Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Grom się zmienia

REGION. Pierwsze dni nowego roku mogą przynieść jeden z ciekawszych transferów w klasie Okręgowej. Przejście Pawła Łopacińskiego z Gromu Gromadzyń- Wielowieś do Huty Przemków jest już na ostatniej prostej, a radości z dopinanej transakcji nie ukrywa sam napastnik, który wielokrotnie podkreślał, że z sentymentem wspomina kapitalną przemkowską atmosferę, której brakowało mu w Gromie. W tym sezonie Łopaciński zdobył dziewięć goli, choć nie zawsze miał okazję do zaprezentowania swoich umiejętności od pierwszych minut spotkania.

Grom się zmienia

Od kilku sezonów Paweł Łopaciński jest wyróżniającym się graczem lokalnego futbolu. Świetnie mu szło w Iskrze Kochlice, swoją obecność zaznaczył w Odrze Chobienia, stanowił o sile Huty Przemków, by wreszcie w sezonie 2015/2016 trafić do mającego spore ambicje Gromu Gromadzyń- Wielowieś.

Tutaj popularny „Łopata” pełnił rolę człowieka orkiestry. Strzelał gole, między słupkami zastępował kontuzjowanego Kamila Salamona, a pod wodzą Ireneusza Chrzanowskiego wcielał się również w rolę stopera.

Zawodnik nie ukrywał, że w Gromie nie czuje się najlepiej, a o miejscu w składzie nie decydowały umiejętności piłkarskie, tylko aspekty pozasportowe, co dodatkowo zniechęcało go do gry. Mimo to, po rundzie jesiennej Łopaciński ma na swoim koncie dziewięć goli, będąc jednym z najlepszych strzelców legnickiej klasy Okręgowej.

Teraz były gracz Iskry Kochlice jest o krok od transferu do Huty Przemków, dla której miał okazję grać w poprzednich latach. Napastnik ciepło wspomina tamte czasy i zapowiada, że nie może doczekać się powrotu na stare śmieci. Ta transakcja powinna przynieść obopólną korzyść, bo Huta na nadmiar graczy w linii ataku z pewnością nie narzeka, a sam Łopaciński liczy, że odżyje i odzyska radość z gry.

Prawdopodobnie z Gromadzynia odejdzie również Adam Kłak, który w Gromie zjawił się ledwie pół roku temu, z miejsca otrzymując opaskę kapitańską.  Kłak namawiany jest do grania w A-klasowym Zrywie Kłębanowice, ale jakoś nie może się zdecydować ...Od wiosny klub będzie miał natomiast trenera. Tą rolę przejął Przemysław Kotlarz, od pierwszych meczów rundy rewanżowej pełniący rolę szkoleniowca i zawodnika.