Pędzi transferowa karuzela w niższych ligach...
REGION. Wracamy z ostatnim transferowym fleszem przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych, a dziś zajrzymy między innymi do Miłkowic, Szklar Górnych, Kościelca czy budzącego się ze snu Orła Wojcieszyn. Sprawdzimy również kto dołączył do Chojnowianki Chojnów oraz Skarpy Orsk, ale zaczniemy od wyższych szczebli, bo Mewa Kunice sprowadziła nowego bramkarza, Orkan Szczedrzykowice linię obrony wzmocnił 19- letnim defensorem z Ukrainy, a Czarni Rokitki postawili na posiłki z mistrza Klasy Okręgowej.
Nowym golkiperem czwartoligowca został Kamil Szawaryn, co jest potwierdzeniem naszych informacji sprzed kilkunastu dni. 21- letni bramkarz mimo młodego wieku ma stosunkowo bogate CV, bo zdążył zaliczyć już grę w barwach Pogoni Góra, Miedzi Legnica, Górnika Złotoryja, Stali Rzeszów, Wisłoki Dębica, Concordii Elbląg i ostatnio Polonii Świdnica. Szawaryn o miejsce między słupkami ma walczyć z wracającym po półrocznej przerwie Pawłem Czarneckim.
Przypomnijmy, że latem z Mewą pożegnali się dwaj dotychczasowi bramkarze – Artur Maykrovych oraz wypożyczony ze Sparty Rudna Mateusz Kijewski.
Linię obrony wzmocnił spadkowicz z IV ligi, czyli Orkan Szczedrzykowice. Tym razem jego szeregi zasilił Kyrylo Koriahin, który jest wychowankiem Torpedo Zaporoże. 19- latek to nominalny lewy obrońca i w Szczedrzykowicach bardzo dobrze go znają, bo młody Ukrainiec trenował z zespołem od stycznia, lecz klub miał problemy z jego rejestracją.
Ciekawy transfer przeprowadzili Czarni Rokitki. Beniaminka Klasy Okręgowej zasilił Michał Pisarski z Mewy Goliszów. Młody napastnik w poprzednim sezonie był wypożyczony do Iskry Księginice i zbierał pozytywne recenzje, przyczyniając się do historycznego awansu drużyny prowadzonej wówczas przez Andrzeja Wójcika. Dla Czarnych z pewnością powinien być wartością dodaną, bo już wcześniej wielokrotnie pokazywał drzemiące w nim możliwości.
Na niższych szczeblach tak mocnych nazwisk może nie było, jednak nie znaczy, że wiało nuda. Unia Szklary Górne kolejny raz zdecydowała się wypożyczyć z Zagłębia Lubin Bartosza Kocika, ale działacze zadbali o jeszcze jedno wzmocnienie, tym razem w postaci transferu definitywnego. Nowym nabytkiem Unii został Marcin Makuch, który wraca do zespołu po chwilowej nieobecności spowodowanej występami w Błysku Studzionki. Makuch nie rozegrał w ekipie z B-klasy wielu spotkań, ale może pochwalić się całkiem niezłym bilansem pięciu goli w siedmiu meczach.
Zdecydowanie więcej kupował Mieszko Ruszowice, ale w jego przypadku kibice nie odczują właściwie żadnej różnicy. Drużyna z powiatu głogowskiego pozytywnie oceniła wypożyczenie kwartetu graczy Zrywu Kotla i od nowego sezonu Jakub Michalski, Arkadiusz Zazulak, Michał Szmaciński oraz Marcin Sidorowicz są już pełnoprawnymi graczami Mieszka.
Na nudę nie można narzekać w Kościelcu, gdzie w ostatnich dniach przeprowadzono trzy transfery, chociaż trudno tak nazywać kolejne wypożyczenie Jakuba Potockiego, gdyż ten już w poprzednim sezonie terminował w ekipie Grzegorza Lichwy. Z tym szkoleniowcem nie pracował jeszcze Daniel Piechota, bo były zawodnik między innymi Mewy Kunice czy MKP Wratislavia opuścił szeregi Błękitnych przed poprzednim sezonem, jednak po spadku Gromu Gromadzyń- Wielowieś znów zakotwiczył w Kościelcu.
Zupełnie nową twarzą u przedstawiciela III grupy A-klasy jest Łukasz Czarnota pozyskany z Ikara Miłogostowice. Doświadczony rozgrywający wcześniej grał również dla takich ekip jak: Dąb Siedliska, Zryw Kłębanowice i Mewa Kunice.
Ligowi rywale Błękitnych również nie próżnowali, bo Kolejarz Miłkowice po kiepskim finiszu postanowił zwiększyć siłę rażenia, czego efektem są powroty zawodników wypożyczonych ostatnio do Lubiatowianki Lubiatów, a także sprowadzenie do drużyny nowych nabytków.
Po awansie z rezerwami Iskry Kochlice, na zmianę otoczenia zdecydował się Sebastian Kwaśniewski, czyli zawodnik z pięcioma meczami na szczebli II ligi w barwach Górnika Polkowice. Warto odnotować, że 30- letni pomocnik reprezentował Kolejarza w sezonie 16/17.
Dobry sezon w wykonaniu Tomasza Krynickiego poskutkował transferem definitywnym wypożyczonego wcześniej z Iskry Kochlice zawodnika, a trzecim z nabytków Kolejarza został Maciej Kurowski, bramkarz z przeszłością w Mewie Kunice, Albatrosie Jaśkowice czy wcześniej Miedzi Legnica. Warto odnotować, że jego powrót do Miłkowic może być bardzo istotny, ponieważ w końcówce sezonu podstawowy golkiper zmagał się z urazem i dostępu do bramki musiał bronić zawodnik z pola.
Mimo spadku Płomienia Michów, reprezentujący jego barwy Piotr Mallon pozostanie na szczeblu A-klasy. Pięć zdobytych goli wystarczyło by przykuć uwagę Chojnowianki, dlatego były gracz Victorii Niemstów, Iskry Księginice, Mewy Goliszów, Kolejarza Miłkowice i ostatnio Płomienia, zameldował się w zespole prowadzonym przez Mirosława Zielenia.
Dwóch transferów dokonał beniaminek z Radziechowa, który po awansie wzmocnił skład Maciejem Grudniem z Orlika Okmiany i Krystianem Kaweckim grającym ostatnio w Płomieniu Michów.
Nowy duet pojawił się również w Wojcieszynie, gdzie podobnie jak w Radziechowie, skorzystali ze spadku rywala. Do Orła dołączył bowiem Jarosław Fela, od lat będący jednym z najważniejszych graczy LZS-u Nowy Kościół. Drugim nowym nabytkiem wojcieszynian został Tomasz Pająk, wracający do futbolu po dłuższej przerwie. 29- letni zawodnik wcześniej był związany z Radziechowianką Radziechów oraz Skorą Jadwisin, jednak najdłużej występował w barwach Olimpii Olszanica.
O ciekawe wzmocnienia zadbała Skarpa Orsk, która postawiła na zawodników grających ostatnio w Klasie Okręgowej. Mowa tu o Dominiku Mazurku i Sebastianie Jagodzińskim, przywdziewających w poprzednim sezonie trykot Odry Chobienia. Chociaż obaj spadli hukiem, na szczeblu B-klasy ich wieloletnie doświadczenie może być nieocenione.