Nijakie Zagłębie rozbite w Krakowie
LUBIN. Po raz pierwszy od 8 lat Miedziowi rozpoczynają ligowy sezon od porażki. W roli pogromcy Zagłębia, dodajmy nijakiego tego dnia Zagłębia wystąpiła krakowska Wisła, która pokonała Miedziowych 3:0. Dla gospodarzy bramki strzelali Yaw Yeboah, Jan Kliment oraz Mateusz Młyński. Po stronie "aktywów" Miedziowych : nie wykorzystany karny przez Filipa Starzyńskiego i trafienie w poprzeczkę Lorenzo Simicia. Negatywów było dużo , dużo więcej a po tygodniu pracy w Lubinie widać iż koncepcja trenera Dariusza Żurawia zmiany ustawienia na: 1 - 3 - 1 - 5 - 1 nie dość iż odbiega od koncepcji wcześniej lansowanej przez Martina Sevele czy w okresie letnich przygotowań przez Pawła Karmelitę to jeszcze drużyna w tym ustawieniu czuje się nieswojo. A wystawianie Karola Podlińskiego jako wysuniętego napastnika w meczu wyjazdowym zakrawa na...sabotaż. Miedziowi do te roli mają obecnie w składzie tylko jednego zawodnika-Patryka Szysza. Ale widocznie trener Żuraw dopiero poznaje zespół. Czy zdoła dogłębnie poznać do piątkowego meczu z Górnikiem Łęczna? Nie można napisać, że Zagłębia grało słabo - po prostu grało całkowicie bezbarwnie, nijako. I pewnie dlatego po inauguracyjnej kolejce ekstraklasy Miedziowi zamykają ligową tabelę...
Mecz rozpoczął się od kontrowersyjnej decyzji sędziego i rzutu karnego dla Zagłębia Lubin. Sędzia Piotr Lasyk dopatrzył się faula Gruszkowskiego i wskazał na jedenasty metr. Jedenastki nie zdołał jednak wykorzystać Filip Starzyński, po którego strzale piłka trafiła w słupek.
Kilkanaście minut później rzut karny wywalczyła Wisła, po tym jak piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Baszkirow. Arbitrowi w podjęciu decyzji pomógł VAR. Rzut karnym pewnym uderzeniem wykorzystał Yaw Yeboah.
Przed przerwą wiślacy podwyższyli jeszcze na 2:0, a swojego pierwszego gola na boiskach Ekstraklasy zdobył Jan Kliment. Nowy napastnik Wisły skierował piłkę do siatki z kilku metrów po zagraniu Skvarki.
W drugiej połowie Wisła starała się kontrolować wydarzenia na boisku i robiła to całkiem skutecznie. W ostatnich jego fragmentach zdobyła jeszcze trzeciego gola. Swój debiut w zespole golem okrasił również Młyński, który wykończył szybki kontratak Wisły.
WISŁA KRAKÓW - KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN 3:0 ( 2:0)
Bramki: Yaw Yeboah 25 (k), Jan Kliment 29, Mateusz Młyński 81
Wisła: 1. Mateusz Lis - 20. Konrad Gruszkowski, 25. Michal Frydrych, 4. Maciej Sadlok, 15. Matěj Hanousek - 40. Yaw Yeboah (68, 11. Mateusz Młyński), 10. Gieorgij Żukow, 8. Aschraf El Mahdioui (90, 21. Nikola Kuveljić), 92. Michal Škvarka (83, 7. Dor Hugi), 54. Piotr Starzyński (46, 77. Stefan Savić) - 9. Jan Kliment (89, 91. Felicio Brown Forbes).
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 26. Kacper Chodyna, 5. Lorenco Šimić, 32. Ian Soler, 77. Mateusz Bartolewski (85, 3. Saša Balić) - 17. Patryk Szysz, 4. Jewgienij Baszkirow, 99. Łukasz Łakomy (46, 8. Łukasz Poręba), 18. Filip Starzyński (85, 19. Daniel Dudziński), 16. Adam Ratajczyk (62, 7. Saša Živec) - 13. Karol Podliński (62, 9. Erik Daniel).
żółte kartki: El Mahdioui, Sadlok, Żukow, Młyński - Soler.
Fot. Bartosz Ziólkowski