Druga odsłona piłkarskiej wiosny
REGION. Przed nami druga wiosenna odsłona klasy Okręgowej. Inauguracja przyniosła sporo niespodzianek takich jak remis lidera czy porażka wicelidera, lecz owe niepowodzenia można zrzucić na grab ciężkich przygotowań czy wejścia w odpowiedni rytm. Z tygodnia na tydzień wymówki będą jednak odpadać i wówczas przekonamy się, kto nie przespał zimy. A co czeka nas w siedemnastej serii gier? Mecze o „sześć” punktów w Prusicach i Chojnowie, przeprawę Iskry Księginice w Legnicy czy mecz, który jesienią odbił się zdecydowanie największym - niestety negatywnym - echem, a więc pojedynek Odry Ścinawa z Kuźnią Jawor.
Areną pierwszego meczu w tej kolejce będzie boczne boisko Miedzi Legnica, gdzie w roli gospodarza zagra Grom Gromadzyń- Wielowieś. Przed tygodniem podopieczni Przemysława Kotlarza sprawili ogromną niespodziankę, na wyjeździe urywając punkt Odrze Ścinawa, więc teraz uchodzą za faworyta, zwłaszcza, że Odra przegrała z niżej notowaną Iskrą Kochlice. Jesienne spotkanie również przemawia za zespołem Gromu, który wygrał w Chobieni 4:3. Wygrana pozwoli nominalnym gospodarzom zbliżyć się do podium, natomiast porażką może spowodować spadek nawet o dwie lokaty.
Drugi z meczów rozgrywanych w Legnicy, również zapowiada się nader interesująco, bo miejscowy Konfeks podejmie Iskrę Księginice. Nastroje w obu obozach są zdecydowanie odmienne, ponieważ legniczanie rozbili Kaczawę Bieniowice 4:0, natomiast Iskra w meczu na szczycie uległa Górnikowi Złotoryja 1:2, tracąc tym samym pozycję wicelidera. Teoretycznie goście powinni wrócić z Legnicy z kompletem punktów, jednak podopieczni Andrzeja Kisiela zdążyli już sprawić kilka niespodzianek, a w pierwszym meczu napsuli sporo krwi drużynie z Księginic. Na Iskrze ciąży presja, bo w przerwie zimowej klub został solidnie wzmocniony z myślą o ataku na IV ligę, więc zespół Remigiusza Postrożnego po ubiegłotygodniowej porażce ma zdecydowanie mniejszy margines błędu.
Ostatni sobotni pojedynek zapowiada się dość jednostronnie. Przejęta zimą przez Jarosława Pedryca Prochowiczanka Prochowice ma ambitne cele i spokojnie dąży do ich realizacji. Pierwszą przeszkodę jaką była Huta Przemków, bez większych problemów udało się przejść, a drugim celem prochowiczan jest ogranie Kaczawy Bieniowice. Goście niedzielnego spotkania z Konfeksem zagrali lepiej niż mógłby wskazywać wynik, jednak trudno oczekiwać by zdołali urwać punkty Prochowiczance.
Niedzielne mecze będą miały ogromną wagę dla układu dolnych rejonów tabeli. Przyszłość Prusice podejmie przed własną publicznością Czarnych Rokitki, a więc dojdzie do pojedynku drużyn z miejsc 15 i 14. Przed tygodniem Czarni przegrali u siebie z Dębem Siedliska, natomiast beniaminek został rozbity przez Rodło Granowice. Jeśli podopieczni Jana Skarbka chcą poważnie myśleć o pozostaniu w klasie Okręgowej, muszą punktować w meczach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Jeśli Przyszłość zdoła pokonać zespół z Rokitek, zrówna się z nim punktami, porażka oznaczać będzie powiększenie straty, a być może nawet spadek na dno ligowej tabeli.
Czarny dla Przyszłości scenariusz może się ziścić w razie porażki Chojnowianki Chojnów z Rodłem Granowice. Podopieczni Bartosza Szymczyka zimą solidnie pracowali, wzmocnili skład, ale w Jaworze zostali rozgromieni. Kuźnia to jednak zupełnie inny rozmiar kapelusza niż ostatnie w tabeli Rodło, a w dodatku chojnowianie będą mieć atut w postaci własnego boiska. Dla granowiczan ten mecz może być przepustką do opuszczenia ostatniego miejsca, zwłaszcza, że w rundzie jesiennej Rodło poradziło sobie z Chojnowianką. Gospodarze znają jednak wagę pojedynku i wiedzą, że przegrana może zepchnąć ich do strefy spadkowej.
Spokojna wiosna czeka Dąb Siedliska, który jesienią wywalczył tyle punktów, że nawet kilka wiosennych porażek nie wywoła w klubie pożaru. Pierwszy mecz podopieczni Marcina Rabandy pewnie wygrali, więc z pewnością w niedzielę zechcą pójść za ciosem i po pokonaniu Czarnych Rokitki, ograć również walczącą o utrzymanie Hutę Przemków. Beniaminek rozpoczął rundę tydzień wcześniej, rozgrywając zaległy mecz z Iskrą Kochlice, lecz jak na razie konto punktowe przemkowian nie wzbogaciło się o ani jedno „oczko”.
Podbudowany wygraną z Księginicach Górnika Złotoryja pojedzie do Kochlic by zagrać z tamtejszą Iskrą. Gospodarze z osiemnastoma punktami zajmują dziesiąte miejsce, ale z pewnością nie będą faworytem tego pojedynku. Górnik buduje nowy stadion i wszyscy w Złotoryi liczą, że przyjdzie mu gościć czwartoligowych rywali. Podopieczni Mirosława Zielenia muszą więc znaleźć sposób na wyłączenie Kacpra Kwiatkowskiego i spółki i wywieźć z Kochlic pełną pulę.
I na koniec mecz, który przykuwa największą uwagę. Z jednej strony spotkanie na szczycie, bo otwierająca tabelę Odra Ścinawa podejmuje czwartą Kuźnię Jawor, dodatkowo otwierając nowy stadion, jednak myśląc o pojedynku tych ekip, od razu przypominają się obrazki z Jawora, gdzie doszło do bijatyki na trybunach, która poskutkowała obustronnym walkowerem i zamknięciem stadionu Kuźni. Mamy nadzieję, że tym razem zawodnicy obu ekip stworzą kapitalne widowisko, które wymaże z pamięci jesienną „dogrywkę”. A zarówno jedni jak i drudzy mają o co walczyć. Odra, po ubiegłotygodniowym remisie ma tylko cztery punkty przewagi nad Górnikiem Złotoryja, natomiast Kuźnia ma na horyzoncie Iskrę Księginice, zarazem czując na plecach oddech Prochowiczanki, Gromu i Konfeksu.
18.03
15:00 Grom Gromadzyń Wielowieś – Odra Chobienia
16:00 Konfeks Legnica – Iskra Księginice
16:00 Prochowiczanka Prochowice – Kaczawa Bieniowice
19.03
14:00 Iskra Kochlice – Górnik Złotoryja
14:00 Odra Ścinawa – Kuźnia Jawor
14:00 Przyszłość Prusice – Czarni Rokitki
14:00 Chojnowianka Chojnów – Rodło Granowice
14:00 Dąb Siedliska – Huta Przemków