Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Wigilia w sercu Polkowic (FOTO)

POLKOWICE. Wigilia Miejska, czyli kolędy, życzenia , barszcz z krokietem, Betlejemskie Światełko Pokoju, występy wokalno-muzyczne i gorąca, serdeczna atmosfera . I chwila zadumy i wielkiego szczerego do bólu smutku. Miejska Wigilię z mieszkańcami Polkowic poprzedziła minuta ciszy po śmierci ks. kanonika Marka Pluskota, wieloletniego proboszcza parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Polkowicach. - Był człowiekiem niezwykłego serca, wielkiej wiary i głębokiej mądrości. Będzie go nam brakowało jako kapłana i jako przyjaciela. Pokój Jego duszy - powiedział , żegnając duchownego burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.

Wigilia w sercu Polkowic (FOTO)

Święta zbliżają się wielkimi krokami. Świąteczną atmosferę poczuli już mieszkańcy Polkowic, którzy spotkali się na wspólnej kolacji wigilijnej w sercu miasta. Szopka i świąteczne dekoracje stworzyły idealną scenerię dla wigilijnego spotkania. Na polkowicki Rynek przybyli również harcerze z Betlejemskim Światełkiem Pokoju. Po uroczystym odpaleniu świecy, nadszedł czas na świąteczne życzenia. Jako pierwsi złożyli je przedstawiciele władz samorządowych.

– Aby by ten świąteczny czas, te najbliższe dni mijały państwu w rodzinnej atmosferze. Chciałbym poprosić, aby tą atmosferę z rodzinnych pieleszy przenieść również na sąsiadów, na osoby z którymi pracujemy. Żeby ta miejska wspólnota, którą budujemy przez lata żyła, bo ma ona niezwykłą wartość. Życzę, aby każde nowe wyzwanie zakończyło się sukcesem, a wszelkie trudności pokonywane były razem. O sukcesy trzeba walczyć, ale wierzę, że wspólnie, w naszej polkowickiej rodzinie, uda nam się je osiągnąć – życzył Łukasz PUŹNIECKI, burmistrz Polkowic. Gospodarz Polkowic złożył zebranym mieszkańcom życzenia Szczęśliwego Nowego 2024 roku.

Tegoroczna miejska wigilia miała także inny charakterystyczny rys. Wziął w niej także udział ks. Jerzy Gansel, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Legnicy. Pastor, wspólnie z burmistrzem Polkowic i ks. Jarosławem Święcickim z parafii św. Michała Archanioła, odebrali na scenie od polkowickich harcerzy i harcerek Betlejemskie Światełko Pokoju, którym następnie podzielili się z polkowiczanami.

Na potrzebę pielęgnowania miejskich tradycji świątecznych zwrócił także uwagę, obecny na wigilii w Rynku, szef polkowickiej spółdzielni mieszkaniowej. Krzysztof Nester przypomniał o tych, którzy w okresie świąt nie mają zbyt wielu osób wokół siebie.
– Wspólne rozświetlenie choinki, następnie w jej blasku wspólna wigilia dla mieszkańców, to wszystko jest bardzo ważne i to bardzo piękna tradycja – uważa Krzysztof Nester, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Cuprum” w Polkowicach. – Ale warto także zwrócić uwagę, że jest także okazja dla tych osób, które są samotne w święta, aby się spotkać, porozmawiać ze znajomymi, z sąsiadami. Pobyć we wspólnocie i skorzystać ze świątecznego klimatu – zwraca uwagę prezes SM „Cuprum”.
Jednym z najradośniejszych elementów tegorocznej Wigilii Miejskiej było dzielenie się Betlejemskim Światełkiem Pokoju, które dotarło do nas aż z Groty Narodzenia Pańskiego. Do Polkowic przywieźli je, jak zwykle, harcerze. Ich obecność przy takiej okazji była więc niemal obowiązkowa. Druhowie i druhny peregrynowali z nim przez cały dzień.
– Byliśmy już w wielu instytucjach, w wielu jeszcze będziemy. Dziś jesteśmy na polkowickim Rynku, żeby przekazać Betlejemskie Światełko Pokoju na ręce pana burmistrza, następnie mieszkańcom Polkowic a także przedstawicielom różnych Kościołów chrześcijańskich. Chcielibyśmy się podzielić tym światłem z każdym, żeby ono trafiło nie tylko do lampionów, ale przede wszystkim do serc nas wszystkich – deklaruje przewodnik Agnieszka Swereda, komendantka III Szczepu Harcerskiego „Ferramentis” w Polkowicach.
Spotkania przedświąteczne w atmosferze nadchodzących świąt, tłum życzliwych sobie ludzi, bliskość choinki i bożonarodzeniowej szopki, iluminacje i zapach czerwonego barszczu z krokietami bardzo przypadły do gustu polkowiczanom.
– Atmosfera jest świetna. Bardzo mi się podobają ozdoby świąteczne. Szopka też jest bardzo ładnie zrobiona – przyznaje Mikołaj. – Fajne są też występy na scenie obok tej naszej pięknej choinki. A barszcz jest naprawdę dobry – dodaje Tosia, uczennica katolickiej szkoły w Polkowicach.

– Atmosfera wyjątkowa! Świątecznie, pięknie! Przychodzę na wigilię do Rynku co roku i co roku jestem zachwycona. A jakie dobre, domowe jedzenie! – zachwala pani Krystyna.
– Zawsze takie spotkania odbywają się w duchu tej prawdziwej radości, płynącej ze zbliżającego się Bożego Narodzenia. Wszyscy dzisiaj mogą tutaj czuć się dobrze – zapewnia Ewa Kowalik, wiceburmistrz Polkowic ds. społecznych.

– To ważne, że możemy wszyscy, jako polkowiczanie, spędzać tę „wigilię wigilii” razem – uważa inny z uczestników spotkania na polkowickim Rynku. – Myślę, że to piękna tradycja i musi być kontynuowana. Życzę wszystkim polkowiczanom dużo radości, uśmiechu i zdrowia w te przepiękne święta – dodaje.

Oprócz gorącego barszczu i pysznych krokietów, podczas tegorocznej Wigilii Miejskiej można było także zostać obdarowanym pięknie udekorowanym piernikiem świątecznym. Słodkie prezenty rozdawali burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki, jego zastępczyni Ewa Kowalik oraz radni Klubu Radnych Łukasza Puźnieckiego.

Po podzieleniu się opłatkiem i złożeniu życzeń mieszkańcy zasiedli do wigilijnego stołu i wspólnie smakowali świątecznych potraw. Nie zabrakło czerwonego barszczu, pasztecików oraz kapusty z grzybami.

– Ten dzień jest dla nas wyjątkowy. Spotkamy osoby, z którymi nie rozmawialiśmy od lat. Składamy sobie życzenia, to było bardzo wzruszające. Cieszę się, że władze miasta organizują taką Wigilię dla wszystkich mieszkańców. To bardzo zbliża do siebie ludzi – mówili autentycznie wzruszeni mieszkańcy Polkowic.

Fot. Ewa Jakubowska

 

Powiązane wpisy