Rusza budowa Domu Samotnej Matki z Dzieckiem (FOTO)
LEGNICA. Będą miały komfortowe warunki, gdzie - z pomocą specjalistów - będą mogły otrząsnąć się z traumy, stanąć na nogi, usamodzielnić. W Legnicy przekazano dziś wykonawcy plac budowy Domu Samotnej Matki z Dzieckiem - ofiar przemocy. Nowy budynek stanie przy ul. Przemysłowej, w sąsiedztwie noclegowni dla bezdomnych, gdzie dziś kobiety z dziećmi mają schronienie.
- Rozbudowa Domu Samotnej Matki z Dzieckiem pozwoli nam przenieść mieszkanki do osobnego budynku. Dzięki temu w Schronisku zyskamy miejsce dla osób, które na dzisiaj śpią na materacach. Przede wszystkim to będzie też ten komfort, że dzieci nie będą musiały się poruszać po korytarzu pełnym osób śpiących na materacach - mówi Agnieszka Chrobak, kier. Domu Samotnej Matki z Dzieckiem w Legnicy.
Obiekt będzie wolno stojący, ale połączony łącznikiem z obecną siedzibą noclegowni i Domu Matki z Dzieckiem. Znajdzie się tu 17 pokoi (w tym jeden przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych). Wspólne będą sanitariaty, świetlica, pokój socjalny. Będzie też pomieszczenie dla terapeutów, psychologa i personelu.
- Ten obiekt ma być obiektem przejściowym dla matki samotnie wychowującej dzieci, a być może i ojca,bo może się zdarzyć, że ofiarą domowej przemocy padnie właśnie ojciec. Tutaj znajdą swoje miejsce, chroniąc się przed przemocą, znajdując warunki do życia, które pozwolą dojść do równowagi psychicznej czy uporządkowania swoich spraw, ustabilizowania pewnych relacji. To miejsce jest bardzo ważne ze względów społecznych - mówi prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski.
Obecnie każdego roku w Domu Samotnej Matki schronienie znajduje kilkanaście, a nawet ponad dwadzieścia kobiet.
- Pracownicy pomagają tak, aby każda osoba, która tutaj trafi mogła się usamodzielnić. Nie ukrywam, że niektóre panie potrzebują wsparcia w takim życiu codziennym. Staramy się także pomagać w uzyskaniu mieszkania docelowego dla każdej osoby, która tutaj trafi - dodaje Jerzy Konopski, dyr. MOPS w Legnicy.
Wykonawcą inwestycji jest legnicka firma USBUD, która zacznie od badania gruntu.
- W tym tygodniu przystępujemy już do wytyczenia przez geodetów, a potem do palowania tego trudnego, niestabilnego gruntu. Trzeba będzie pod fundamenty wbić ok. 135 pali. Na jesień planujemy stan surowy zamknięty - mówi Leszek Chmielowski, wykonawca inwestycji.
W wyniku negocjacji ustalono cenę, która sięgnie blisko 8 mln zł. Miasto na tę inwestycję otrzymało rządowe wsparcie w wysokości 1 mln zł.
Fot. Ewa Jakubowska