne porozumienie w sprawie bezpłatnych przejazdów między tymi miastami (poprzednie wygasło 13 września). Tego samego dnia z Polkowic odjechał do Chocianowa dodatkowy, zabezpieczony przez powiat, autobus prywatnego przewoźnika, który realizuje regularne przewozy na tej trasie.

I żeby nie być gołosłowny Ciupak chętnie prezentował wymianę korespondencji między Starostwem Powiatowym i Urzędem Gminy w Polkowicach w kwestii wspomnianej komunikacji...

Burmistrz Polkowic Łukasz PUŹNIECKI pozostawał przy swoim zdaniu... 

– Pomimo licznych apeli kierowanych do pana starosty, do powiatu polkowickiego, aby wziął w końcu na siebie odpowiedzialność za organizację ruchu pasażerskiego na tej linii, nie doczekaliśmy się na nie odpowiedzi. Dlatego taką decyzję musieliśmy podjąć my, aby pasażerów nie pozostawić samych sobie. Uspokajamy w poczuciu odpowiedzialności – ta linia będzie funkcjonować dalej. W dalszym ciągu będziemy także wywierać naciski i presję na pana starostę, aby w końcu zrozumiał, że bezpłatna komunikacja w powiecie polkowickim jest wartością, którą warto rozwijać. Widać to chociażby po obłożeniu linii do Chocianowa – dodał włodarz Polkowic.

Do całej sytuacji oraz do podpisanego  porozumienia odniósł się także burmistrz Chocianowa. Tomasz Kulczyński podkreślił, że podejmowane wspólnie z burmistrzem Polkowic działania mają na celu pracę i służbę dla mieszkańców.

– My pracujemy, a radny z Gaworzyc, Kamil Ciupak, śpi. tak nie może być. Jesteśmy dziś tutaj ponieważ dzisiaj bezpłatna komunikacja do Chocianowa i z powrotem nie pojechałaby do szkół, nie zawiozłaby mieszkańców do lekarza, do urzędów powiatowych. Mówimy temu stanowcze „nie”. Gmina Chocianów, jako największa obszarowo w powiecie polkowickim, sprzeciwia się obecnej polityce starostwa polkowickiego, polityce eliminacji i wykluczenia. Polityce, która w naszym przekonaniu zmierza do faworyzowania okręgu wyborczego radnego Ciupaka. My domagamy się uwagi. Nasi mieszkańcy chcą być zauważeni. Chcą, aby komunikacja na terenie powiatu polkowickiego była rozwijana o kolejne miejscowości, a nie tylko kontynuowana. Mam ze sobą listę poparcia takiego wniosku, podpisaną przez ponad pół tysiąca mieszkańców gminy Chocianów. Jestem przekonany, że tych podpisów udałoby się nam zdobyć w ciągu jednego dnia więcej, niż radny z Gaworzyc zebrał głosów na to, żeby rządzić tym starostwem. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, aby pokazać radnemu Ciupakowi, że to ona ma być dla gmin i dla mieszkańców powiatu, a nie na odwrót – powiedział burmistrz Chocianowa, Tomasz Kulczyński. - Obecnie żyjemy w powiecie, który jeżeli chodzi o gminę Chocianów, nie realizuje podstawowych obowiązków transportu publicznego. Jeżeli spojrzycie państwo na rozkłady jazdy rozwieszone na tym dworcu autobusowym, to żaden z nich nie dotyczy komunikacji organizowanej przez powiat. To skandal! Gmina Chocianów mówi temu stanowcze „nie” i informuję, że złożyliśmy skargę do wojewody dolnośląskiego na działalność powiatu, ponieważ jest to jawne nierealizowanie przepisów ustawy, która mówi wprost, że na terenie powiatu transport publiczny pomiędzy dwoma gminami należy do powiatu. Chcemy jednocześnie uspokoić mieszkańców, zarówno gminy Chocianów jak i gminy Polkowice, że tylko dzięki naszej wzajemnej współpracy z burmistrzem Puźnieckim, bezpłatna komunikacja dzisiaj pojedzie – zapewnił burmistrz Chocianowa.

Kamil CIUPAK nie dał się zapędzić w naroźnik samorządowego ringu... - Powiat dba o potrzeby mieszkańców racjonalnie wydając środki publiczne i realizując swoje ustawowe zadania również te w zakresie publicznego transportu zbiorowego. Żadna gmina w powiecie polkowickim nie jest i nie będzie wykluczona komunikacyjnie. Ataki medialne na powiat polkowicki mają charakter czysto polityczny, a nie troskę o dobro mieszkańców. Ich zadaniem jest celowe wprowadzają opinii publicznej w błąd. Powiat polkowicki w każdej chwili jest gotowy podjąć konkretne działania – przypominał starosta polkowicki, Kamil Ciupak.

Wkrótce po konferencja prasowych odbywała się Sesja Rady Powiatu. Wbrew oczekiwaniom do przewrotu i odwołania Ciupaka z posady Starosty nie doszło...

Powiązane wpisy