Złote kulinarne dyktando (FOTO)
ZŁOTORYJA. Ponad 200 osób wzięło udział w kolejnej, VI edycji Złotego Dyktanda. Tegoroczne święto poprawnej polszczyzny miało charakter... kulinarny. I pojawiło się w nowej formule. – Tym razem w dyktandzie mogli wziąć udział wszyscy miłośnicy poprawnej polszczyzny, nie tylko ci, którzy mieszkają w Złotoryi, uczą się w niej czy pracują. To tegoroczna nowość regulaminowa – tłumaczyła Renata Fuchs, obok Anny Markiewicz jedna z pomysłodawczyń i organizatorek Złotego Dyktanda, które swoją premierę miało 5 lat temu, w jubileuszowym dla Złotoryi roku 2011.
Na tegoroczny rekord złożył się udział licznej grupy młodzieży (175) i osób z grupy tzw. starszych nastolatków. Jedynymi osobami wyłączonymi z uczestnictwa pozostają, tak jak do tej pory, nauczyciele języka polskiego. Nie zabrakło w gronie piszących m.in. Piotra Maasa, rzecznika prasowego złotoryjskiego Ratusza i zarazem redaktora naczelnego Gazety Złotoryjskiej. Właśnie Piotr Maas dzierży wciąż chwalebny rekord jedynego uczestnika w historii dyktanda bezbłędnego napisania dyktanda... No chyba, że w VI edycji pojawią się kolejni bezbłędni autorzy...
W gronie weteranów złotego dyktanda nie zabrakło osób doskonale znanych w Złotoryi. Pisali i burmistrz miasta Robert Pawłowski, sekretarz Urzędu Włodzimierz Bajoński i przewodnicząca RM pani Ewa Miara. Zresztą złotoryjski magistrat wystawił bardzo mocną reprezentację, bo wśród piszących dostrzegliśmy także Jacka Janiaka. Honor środowiska medycznego dzielnie broniła dr Danuta Peszko, a światek sportowy reprezentował znakomity tenisista, obecnie trener Jacek Kuczyński.
Tegoroczne dyktando w każdej kategorii wiekowej (pacholęta, sztubacy, żacy, magisters i profesores) związane było z kulinariami. Widzieliśmy treść dyktanda w każdej kategorii i teoretycznie wydawało się być łatwo. Ale czy tak było faktycznie poznamy dopiero 19 listopada podczas uroczystej Gali w Złotoryjskim Ośrodku Kultury.
{gallery}galeria/kultura/Kulinarne_Dyktando_Fot_Bozena_Slepecka{/gallery}
