Zagłębie dało zarobić menagerom... Jest rekord prowizji
LUBIN. Nie jest tajemnicą iż polski futbol w coraz większym stopniu monopolizują agenci piłkarscy, menagerowie. Dotyczy to zwłaszcza klubów zasobnych w kasę i mimo rozbudowanego tzw. skautingi zdanych na owych menagerów. Do grona klubów szczodrych dla piłkarskich agentów dołączyło Zagłębie Lubin. Jak wynika z dokumentu wymaganego przy udzielaniu licencji - Miedziowy klub w 2020 roku wypłacił menagerom ponad 5 milionów złotych prowizji!
Dokładnie Zagłębie zapłaciło menedżerom piłkarskim 5 005 865,27 złotych netto i jest to jeden z najwyższych wyników w polskiej - dodajmy słabej, brutalnie weryfikowanej przez pucharowe rozgrywki - ekstraklasie. To absolutny rekord w 75-letniej historii piłkarskiego Zagłębia : w 2019 roku wypłacona prowizja wynosiła 3 265 101,49 złotych a w 2018 roku - 2 605 523,00 złotych.
Prowizje menagerom klub płaci nie tylko przy okazji transferów i zawierania umów ale także podczas przedłużania obowiązujących umów z zawodnikami. Rok 2020 był rokiem rekordowych przychodów transferowych Zagłębia: Bartosz BIAŁEK 5 mln euro, Bartosz SLISZ 1mln 850 tys. czy Damjan BOHAR 840 tys. euro.
Rok 2020 nowy prezes Zagłębia Artur Jankowski rozpoczął od przedłużenia umowy (z nowym rekordowym kontraktem) z Filipem STARZYŃSKIM.