Transfery last minute w okręgówce. Orla sie zbroi
REGION. Zespoły Klasy Okręgowej odliczają godziny do inauguracji ligowych zmagań, a my raz jeszcze rzuciliśmy okiem do systemu Extranet by sprawdzić, gdzie doszło do ciekawych zmian kadrowych. Wzmożoną aktywność wykazał Górnik Lubin, który sprowadził Dariusza Malarowskiego i Jakuba Stettlera, czyli zawodników ze sporym doświadczeniem, a swoje dorzucili również beniaminkowie, bo do Błękitnych Koskowice trafiło dwóch zawodników Mewy Kunice, natomiast Czarni Rokitki wyjęli jednego z najważniejszych graczy Chojnowianki!
Górnik Lubin do nowego sezonu przystąpi w odmienionym składzie, bo zespół Przemysława Cielewicza zasiliło już kilku zawodników, a najnowszymi nabytkami są dobrze znani w regionie Jakub Stettler oraz Dariusz Malarowski. Pierwszy z tego duetu w dwóch ostatnich sezonach był wypożyczany do Orkana Szczedrzykowice, a wcześniej na tej zasadzie reprezentował również Orle Wąsosz. Teraz przyszła kolej na Górnika, którego zasilił też Dariusz Malarowski, kibicom w Lubinie kojarzący się z występami w Młodej Ekstraklasie Zagłębia, gdy w sezonie 2011/2012 urodzony w Lwówku Śląskim obrońca świętował tytuł wicemistrza kraju.
Po lubińskim etapie przygody z piłką, Malarowski wrócił do Olimpii Kowary, a następnie występował w Stelli Lubomierz i ostatnio Gryfie Gryfów Śląski.
Debiuty w nowych barwach zaliczyli już zawodnicy Płomienia Radwanice – Maciej Kawecki oraz Martin Bereś, którzy wystąpili w niedawnym meczu Pucharu Polski, przegranym przez ich zespół z Zawiszą Serby 2:7.
Kawecki został wypożyczony z Zametu Przemków, natomiast Beresia definitywnie wykupiono z drużyny Kopalniaka Gaworzyce. Nim nowy nabytek Płomienia trafił do klubu specjalizującego się w szkoleniu młodzieży, przez cztery sezony terminował w Górniku Polkowice.
Na posiłki z Kunic postawiono w szeregach Błękitnych Koskowice. Beniaminek dowodzony przez Władysława Morocha po owocnym wypożyczeniu postanowił wykupić jednego z ojców awansu do Klasy Okręgowej, czyli Konrada Cieślaka. Dobra współpraca z Mewą sprawiła, że podobny kierunek obrał Marcin Sierak, w poprzednim sezonie wchodzący głównie na końcówki czwartoligowych spotkań.
Gwardia Białołęka postanowiła wzmocnić skład zawodnikiem z okręgu zielonogórskiego, jednak doskonale znającym tutejszy klimat, bo Piotr Zalewski przed transferem do Orła Szlichtyngowa reprezentował między innymi Spartę Przedmoście czy Odrę Grodziec Mały.
Z zasobów lokalnych rywali czerpali natomiast Czarni Rokitki, bo ich najświeższym nabytkiem został Paweł Szprycha, środkowy pomocnik Płomienia Michów, a wcześniej juniorów Chojnowianki.
O ile ten ruch nie wzbudzi większej dyskusji, to kolejny letni transfer beniaminka może zaskakiwać. Nowym graczem w układance Damiana Pachury został bowiem Daniel Korniłowicz od wielu lat związany z Chojnowianką Chojnów. Nieustępliwy zawodnik w ostatnich sezonach uchodził za kluczową postać swojego zespołu, lecz teraz postanowił przenieść się za miedzę.
Zdecydowanie najwięcej roboty mieli w ostatnich dniach działacze Orli Wąsosz, ponieważ do składu spadkowicza doszło aż siedmiu nowych zawodników! Piotr Jasiński, Mateusz Tkacz i Jakub Ałdaś zasilili klub na zasadzie transferów definitywnych, jednak ten pierwszy w poprzednim przebywał na wypożyczeniu w ekipie z powiatu górowskiego.
Tkacz trafił do Orli ze Sparty Rudna, a mający za sobą drugoligowy debiut Ałdaś, reprezentował ostatnio Płomienia Radwanice.
Z pozostałej czwórki, zupełnie nową twarzą jest tylko Wiktor Kobiela, który został wypożyczony z rezerw Chrobrego Głogów. Identyczna sytuacja miała miejsce w przypadku Konrada Flisa, Paula Filipowicza oraz Kamila Kotyli, lecz to trio występowało w zespole z Wąsosza również w poprzednim sezonie.