LEGNICA. Prezydent Legnicy Maciej Kupaj przedłożył właśnie radnym projekt uchwały podwyższającej stawki podatku od nieruchomości i to do najwyższego poziomu jaki przewiduje Minister Finansów. Maksymalne stawki dla legniczan mają obowiązywać od stycznia 2025r. To będzie już druga decyzja, w ciągu zaledwie sześciu miesięcy rządów, kiedy nowy włodarz miasta sięgnie do kieszeni legniczan, aby podratować budżet miasta (pierwsza dotyczyła podwyżki za wywóz śmieci, również mocno wyśrubowana). Znamienne jest to, że prezydenckiej uchwale o podwyżce stawek podatku od nieruchomości, stanowczo i konsekwentnie sprzeciwiał się... sam radny Maciej Kupaj „Czyli zdaje pan sobie sprawę, że sytuacja przedsiębiorców jest trudna, wzrosły ceny energii, ceny gazu, wzrosły ceny wynagrodzeń, wszystko wzrosło. I rozumiem, że w ramach pomocy dla nich dorzuca pan jeszcze wzrost podatków i uważa pan, że to będzie pomocne dla nich”. Tak właśnie grzmiał Maciej Kupaj, wówczas radny miejski, w listopadzie 2022 roku do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego, który na sesji Rady Miejskiej przedstawił uchwałę zwiększająca podatek od nieruchomości.
Wystarczyło, że Kupaj został prezydentem Legnicy i sam proponuje nowe stawki podatków "dorzynające" legniczan: w przypadku lokali mieszkalnych będzie to wzrost o 24 gr za każdy metr kw (z 0,95 zł na 1,19 zł), zaś lokali związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej aż o 4 zł za metr (30 zł na 34 zł). Czyli np. za lokal użytkowy o pow. ok 90 m.kw podwyżka wyniesie ok. 376 zł rocznie, a w przypadku sklepów wielkopowierzchniowych pow. 10 tys m.kw- podwyżka około 42 tys rocznie!