Poseł A. Sikora o Żelaznym Moście i śledztwie legnickiej prokuratury
LEGNICA. Z posłem Arkadiuszem Sikorą (Nowa Lewica) rozmawiamy o śledztwie legnickiej prokuratury w sprawie finansowania kampanii PiS przez Fundacje Polska Miedź a także o tym czy Żelazny Most może być zagrożony akcjami rosyjskich dywersantów. - Wiemy jakie znaczenie nie tylko dla KGHM ale dla tysięcy ludzi mieszkających w gminie Rudna, Polkowice czy w Głogowie ma kwestia bezpieczeństwa tego strategicznego obiektu. Nie tylko w moim odczuciu Rosja Putina dąży do konfrontacji z Polską i Europą. Jednym z elementów będą akcje dywersyjne w Polsce. Musimy pochylić się m.in nad tym czy taki obiekt jak Żelazny Most jest dostatecznie chroniony przez akcjami dywersantów ? -mówi poseł Arkadiusz SIKORA
Legnicka Prokuratura Okręgowa rozpoczęła śledztwo dotyczące nielegalnego finansowania kampanii wyborczej przez KGHM. Jak skomentuje Pan te informacje?
Arkadiusz SIKORA(Nowa Lewica): Sprawa ewentualnego finansowania przez Fundację KGHM Polska kampanii wyborczej wymaga gruntownego wyjaśnienia – do najdrobniejszych szczegółów. Dodajmy w tym miejscu, iż mówimy tu o kampanii konkretnej partii: PiS. Celem Fundacji nie jest z pewnością zakup koszulek czy długopisów z politycznymi hasłami ani dotacje dla bliżej nieznanych fundacji i politycznie zaprzyjaźnionych mediów.
Musimy raz na zawsze skończyć z sytuacją, w której wielka państwowa spółka lub jej fundacja, służy jako źródło finansowania kampanii. Gdyby zarzuty się potwierdziły, mielibyśmy poniekąd do czynienia z recydywą. Przypomnę, że przed laty mieliśmy do czynienia z nielegalnym wspieraniem kampanii Mariana Krzaklewskiego – w tej sprawie zapadły prawomocne wyroki, m.in. dla byłego wicepremiera z czasów AWS.
Jak można zapobiec takim praktykom?
Z pewnością Fundacja KGHM Polska Miedź powinna dziś przykładać szczególną wagę do transparentności podejmowanych decyzji. Myślę, że w tej sprawie powinniśmy patrzeć Zarządowi i samej Fundacji na ręce.
Jakie konkretnie działania ma Pan na myśli?
Przede wszystkim powinniśmy znać pełny skład Rady Fundacji. Nie powinien być również tajemnicą klucz, wedle którego do Rady tej trafiły takie a nie inne osoby.
Kolejnym aspektem, kluczowym, jest opublikowanie pełnej listy beneficjentów Fundacji KGHM Polska Miedź, wraz z kwotami i szczegółowym uzasadnieniem dla poszczególnych pozycji. Nie widzę żadnego powodu, dla którego informacje takie nie miałyby mieć charakteru publicznego.
Środowisko górnicze obchodziło swe wielkie Święto – Barbórkę. Cieszą Pana złożone przy tej okazji zapewnienia Zarządu KGHM, prezesa Andrzeja SZYDŁO o szczególnej wadze przykładanej do kwestii bezpieczeństwa pracy, czyli tematu, który podnosi Pan w każdym naszym wywiadzie?
Barbórka to szczególny dzień w życiu środowiska górniczego. Cieszę się, że miałem możliwość w nim uczestniczyć i spędzić wiele godzin na rozmowach z doświadczonymi górnikami Zagłębia Miedziowego. W tym roku, z okazji górniczego święta padło wiele słów i obietnic dotyczących poprawy bezpieczeństwa pracy. Ten sam temat dominuje w rozmowach samych górników. Czas jednak nieustannie domagać się konkretów. Skierowałem szereg pytań dotyczących poprawy warunków i bezpieczeństwa pracy w KGHM Polska Miedź do ministerstwa , którego jednym z kierujących jest poseł, minister Robert KROPIWNICKI . Odpowiedź opublikuję wkrótce – jest bardzo interesująca.
Co z Żelaznym Mostem?
Pozostając jeszcze przy kwestii bezpieczeństwa – pracuję obecnie nad interpelacją dotyczącą zabezpieczenia zbiornika Żelazny Most, przede wszystkim przed zagrożeniami terrorystycznymi. Widać wyraźnie, że tamy i zbiorniki wodne stały się dla rosyjskich służb specjalnych stałym celem ataków na okupowanych terenach Ukrainy. W Polsce, zwłaszcza na Dolnym Śląsku zatrzymano już kilkunastu zwerbowanych przez Rosjan dywersantów – zagrożenie jest więc z pewnością realne. Informacje polskiego kontrwywiadu i wywiadu są niepokojące. Żelazny Most, obiekt wręcz strategiczny dla KGHM musi być odpowiednio chroniony i zabezpieczany przed potencjalnym atakiem dywersyjnym.
Dziękuję za rozmowę
