Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

B-klasa pod lupą...

REGION. Pora na cotygodniowe podsumowanie zmagań w klasie B. Tym razem zaczynamy od grupy V, gdzie działo się naprawdę sporo, bo pierwsze porażki zanotowały niepokonane dotąd ekipy z Rokitnicy i Jerzmanic Zdroju, a premierowe zwycięstwa odniosły zespoły Płomienia Nowa Wieś Grodziska oraz Zjednoczonych Snowidza. Na czele pozostały rezerwy Kuźni Jawor, jednak po piętach depcze im Orzeł Wojcieszyn, legitymujący się, podobnie jak jaworzanie, kompletem wygranych.
W ten weekend wolne mieli zawodnicy Lubiatowianki Lubiatów, którym przyszło pauzować. Brak jednego z faworytów do awansu wykorzystała część rywali, odskakując ekipie z Lubiatowa.

B-klasa pod lupą...

Mający tyle samo punktów Huragan Nowa Wieś Złotoryjska udał się do Paszowic, na mecz z tamtejszym Ratajem. Goście byli murowanym faworytem i błyskawicznie zaczęli udowadnianie swojej wyższości, po jedenastu minutach prowadząc… trzema bramkami! Mecz pozbawiony był większej historii, bo zespół Mariusza Stemplowskiego zwyciężył aż 10:3, bez większych problemów powiększając swój dorobek o trzy „oczka”.

W korespondencyjnym pojedynku o opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli Rataj także przegrał, bo będący „czerwoną latarnią” Sokół Sokołowiec zdecydowanie niżej uległ Zjednoczonym Snowidza. Spadkowicz przerwał tym samym passę sześciu meczów bez wygranej, którą zapoczątkował jeszcze w poprzedniej kampanii. Zawodnicy Sokoła byli bardzo gościnni, bo nie dość, że na meczu stawili się „gołą” jedenastką, to jeszcze tuż po przerwie złapali czerwoną kartkę, zdecydowanie ułatwiając zadanie Zjednoczonym.

Po dwóch porażkach przełamał się wreszcie Płomień Nowa Wieś Grodziska, podejmujący na własnym terenie niepokonaną Iskrę Jerzmanice Zdrój. Ten mecz zrelacjonowaliśmy i sami nie wiemy w jaki sposób Iskra zdobyła komplet punktów. Przez dziewięćdziesiąt minut niedzielnego meczu goście nie potrafili ani razu zmusić do jakiegokolwiek wysiłku golkipera Płomienia. Teoretycznie niepowodzenie można zrzucić na karb czerwonej kartki, jednak sędzia pokazał ją sekundy przed końcem pierwszej połowy, a do tego momentu Iskra była na boisku kompletnie zagubiona i bezradna. Ostatecznie Płomień wygrał aż 5:0, w czym spora zasługa Stanisława Rozmusza- autora trzech goli. Inna sprawa, że napastnik miejscowych dorobek mógł mieć nawet dwukrotnie wyższy, lecz skuteczność na pewno nie była tego dnia domeną Płomienia. Za ozdobę pojedynku uchodził natomiast gol Tomasza Pisarskiego, który zza pola karnego przymierzył w samo „okienko”.

Kiepski początek zanotowały Chełmy Chełmiec Piotrowice. Po przegranych z Platanem Sichów i Orłem Wojcieszyn, jedna z mocniejszych ekip poprzedniego sezonu pojechała do Nowego Kościoła, by stanąć w szranki z Tatrą Krzeniów. Goście już na starcie mieli mocno utrudnione zadanie, wychodząc w… dziesięciu. Nietrudno się domyślić, że było to wodą na młyn dla „Piwoszy”, którzy w nieco ponad kwadrans rozstrzygnęli losy pojedynku. Trzy gole na swoje konto zapisał Paweł Gajek i Tatra wygrała minimalnym nakładem sił.

W dwóch ostatnich spotkaniach tej kolejki (oba rozgrywane o godzinie 14) swoje umiejętności zaprezentowały drużyny otwierające aktualnie tabelę.

Pole position zachowały rezerwy Kuźni, którym przyszło zagrać w Sichowie z Platanem. Sugerując się wynikami, była to najtrudniejsza z przepraw lidera, bo po wysokich triumfach z Ratajem i Płomieniem, jaworzanie w Sichowie zwyciężyli tylko 4:2, a komplet punktów w dużej mierze zawdzięczają udanej pierwszej połowie, zakończonej dwubramkową wygraną. Po zmianie stron trwała istna wymiana ciosów, bo na trafienie Artura Sadowskiego odpowiedział Kewin Klasa, a po golu Andrzeja Lesiaka nadzieję Platana zabił Bartłomiej Gwiździał, ustalając wynik spotkania.
Znacznie mniej wyrównany mecz odbył się w Wojcieszynie, choć walki na obiekcie Orła z pewnością nie brakowało. Lechia Rokitnica kilkukrotnie napędziła miejscowym strachu, ale w ostatecznym rozrachunku wysoko przegrała, tracąc tym samym miano niepokonanej. Orzeł ustępuje Kuźni z powodu gorszego bilansu bramkowego, ale już w najbliższy weekend, któraś z ekip może objąć samodzielne prowadzenie w tabeli, ponieważ w Jaworze dojdzie do hitowego pojedynku obu kandydatów do awansu.

Rataj Paszowice – Huragan Nowa Wieś Złotoryjska 3:10 (1:4)
Domagała 20’, Soja 62’, Gomula 86’ – Tkaczyszyn 1’, 37’, Pyra 8’, 11’, 51’, G. Baran 54’, Puzewicz 67’, Grygorcewicz 70’, 81’, Świrski 84’

Sokół Sokołowiec – Zjednoczeni Snowidza 1:4 (0:1)
Jaśkiewicz 88’ – Raubo 10’, Fiałka 50’, Rus 75’, 85’

Płomień Nowa Wieś Grodziska – Iskra Jerzmanice Zdrój 5:0 (2:0)
Rozmusz 37’, 48’, 51’, Marszał 41’, T. Pisarski 85’

Tatra Krzeniów – Chełmy Chełmiec Piotrowice 3:0 (3:0)
P. Gajek 4’, 11’, 17’

Platan Sichów – Kuźnia II Jawor 2:4 (0:2)
Sadowski 60’, Lesiak 80’ – Smyk 38’, Pastuła 42’, Klasa 62’, Gwiździał 90’

Orzeł Wojcieszyn – Lechia Rokitnica 6:1 (2:0)
Słoński 6’, Hajdun 32’, 47’, 65’, Ł. Mikołajczyk 78’, 89’ – Kaniak 54’