Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Polsko-Gruzińska klasyczna koprodukcja (FOTO)

LEGNICA. Premiera nowej sztuki miała miejsce ponad miesiąc temu na deskach Teatru Dramatycznego im. Czawczawadze w Batumi. Jutro polska premiera przedstawienia "Klasyczna koprodukcja" na scenie Teatru im.Modrzejewskiej w Legnicy. Jaka to będzie sztuka? Szybka to na pewno, bo jak przyznał dyrektor Jacek Głomb aktorom musiało wystarczyć 36 prób aby ogłosić gotowość do premiery, podczas kiedy "aktorskie minimum" mówi o próbach 50! Zawrotne tempo prób i jedna wielka burza mózgów na scenie.  Bazą dla scenariusza Klasycznej koprodukcji Katarzyny Knychalskiej były rozmowy i improwizacje dwóch zespołów – aktorów Teatru Modrzejewskiej w Legnicy i Państwowego Teatru Dramatycznego im. Ilii Czawczawadzego w Batumi. - Pojawiało się kilka tematów i aktorzy wokół tych tematów improwizowali - mówił dyrektor i reżyser w jednej osobie Jacek GŁOMB. - Aktorzy sami wymyślali zarysy scen. Np. scenę z Józefem Stalinem wymyślił autorsko Piotr Palcat. Wszystkie monologi w scenie, obrazie  wojny wymyślone są głównie przez aktorów gruzińskich. Oni koszmar wojny przechodzili 10 lat temu i wciąż tym żyją. Polacy wojnę znają z opowiadań babć i dziadków, rodziców. Stąd o wojnie monologi inne są Gruzinów, inne Polaków. To przedstawienie pokazuje iż aktorstwo jest zdecydowanie pracą zespołową.

Polsko-Gruzińska klasyczna koprodukcja (FOTO)

Spektakl w reżyserii Jacka Głomba do którego scenariusz powstał na bazie improwizacji aktorskich dwóch zespołów (Teatru Modrzejewskiej i Państwowego Teatru Dramatycznego w Batumi) przedstawia siedem obrazów, z których każdy jest osobną całością i pokazuje inny punkt styku Polski i Gruzji, dzięki którym możemy się sobie przyjrzeć przez pryzmat tego drugiego, dziwnego kraju, o którym przecież my - widzowie w Polsce i widzowie w Gruzji - nic tak naprawdę nie wiemy. 

 - To podczas prób rozmawialiśmy o tematach, które stanowią podstawę dla obrazów naszego spektaklu. Każdy z obrazów jest osobną całością, każdy pokazuje inny punkt styku Polski i Gruzji – czy to podobne doświadczenie historyczne, czy łącząca oba kraje postać, czy wspólne traumy, czy w końcu podobne narodowe kompleksy. Choć poruszane tematy są poważne, często wręcz bolesne, nic tu nie jest do końca na serio – przecież wciąż to tylko teatralna impresja po spotkaniu dwóch obcych sobie grup artystów - mówiła podczas piatkowej próby prasowej autorka scenariusza Katarzyna KNYCHALSKA. - Nas wszystkich zaskoczyło to, jednak inne tematy otwierały Polaków, inne Gruzinów i i czasami trzeba było poszukać kompromisu. Na pierwszy rzut oka jesteśmy narodami bardzo bliskimi sobie, ale przy głębszej pracy mamy jednak inne obszary otwartości. Mam nadzieję, że na scenie będzie to widać.

PREMIERA: "Klasyczna koprodukcja"
9 listopada o godzinie 19.00 Scena Gadzickiego
10 listopada o godzinie 19.00 i 12 listopada o 11.00

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/kultura/08_11_19_Proba_prasowa_spektaklu_Klasyczna_Koprodukcja_fot_BSlepecka{/gallery}

Powiązane wpisy