Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Radni powiatowi mało pracowici

CHOCIANÓW. Minął rok od czasu wyborów radnych do powiatu. Z okręgu chocianowskiego mieszkańcy wybrali radnych, którzy nie tylko godnie powinni reprezentować miasto, ale przede wszystkim dbać o interesy mieszkańców swoich gmin. Chocianów w polkowickiej Radzie Powiatu reprezentują cztery osoby – były burmistrz Roman Kowalski (członek zarządu), Beata Rolska, Paweł Najdek oraz Henryk Czekajło (także członek zarządu). Jak się okazuje wybrańcy lokalnej społeczności w Radzie Powiatu zdecydowanie się nie przepracowują w aspekcie składania interpelacji czyli wniosków i zapytań, wynika z informacji przekazanych przez wydział organizacyjno-administracyjny Starostwa Powiatowego w Polkowicach.

Radni powiatowi mało pracowici

Spośród wybranych radnych, tylko jeden wykazuje się działaniem. Radni Powiatu wybrani z okręgu chocianowskiego przez prawie rok złożyli jedynie siedem zapytań lub wniosków, z czego aż sześć to aktywność Beaty Rolskiej.

Trzy z sześciu zapytań radnej dotyczyło budowy boiska przy Zespole Szkół w Chocianowie, dwa zapytania dotyczyły stypendiów za wyniki w nauce dla uczniów Chocianowa i jedno zapytanie – o realizację zadania dotyczącego programu zapobiegania nowotworom płuc. Beata Rolska jako radna Chocianowa była dość dobrze oceniana przez mieszkańców i jako radna powiatu wydaje się być zainteresowana sprawami miasta.

Radny Roman Kowalski przez cały rok „ciężkiej pracy” w Radzie Powiatu złożył tylko jeden wniosek – o zabezpieczenie w budżecie powiatu funduszy na zatrudnienie pielęgniarki w Domu Wczasów Dziecięcych.

Radni Henryk Czekajło oraz Paweł Najdek nie złożyli ani jednej interpelacji, wniosku czy zapytania.

Szczególnie zastanawia postawa byłego burmistrza Romana Kowalskiego. Pełniąc przez ostatnie lat urząd burmistrza Chocianowa doskonale orientuje się, jakie są największe bolączki gminy i pomimo tego – po ilości zapytań i wniosków nie widać, żeby był szczególnie zainteresowany sprawami miasta.

Do zadań Rady Powiatu należy m.in. tworzenie aktów prawa miejscowego, podejmowanie decyzji o inwestycjach czy też wydzielanie majątku gminom. Jest więc to idealne pole do popisu dla ludzi którzy, przynajmniej w teorii, kandydowali do Rady aby pomóc gminie i mieszkańcom uporać się z problemami.

Radni w powiecie chyba zapomnieli, że obowiązek radnego to przede wszystkim służba mieszkańcom. Oby czas pozostały do końca kadencji nie okazał się, po raz kolejny, czasem zmarnowanym.

Powiązane wpisy