XXXIV Prochowicki Plener Plastyczny (FOTO)
PROCHOWICE. W skromniejszej niż w latach poprzednich obsadzie odbywa się XXXIV Prochowicki Plener Plastyczny. Skromniejszy bo covid-19 uniemożliwił przyjazd do Prochowic np. artystom z Ukrainy. Jest kilku artystów -malarzy i "rodzynek" rzeźbiarski czyli Edmund Szpanowski z Sierpca. - Żartuje, że Sierpc słynie z piwa Kasztelan i ze mnie - śmieje się rzeźbiarz, który na placu przy prochowickiej SP nr 2 mechaniczną piła "obrabia" potężne kloce dębowe. Potem mozolnie z dłutem i młotem w reku wyczarowuje piękne rzeźby. Tegorocznym mottem prac Edmunda Szpanowskiego jest...serce.
W przypadku uczestniczących w Plenerze malarzy w tym roku dominują trzy przestrzenie artystycznej twórczości: "co mi w duszy gra", "reprodukcje starych mistrzów" i "kwiaty". Nie trzeba dodawać, że najbardziej pracochłonne jest tworzenie reprodukcji znanych malarzy.
- Jest nas mniej w tym roku ale dzięki temu mamy więcej przestrzeni do tworzenia - przyznają zgodnie artyści, którzy na środowy wieczór zaplanowali ....integracyjnego grilla.
Wernisaż XXXIV Prochowickiego Pleneru Plastycznego odbędzie się w sali widowiskowej POKiS-u w najbliższą sobotę.
{gallery}galeria/kultura/01-07-20-prochowicki-plener-dla-dzieci-fot-zbigniew-jakubowski{/gallery}