Sparing na remis (FOTO)
LUBIN. W swoim trzecim wakacyjnym sparingu Zagłębie na swoim stadionie zremisowało z 1-ligową Miedzią Legnica 1:1. Lepsze wrażenie po sobie pozostawiła Miedż - zwłaszcza w II połowie meczu. W pierwszej części w zespole prowadzonowym przez "tymczasowego coacha" Pawła karmelitę debiutował Hiszpan Ian SOLER i jego występ stanowil miłe,pozytywne zaskoczenie. Swoja grą i zachowaniem na boisku przypominał ...Lubomira Guldana z najlepszych czasów w jedenatce Zagłębia. Manewr z klasycznym ostatnim stoperem pozwolił Simiciowi grać na boku obrony a Kacper Chodyna dobrze się czuł w roku bocznego pomocnika. W drugiej połowie w zespole Miedzi brylował weteran Marcin Garuch . Japończyk Koki Hinokio pozyskany przez Zagłębie ze Stomilu imponował ciągiem na bramkę rywali, ale nie najlepiej wyglądała jego gra w destrukcji .
Pierwszy kwadrans gry upłynął pod znakiem spokojnej gry obu zespołów. Na pierwszy strzał czekaliśmy do 17. minuty, kiedy to Kacper Chodyna próbował zaskoczyć uderzeniem z dystansu Pawła Lenarcika. Piłka przeleciała jednak nad bramką Miedzi. 8 minut później po rzucie rożnym wykonanym przez Filipa Starzyńskiego strzelał Łakomy, ale został zablokowany przez defensora przyjezdnych. Miedź szukała swojej szansy w stałych fragmentach gry i taki przydarzył się w 38. minucie meczu. Rzut wolny z okolic 30. metra od bramki Bieszczada, do piłki podszedł Bednarski, ale jego mocne uderzenie przeleciało obok bramki Miedziowych. 180 sekund później ładną trójkową akcją popisali się Zivec, Starzyński i Podliński, jednak ten ostatni został uprzedzony przez kapitana gości, Szymona Matuszka. Tuż przed zakończeniem I części gry na strzał z pola karnego zdecydował się Podliński, a piłka po ręce Lenarcika uderzyła w słupek. I była to jedyna tzw. bramkowa sytuacja Miedziowych.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Azikiewicza, ten przytomnie wycofał do Drzazgi, który sprytnym strzałem w długi róg pokonał Dominika Hładuna. Miedziowi próbowali odpowiedzieć 8 minut później. Na płaski strzał z dystansu zdecydował się Łukasz Poręba, ale futbolówka przeleciała obok słupka bramki strzeżonej przez Lenarcika. W 68. minucie z akcją znów wyszli piłkarze Miedzi. W dogodnej sytuacji znalazł się Maciej Śliwa, ale jego mocne uderzenie z prawej nogi poszybowało wysoko nad bramką Dominika Hładuna. Golkiper Miedziowych miał więcej szczęścia na kwadrans przed końcem gry, gdy Paweł Tupaj huknął z całej siły w słupek.
Od momentu strzelania bramki to goście częściej stwarzali sobie sytuację do podwyższenia wyniku, o czym świadczy choćby sytuacja z 80. minuty meczu, kiedy to Azikiewicz niecelnie uderzał na bramkę Hładuna. Trzy minuty później odpowiedzieli Miedziowi, konkretnie za sprawą Wójcickiego, który oddał soczysty strzał zza pola karnego. Bramkarz Miedzi, Alan Madaliński z problemami poradził sobie ze strzałem doświadczonego obrońcy. Na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem KGHM Zagłębie wreszcie dopięło swego. Patryk Szysz wykorzystał fatalne zachowanie Pojaska, który zbyt lekko zagrał do własnego bramkarza, przytomnie odegrał do Bashkirova, który płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. Ostatnim akcentem meczu był strzał Drzazgi w słupek i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Zagłebie Lubin - Miedź Legnica 1 : 1(0:0)
0 - 1 Drzazga 52 min
1 - 1 Baszkirow 88 min
Zagłębie Lubin :
1 połowa: Bieszczad - Chodyna, Simic, Soler,Bartolewski - Żuborowski - Łakomy( 29 min.Pakulski), Staryński, Ratajczyk, Źives - Podliński
2 połowa Hładun, Kłudka, Kruk, Lepczyński, Wójcicki, Bashkirov, Poręba, Pakulski( 77 Dudzinski), Hinokio, Szysz, Pieńko.
Miedź Legnica:
1 połowa: Lenarcik – Balcewicz, Matuszek, Hoogenhout, Stróżyński, Tront, Hamza, Carolina, Kaczmarek, Bruno, Bednarski.
2 połowa: Lenarcik( 70 Madaliński) – Pojasek, Biernat, Aurtenetxe, Tupaj, Garuch, Mehdi, Azikiewicz, Śliwa, Drzazga, Makuch.
Fot. Dariusz Szymacha
{gallery}galeria/sport/07_07_21_Zaglebie_Lubin_Miedz_Legnica_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}