Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Transferowe iskrzenie w Iskrze

KSIĘGINICE. Dość długo nie docierały do nas informacje z obozu Iskry Księginice, która po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w legnickiej klasie Okręgowej. W środowisku mówi się, że transfery lubią ciszę i chyba ta idea przyświecała ekipie prowadzonej przez Andrzeja Wójcika, ponieważ działacze klubu z Księginic w swojej lidze wyrastają na króla polowania. Do Iskry dołączyło trzech czwartoligowców, dwóch graczy z przeszłością w młodzieżowych zespołach Górnika Polkowice oraz zawodnik, który ma za sobą występy w wielkopolskiej okręgówce. Takie działania musiały przynieść również ruchy w drugą stronę, więc z Iskrą pożegnali się Marcin Kocik, a także Paweł Krawczyk, wytransferowany do Kaliny Sobin.

Transferowe iskrzenie w Iskrze

W rundzie jesiennej podopieczni trenera Wójcika spisywali się całkiem nieźle, lecz po pierwszym rzucie oka na tabelę, widać, że mieli problemy w ofensywie, ponieważ zdobyli zdecydowanie mniej goli niż zespoły usytuowane nad Iskrą.

Działacze znaleźli lekarstwo na strzelecką niemoc i do Księginic wracają dwa dobrze znani zawodnicy – Maciej Zasadni oraz Mateusz Łodej. Ten pierwszy przed sezonem trafił do Orkana Szczedrzykowice, jednak na czwartoligowych boiskach furory nie zrobił, więc postanowił wrócić do poprzedniego klubu. Na podobny ruch zdecydował się Łodej, którego rozbrat z Księginicami trwał nieco więcej. 32- letni napastnik od sezonu 2016/2017 reprezentował barwy Odry Ścinawa, gdzie dość regularnie zbierał czwartoligowe minuty i zdobywał gole.

Ostatnim wzmocnieniem z wyższej klasy rozgrywkowej jest sprowadzenie bramkarza – Damiana Wójcika, który ostatnio występował w Orkanie Szczedrzykowice. W rundzie jesiennej lubiący zmieniać zespoły golkiper, nabawił się kontuzji, przez co opuścił kilka spotkań, jednak po rekonwalescencji wrócił między słupki.

W rundzie wiosennej barwy Iskry reprezentować będą również dwaj młodzi zawodnicy – Adam Stańczyszyn i Dawid Staniecki. Obaj pierwsze piłkarskie kroki stawiali w juniorskich zespołach Górnika Polkowice, a ostatnio grali dla LZS-u Komorniki.

Ostatnie wzmocnienie przybyło do Księginic aż z Wielkopolski. Rafał Irski, bo o nim mowa, po przeprowadzce do Lubina postanowił znaleźć w okolicy klub i jego wybór padł właśnie na Iskrę. Nowy nabytek zespołu Andrzeja Wójcika wcześniej występował w wielkopolskiej klasie Okręgowej.

Kolejną dobrą informacją dla szkoleniowca jest powrót do pełnej sprawności kontuzjowanych zawodników – Adama Kocota i Piotra Karczewskiego, który pierwsze minuty po wyleczeniu urazu dostawał już w końcówce rundy jesiennej.

Ofensywa transferowa sprawiła, że z zespołem pożegnało się dwóch graczy – doświadczony bramkarz Marcin Kocik oraz 27- letni obrońca Paweł Krawczyk. Ten drugi oficjalnie jest już zawodnikiem Kaliny Sobin, natomiast Kocik prawdopodobnie dołączy do niego w najbliższych dniach, choć ostatnio można było go oglądać w sparingu czwartoligowej Prochowiczanki Prochowice.

- Kadra zespołu liczy w tej chwili ponad dwudziestu zawodników, na treningach mam do dyspozycji przynajmniej szesnastu graczy. Ze sparingami bywa różnie, raz wygrywamy, raz przegrywamy, ale najważniejsze jest by swoje wybiegać i przygotować się do ligi. Trenujemy na sztucznej murawie, co ma swoje plusy i minusy. Wiadomo, że taka nawierzchnia daje mocniej w kość zawodnikom, ale z drugiej strony zawsze mamy idealne warunki do zajęć, nie musimy martwić się odwołanym treningiem z powodu, chociażby opadów. Na pewno nasze wzmocnienia należy uznać za ciekawe, zwłaszcza jeśli spojrzymy na Mateusza Łodeja, który odszedł do Odry Ścinawa, zebrał sporo doświadczenia w IV lidze, postrzelał gole i postanowił wrócić bliżej domu. Wiosną powinniśmy mieć naprawdę solidną siłę rażenia, więc śmiało możemy myśleć o realizacji naszego celu, czyli miejscu w pierwszej piątce lub szóstce. Chcemy zdobyć więcej punktów niż jesienią, a mamy powody by o tym marzyć, ponieważ kadra znacząco nam urosła, wrócili również kontuzjowani zawodnicy i prawdopodobnie nie będziemy musieli na siłę łatać powstających dziur, co miało miejsce w pierwszej części rozgrywek – ocenił transfery i przygotowania trener Wójcik.

Powiązane wpisy