Machaj w Jagielloni za... 80 tysięcy
GŁOGÓW. To już pewne. Mateusz Machaj od nowego sezonu będzie zawodnikiem Jagiellonii Białystok. Choć tej informacji nie potwierdza oficjalnie żaden z zainteresowanych klubów, co wynika z konieczności złożenia autografu na umowie, ale Lider strzelców Nice I ligi z szesnastoma bramkami, najlepszy pod każdym względem zawodnik Chrobrego Głogów podpisze dwuletni kontrakt. Ostatnim akordem były badania medyczne, tym bardziej ważne, że pomocnik w końcówce sezonu miał dwie kontuzje, jak się jednak okazało nie stanowiły one przeszkody w sportowej transakcji.
Skończyło się zatem na najbardziej prawdopodobnej opcji, o jakiej mówiło się niemal od początku rundy jesiennej.
- Nie ukrywam, że potrzebuję zmiennika i konkurenta dla Martina Pospisila w środku pola. Dochodzą do tego atuty Mateusza w postaci bardzo dobrych wykonań wszystkich możliwych stałych fragmentów gry. Rzutów rożnych, wolnych i karnych. Nie ukrywam, że w końcówce do walki o zawodnika mocno włączyło się Zagłębie. Podobno nawet mieli lepszą ofertę dla samego piłkarza, ale wybrał Jagiellonię. Nie ukrywamy tego obaj, że zwyciężyła nasza długa i dobra współpraca. Obecnie Mateusz to dojrzały zawodnik, wie, że sam musi sobie wywalczyć miejsce na placu gry, ale jest gotów podjąć się rywalizacji – komentuje pozyskanie gracza Ireneusz Mamrot, trener wicemistrzów Polski.
Mamrot prowadził z przerwą w Chrobrym, Machaja przez trzy sezony. Dla 29 – letniego zawodnika jest to powrót do Ekstraklasy po dwóch sezonach. Ostatnio grał tam w barwach Śląska Wrocław. Do tego klubu trafił z Lechii Gdańsk. W sumie na najwyższym poziomie ligowym rozegrał 90 spotkań. Dla Jagielloni sam zakup był niemal drobną formalnością. Kwota odstępnego zawarta w umowie z Chrobrym to tylko 80 tysięcy złotych. Jak za zawodnika tej klasy to niemal za darmo.
W Chrobrym pozostał młodszy brat Mateusza, Bartosz w opinii wielu wcale nie mniejszy talent.
Fot. Chrobry Głogów