Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Stefan puścił farbę

LEGNICA. W tym tygodniu Teatr zaprasza widzów na dwa dopołudniowe spektakle (16 i 17 stycznia o 11.00) „Dzieje grzechu. Opowiedziane na nowo” oraz na wieczorne (18 stycznia o 19.00 i 19 stycznia o 18.00).

Stefan puścił farbę

"DZIEJE GRZECHU. OPOWIEDZIANE NA NOWO" - zwycięski spektakl Festiwalu Arcydzieł 2024 w Rzeszowie

Skandalizująca powieść Żeromskiego, od ponad wieku wzbudzająca na przemian zachwyt i obrzydzenie, przepisana w pełną emocji historię zakazanej miłości i palącej żądzy życia. Na scenie w scenerii zakładu karnego dla kobiet padają odważne i istotne pytania, a losy przedstawianych postaci są pełne dramatyzmu. Powstało efektowne widowisko przesycone muzyką, śpiewem i ruchem.

Jacek Mroczek, TeatrVaria (teatrvaria.blogspot.com): Świetny to spektakl. Co za głosy mają legniccy Aktorzy. Śledząc ich poczynania, wreszcie zrozumiałem: Mikroporty nie mają najmniejszego znaczenia. Psują występy tylko marnym śpiewakom. Tu były mikroporty i były przepiękne songi. A słychać było każdą głoskę. Chórki? Kapelusze z głów, Szanowni Państwo. Nie wiem, czy jestem w stanie wskazać, który z songów z tego spektaklu, czy który z głosów wybijał się ponad innymi. To jest świetny Zespół obdarzonych pięknymi możliwościami Artystów. […] Kawał mądrego, doskonałego teatru przyjechał z Legnicy do Rzeszowa na 3 Festiwal Arcydzieł.

Zapraszamy także na finisaż wystawy Jakuba Stefaniaka „STEFAN PUŚCIŁ FARBĘ” – 17 stycznia o 17.00 w Hallu Starego Ratusza

Jakub Stefaniak - wrocławianin. W 2017 roku ukończył studia w tamtejszej Akademii Wychowania Fizycznego. Kończąc w 2022 edukację w Akademii Sztuki Teatralnej, był już aktorem Teatru Modrzejewskiej. Studiował dziesięć lat, pracuje dwa i pół roku, a maluje, rysuje i tworzy grafiki zdecydowanie najdłużej, bo od chwili gdy nauczył się trzymać w ręku ołówek, czego dokonał mniej więcej w trzecim roku życia. Uwielbia Egona Schielego, Ernsta Ludwiga Kirchnera, Oskara Kokoschkę, Maxa Ernsta, Mariana Poźniaka, Pawła Jaszczuka, Andreę Pirlo, kawę z mleczkiem, kurczaka z rożna, kolor zielony, góry, Włochy i kwitowanie czyichś wypowiedzi słowami: fenomenalnie, fantastycznie, pięknie, fatalnie, zdecydowanie, rozumiem. Jego ulubionym kolegą z garderoby jest... ten, który będzie najbardziej chwalić wystawę jego prac. A prace tworzone są przeróżnymi technikami: ołówkiem, węglem, farbami akrylowymi, akwarelami, farbami olejnymi, gwaszami – wszystkim po trochu.

Powiązane wpisy