Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Yevgeni Bashkirov: Zagłębie to kolejny krok w mojej karierze

LUBIN. Rekordowy ekstraklasowy transfer Bartosza Slisza do Legii Warszawa będzie tym większym sukcesem Miedziowych, im mniej brak, ambitnego pomocnika, będzie odczuwalny. O stabilność w środku pola ma zadbać zawodnik z solidnym CV, ograny w rosyjskiej Priemjer Lidze. Yevgeni Bashkirov w rozmowie z e-legnickie.pl

Yevgeni Bashkirov: Zagłębie to kolejny krok w mojej karierze

Miłosz Kołodziej: Wyjściowa jedenastka w meczu derbowym, po 4 dniach w klubie. Duża odpowiedzialność i zaufanie trenera.

Yevgeni Bashkirov: Już przed podpisaniem kontraktu powiedziano mi, że w niedzielę będzie mecz derbowy. Bardzo chciałem w nim zagrać, dlatego robiliśmy wszystko, aby upewnić się, że wszystkie formalności w Rosyjskim Związku Piłki Nożnej zostaną załatwione. Bardzo mi na tym zależało. Cieszę się, że mogłem wystąpić w tym prestiżowym spotkaniu i jeszcze bardziej z tego, że wygraliśmy.

Jesteś zawodnikiem na pozycje numer 6, ale też możesz zagrać na pozycji nr 8. Gdzie czujesz się lepiej?

Szczerze, tam gdzie widzi mnie trener. Miałem dzisiaj określone zadania, aby więcej operować przed naszymi obrońcami, zabezpieczać określone strefy i starałem się z tych obowiązków jak najlepiej wywiązać. Jeśli trener będzie oczekiwał ode mnie więcej kreowania gry, na pewno będę w stanie to zrobić. Dzisiaj także starałem się podłączać, do akcji ofensywnych. W systemie 4-2-3-1 grywałem głównie jako „6”, zdarzało się nawet, że w tym systemie ustawiany byłem na pozycji numer numer „10”. Uważam jednak, że moja optymalna pozycja to jednak „6”.

Twoja aklimatyzacja wydaje się przebiegać bezproblemowo.

Spędziłem z drużyną 4 pełne dni ( rozmowa po meczu ze Śląskiem, MK). Przyjęto mnie w klubie bardzo serdecznie, od początku mogłem liczyć na wsparcie kolegów z szatni. Niektórzy próbowali nawet mówić do mnie po rosyjsku. Staram się zacząć komunikować w języku polskim, ale jeszcze potrzebuje trochę czasu. Sympatyczne były też pierwsze spotkania z ludźmi w mieście - bardzo pozytywne wrażenie.

Kierunek transferowy z ligi rosyjskiej do Polski nie jest zbyt popularny. To raczej polscy zawodnicy wyjeżdżają do Rosji, nie na odwrót.

Dla mnie to wyzwanie, po latach grania w Rosji. Nowa liga, nowy kraj, nowy język. Na razie polskiego się uczę, komunikuję się sporo po angielsku. Na pewno, przede mną, ciekawe sportowe wyzwania w Zagłębiu. Jestem ich bardzo ciekaw i gotowy do ich podjęcia.

Postrzegasz grę w Lubinie jako krok w dalszej karierze i przystanku do silniejszej ligi w Europie?

Zobaczymy, cieszę się, że mogę grać dla Zagłębia. To kolejny krok w mojej karierze. Czas i występy na boisku pokażą co będzie dalej. Jestem skoncentrowany na tym, żeby z moim klubem piąć się w górę tabeli.

Twój rodak Vladislav Sirotov był piłkarzem Zagłębia, ale jego wkład w grę drużyny był symboliczny. Rozmawiałeś z nim przed przyjściem do Lubina?

Rozmawiałem, ale po tym jak podpisałem kontrakt. Naprawdę. Znamy się świetnie z młodzieżowych drużyn ( Zenitha St. Petersburg). O przejściu do Lubina rozmawiałem tylko z najbliższymi. Musiałem sam podjąć decyzję dotyczą mojej przyszłości. Po podpisaniu kontraktu zadzwoniłem jednak i spytałem - Sira, podpisałem kontrakt z Twoim byłym klubem, opowiadaj... ( śmiech).

Dziękuję za rozmowę.

Powiązane wpisy