Koniec grania L. Guldana. Od dziś jest dyrektorem Zagłębia
LUBIN. Nowy Rok przyniósł niespodziewaną decyzję wieloletniego kapitana Zagłębia. 269 występów w barwach lubinian i… na tej liczbie licznik się zatrzyma – Lubomir Guldan zakończył karierę piłkarską. Od dziś bowiem, były słowacki defensor, obejmuje stanowisko dyrektora sportowego w miedziowej spółce!
Wyjazdowy mecz 14. kolejki rundy jesiennej z Pogonią Szczecin rozegrany 19 grudnia, był ostatnim, oficjalnym spotkaniem Lubomira Guldana w zespole KGHM Zagłębia Lubin. Są i jednak pozytywne aspekty tej sytuacji. W ostatnich miesiącach w klubie trwały intensywne rozmowy na temat tego, jak wykorzystać wiedzę i doświadczenie „Lubo” w przyszłości.
- Do tej decyzji zarówno klub jak i sam Lubomir przygotowywali się od dłuższego czasu. Spotkaliśmy się przed końcem roku i szczerze porozmawialiśmy o przyszłości. Daliśmy sobie czas do namysłu i obiecaliśmy, że do rozmów wrócimy w styczniu – mówi Artur Jankowski, Prezes Zarządu Zagłębia Lubin S.A.
Przerwa świąteczna, to dla zawodników czas na odpoczynek i regenerację. W klubie spokojnie czekano na stanowisko kapitana i gdy wraz z początkiem roku słowacki defensor upewnił się w swoim postanowieniu, wszystko potoczyło się bardzo szybko.
- Uznaliśmy wspólnie, że wobec decyzji Lubomira jego kandydatura będzie dla nas najlepszym rozwiązaniem. To naturalna kolej rzeczy, bo chyba nikt w Lubinie nie wyobraża sobie Zagłębia bez niego. My także chcemy stawiać na ludzi związanych z miastem, regionem, a przede wszystkim utożsamiających się z klubem. „Lubo” do tej roli pasuje idealnie, mając zarówno podstawy merytoryczne jak i sportowe. Do tego kroku przygotowywał się dość długo. Lubomir jest jednak profesjonalistą i przede wszystkim stawia dobro drużyny na pierwszym miejscu. Uznał, że jego czas na boisku dobiegł końca, ale jest gotowy, aby podjąć nowe wyzwanie – dodaje szef lubinian.
Legenda lubinian jeszcze przed wylotem zespołu do Turcji obejmie stanowisko dyrektora sportowego klubu. Do swojej roli urodzony w Bańskiej Bystrzycy Słowak przygotowywał się już od kilkunastu miesięcy i chce zacząć jak najszybciej wdrażać swoją wizję budowania drużyny.
- Atutem Lubomira jest na pewno to, że doskonale zna środowisko i jest zawodnikiem o dużej renomie. Dodatkowo bardzo dobrze współpracuje z trenerem Sevelą, zostanie więc zachowana ciągłość jeśli chodzi o wizję budowania tego zespołu. Będąc tutaj przez wiele lat, wie, czego oczekuje od nas właściciel. Widział także z bliska cały proces powstawania Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie, a w czasie swojej kariery piłkarskiej, wprowadzał z niej wielu zawodników w szeregi pierwszej drużyny. Na pewno ma wszelkie podstawy, aby być bardzo dobrym dyrektorem sportowym w naszym klubie. Jego koncepcja rozwoju drużyny oraz akademii pokrywa się z tym, co staramy się budować od lat. Uważam, że wraz z Kubą Chodorowskim stworzą bardzo dobry zespół i będą się wzajemnie uzupełniać. Jestem spokojny o to, jak będzie się układała jego współpraca z zarządem, sztabem szkoleniowym czy władzami AP KGHM – podkreśla prezes Jankowski.
O tym, jak wiele Guldan znaczy dla lubinian, nie trzeba nikomu wyjaśniać. 37- latek od wielu lat jest filarem defensywy KGHM Zagłębia Lubin. Poza boiskiem jest także niekwestionowanym liderem, mającym autorytet zarówno wśród zawodników jak i pracowników miedziowej Spółki. Nie bez powodu, wszak wiele lat pracował na uznanie lubińskiej społeczności, nie opuszczając klubu nawet wtedy, gdy Zagłębie Lubin spadało z ekstraklasy. Dodatkowo, w trakcie swojej kariery w Lubinie był wzorem dla wielu młodych piłkarzy Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie. Jako kapitan dbał także o to, aby proces przejścia młodych zawodników z szatni juniorskiej do pierwszego zespołu był płynny i bezproblemowy.
Lubomir Guldan trafił do Lubina latem 2013 roku. Za jego sprowadzeniem do zespołu stoi osoba ówczesnego szkoleniowca Miedziowych – Pavla Hapala, z którym to zawodnik współpracował w MŠK Žilina. W tym czasie obaj panowie święcili sukcesy, zdobywając między innymi mistrzostwo Słowacji, a także awansując do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Doświadczony trener pożegnał się z Zagłębiem Lubin jeszcze w tym samym roku, niemniej sam zawodnik bardzo szybko stał się jednym z filarów drużyny, a po pewnym czasie jej kapitanem i z tej roli przez lata wywiązywał się znakomicie.