Cantat: Zabrali z Legnicy lutnię (FOTO)

Po ogłoszeniu werdyktu owacjom i okrzykom radości nie było końca.

- To niesamowite uczucie. Czekaliśmy od roku, żeby ta Lutnia powróciła do nas, ma swoje zaszczytne miejsce i na pewno tam znów stanie, i będzie przez nas wielbiona - mówi jedna z chórzystek, tuląc do siebie nagrodę główną.

By zyskać na stałe przechodnią nagrodę - Rubinową Lutnię im. Jerzego Libana ten sam chór musiał zwyciężyć 3 razy. I tak właśnie się stało. W blisko 50-letniej historii Turnieju takie wygrane miały miejsce tylko 3 razy.

- Wiem o tym i tym bardziej cieszy nas ta nagroda - mówi Dariusz Zimnicki, dyrygent zwycięskiego Chóru Akademickiego Politechniki Warszawskiej. I dodaje: - Najbardziej się cieszę z tego, że chórzyści, którzy pracują ze mną dostali wreszcie coś, na co zasługują. To jest chyba największe szczęście każdego dyrygenta.

Poziom Ogólnopolskiego Turnieju Chórów Legnica Cantat jest niezmiennie wysoki. Tym razem jednak był tak wyrównany, że o werdykt jurorów wcale nie było łatwo.

- Odkąd szefem jury jest prof. Krawczyński nie zdarzyło się, by obrady były tak burzliwe i długie. W tej edycji jury miało kilka orzechów do zgryzienia, tak wysoki był poziom - mówi Grzegorz Szczepaniak, dyr. Legnickiego Centrum Kultury.

- Co roku ogłoszeniu werdyktu jury towarzyszą ogromne emocje. Tak było i w tym roku, choć muszę przyznać, że ta sala dotąd czegoś takiego nie przeżywała - mówił prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski, nawiązując do faktu, że Turniej odbył się w nowo wyremontowanej Sali Królewskiej Akademii Rycerskiej.

{gallery}galeria/rozrywka/28-05-16-legnica-cantat-fot-jagoda-balicka{/gallery}