Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

grafiki na wydarzenie LSSE 06 202411

Unia strzelała po przerwie (FOTO)

SZKLARY GÓRNE. W grupie 1 rywalizacja co prawda przebiega pod dyktando Korony Czernina i Odry Chobienia, ale ciekawie bywa na meczach zespołu środka tabeli - Unii Szklary Górne. Podopieczni Andrzeja Wójcika festiwal strzelecki urządzili sobie grubo po przerwie kiedy rywalom ....zabrakło tlenu. Co ciekawe Unia na początku ligi jest bezkompromisowa i nie uznaje remisów co przełożyło się na 3 wygrane i tyle sam porażek. Z kolei Orzeł Czerna prowadzony przez ongiś znakomitego napastnika Chrobrego Głogów Mariusza Wawrowa wciąż szuka drugie zwycięstwa w lidze...

Unia strzelała po przerwie (FOTO)

Andrzej Wójcik , trener Unii Szklary Górne: - Pierwsza połowa była nijaka. W drugiej zrobiliśmy zmiany. Chcieliśmy oszczędzić Michała Piechute, ale chciał grać więc wszedł na druga połowę i oczywiście rozruszał atak. Wszedł też Tomek Madej na naszą lewa stronę i miał udział praktycznie w każdej strzelonej bramce sam zdobywając pięknego gola strzelonego w długi róg. Chciałoby się grać przez całe 90 minut w taką piłkę w jaką graliśmy w drugiej części meczu. W pierwszej połowie zagraliśmy trochę nonszalancko ale w drugiej już dobrze. Mieliśmy dużo szans bramkowych i ładnie zawiązywaliśmy akcje. Przeciwnik w drugiej połowie praktycznie nie miał sytuacji strzeleckich. Trochę obawiałem się tego meczu ale chcemy się usadowić w środku tabeli, może trochę wyżej, mimo kilku problemów ze składem. Brakuje nam czterech podstawowych zawodników i musimy grać młodzieżą. To z drugiej strony jest dobre bo oni muszą się ogrywać. Dzisiaj się to opłaciło. Myślę, że to zaprocentuje w następnych meczach.

Mariusz Wawrów, trener Orła Czerna: - Dzisiaj przyjechaliśmy tutaj bardzo osłabieni. Nie mieliśmy Pawła, napastnika, naprawdę dobrego zawodnika. Nie mieliśmy praktycznie dwóch pomocników. W pierwszej połowie ustawiliśmy się w defensywie próbując zagrać z kontry. I to nawet nam wyszło. Co się stało w drugiej połowie że zaledwie 10 minut popełniliśmy takie błędy i straciliśmy bramki? Trzeba to chyba rozpatrywać w kwestii kondycyjnej. Trochę tlenowo nie jesteśmy przygotowani do grania na pełnych obrotach w takiej wysokiej temperaturze. Tutaj wyhasaliśmy się w pierwszej połowie. Nie byliśmy często przy piłce, biegaliśmy dwa razy więcej od przeciwnika no i tych sił trochę zabrakło.

Unia Szklary Górne – Orzeł Czerna 5:0 (0:0)
Sobczyk ( 62 i 67 min),  Piechuta (71 i 80 min), Madej 74 min.

Fot. Dariusz Szymacha

 

Powiązane wpisy