Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Cuprum urwało seta liderowi. Czar A. Śliwki trwa

LUBIN.  Po ponad dwóch tygodniach Miedziowi wrócili do zmagań plusligowych. W pierwszym meczu po przerwie drużyna Marcelo Fronckowiaka zmierzyła się z liderem tabeli – Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Goście wygrali spotkanie 3:1 (15:25, 25:21, 20:25, 16:25). Po tym meczu Miedziowe Lisy bez zmian wespół z MKS Będzin okupują ostatnie miejsca w PlusLidze...Na parkiecie tradycyjnie brylował wychowanek Spartakusa Jawor- Aleksander Śliwka.

Cuprum urwało seta liderowi. Czar A. Śliwki trwa

Wtorkowy mecz dla obydwu drużyn był pierwszym po przerwie spowodowanej kwarantanną. Spotkanie pokazało, jak bardzo zawodnicy byli spragnieni gry i rywalizacji, bo walka toczyła się o każdą piłkę. Duże znaczenie miała gra defensywna i kontratak.

Pierwszą piłkę do gry wprowadził Nikolay Penchev, a za chwilę kontrę wykorzystał Daniel Oliveira. Ekipy walczyły zażarcie i zdobywały punkty na zmianę (6:6). Po dwóch stronach boiska dobrze prezentowała się defensywa, co wydłużało prowadzone akcje. Gdy w pole serwisowe wkroczył Benjamin Toniutti, kędzierzynianie zaczęli budować przewagę. Różnicę również zrobił Aleksander Śliwka i po jego zagrywce ZAKSA jeszcze bardziej odskoczyła. Rozpędzonych rywali próbował zatrzymać Ronald Jimenez, w ataku pokonując niejednokrotnie potrójny blok, ale seta zakończył Śliwka.

Po przerwie Miedziowi wkroczyli na boisko z nowym powerem. Rozgrywający Mariusz Magnuszewski bardziej postawił na grę środkiem i punkty zdobywali Szymon Jakubiszak i Dawid Gunia. Do początkowej dobrej dyspozycji powrócił Daniel Oliveira i, będąc na zagrywce, pomógł swojej drużynę wysunąć się na trzypunktowe prowadzenie (10:7). To uskrzydliło gospodarzy, którzy z każdą akcją bardziej się nakręcali i powiększali przewagę. Wspaniale działało przyjęcie i asekuracja, dzięki czemu zawodnicy Cuprum mogli kończyć kontrataki. Przewaga się utrzymywała, a dodatkowo swoje w ataku dołożył Nikolay Penchev. Gunia pojedynczym blokiem dał piłkę setową, a za chwilę mur postawiony przez Jimeneza pozwolił cieszyć się ze zwycięstwa w secie.

Trzecia partia pokazała, że żadna z drużyn ani myślała odpuszczać. Mocne ataki sypały się ze skrzydeł, a w obronie siatkarze dwoili się i troili. Na przewagę wysunęli się goście (5:8), jednak już chwilę później na tablicy wyników widniał remis 11:11 – głównie za sprawą potężnych ciosów Ronalda Jimeneza. Walka była zacięta, jednak wciąż lekko z przodu byli kędzierzynianie. Przyjezdni bardzo dobrze grali blokiem i w tym tkwiła ich przewaga w trzecim secie.

W czwartym natomiast goście szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Ekipa Fronckowiaka błyskawicznie dogoniła wynik (10:10), jednak ZAKSA ponownie wypracowała trzy punkty. Po skutecznym ataku Mariusza Magnuszewskiego z drugiej piłki i jego asie serwisowym różnica wynosiła już tylko oczko (13:14). Przyjezdni jednak poszli za ciosem i zakończyli spotkanie. Najlepszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Ronald Jimenez – wywalczył 18 punktów.

Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (15:25, 25:21, 20:25, 16:25)

Cuprum: Gunia (11), Oliveira (11), Jakubiszak (3), Jimenez (18), Magnuszewski (5), Penchev (9), Szymura (L) oraz Makoś, Smoliński (2), Lorenc.

ZAKSA: Kaczmarek (14), Kochanowski (13), Toniutti (3), Śliwka (19), Semeniuk (15), Smith (2), Zatorski (L) oraz Prokopczuk, Grygiel (1), Rejno (4).

MVP: Aleksander Śliwka

Powiązane wpisy