Wygrana na powitanie nowego prezesa
LUBIN. Niedzielny pojedynek KGHM Zagłębia z Piastem Gliwice zakończył się zwycięstwem Miedziowych 1:0. W ostatnich sekundach spotkania bramkę na wagę trzech punktów zdobył Evgeni Bashkirov. - Gratulacje dla zespołu za trzy ciężko wywalczone punkty. Wiedzieliśmy, że w Gliwicach nie będzie łatwo, bo Piast jest bardzo mocnym zespołem z czołówki. Jeżeli chodzi o sam mecz, w pierwszej połowie mieliśmy trochę problemów, gdyż nie mogliśmy opanować środka pola. Zawodnicy Piasta mieli za dużo miejsca. Po korekcie udało nam się to zniwelować. Było to spotkanie na remis, ale wydaje mi się, że stworzyliśmy trochę więcej klarownych sytuacji. To jednak nigdy nie ma znaczenia, dopóki nie strzeli się bramki. Powiedziałem chłopakom, że po dwóch tygodniach ciężkiej pracy przyszedł efekt i to oczywiście jest mały kroczek. Musimy iść w tym kierunku i wierzyć, że ta praca będzie przynosić zamierzone efekty w następnych meczach. Zwycięstwo w ostatnich minutach daje kopa, ale ja wyznaję zasadę, że tylko pracą można do czegoś dojść. Kiedy inne zespoły miały wolne po ostatniej kolejce, my mieliśmy tylko dzień odpoczynku i od razu zabraliśmy się do pracy. Pierwszy tydzień był dość intensywny, zakończony sparingiem. Mikrocykl poświęciliśmy na przygotowanie fizyczne i taktyczne. Nie funkcjonowało to jeszcze tak, jak trzeba, ale dziś walczył jeden za drugiego i to dało nam trzy punkty - powiedział po końcowym gwizdku Dariusz ŻURAW, trener Zagłębia.
Na spotkanie w Gliwicach trener Dariusz Żuraw dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie. W miejsce Kacpra Chodyny wystąpił Jakub Wójcicki, za Iana Solera rozpoczął Sasa Balić, a zamiast Adama Ratajczyka debiut w Miedziowych barwach zaliczył Tomas Zajic. Na pierwszą sytuację musieliśmy czekać do 10. minuty spotkania. Po strzale głową zawodnika Piasta piłka obiła poprzeczkę bramki Dominika Hładuna. Pierwsza groźna sytuacja KGHM Zagłębia miała miejsce w 18. minucie meczu. Filip Starzyński zagrał na prawą stronę do Erika Daniela, który oddał strzał w światło bramki Placha. Piast odpowiedział minutę później, potężny strzał w dystansu Patryka Sokołowskiego przeleciał jednak obok słupka bramki Miedziowych.
Kolejna sytuacja dla KGHM Zagłębia miała miejsce w 29. minucie spotkania. Filip Starzyński dośrodkował z rzutu rożnego, do piłki doskoczył Wójcicki i uderzył głową, lecz futbolówka minęła lewy słupek bramki Piasta. Ostatecznie żaden z zespołów nie zdołał zamienić swoich sytuacji na gola, w efekcie czego do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Drugą połowę spotkania lepiej zaczęło KGHM Zagłębie. Świetną okazję w 50. minucie spotkania miał Mateusz Bartolewski, który otrzymał podanie od Erika Daniela. Lewy obrońca Miedziowych uderzył jednak nieznacznie obok bramki. Na kolejną groźną sytuację musieliśmy czekać aż do 70. minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego groźny strzał oddał Tomas Huk. Pewnie obronił go jednak Dominik Hładun. Dziewięć minut później przed świetną szansą stanął Tomas Zajic. Nowy napastnik KGHM Zagłębia otrzymał piłkę na piątym metrze przed bramką Piasta, ale jego strzał w ostatniej chwili został zablokowany. Jedyna bramka padła w siódmej minucie doliczonego czasu gry. Patryk Szysz dośrodkował z lewej strony boiska do Jewgienija Baszkirowa, a Rosjanin świetnym strzałem z woleja dał KGHM Zagłębiu zwycięstwo.
PIAST GLIWICE - KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN 0:1(0:0)
Bramki: Jewgienij Baszkirow 90
Piast: 26. František Plach - 20. Martin Konczkowski, 2. Ariel Mosór (86, 23. Miguel Muñoz), 5. Tomáš Huk, 22. Tomasz Mokwa - 92. Damian Kądzior, 18. Patryk Sokołowski, 6. Michał Chrapek, 7. Tiago Alves (58, 77. Arkadiusz Pyrka), 10. Kristopher Vida (76, 16. Dominik Steczyk) - 9. Alberto Toril (85, 17. Patryk Lipski).
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 23. Jakub Wójcicki (55, 26. Kacper Chodyna), 74. Kamil Kruk, 3. Saša Balić (82, 4. Jewgienij Baszkirow), 77. Mateusz Bartolewski (75, 32. Ian Soler) - 17. Patryk Szysz, 8. Łukasz Poręba (55, 31. Dawid Pakulski), 20. Ilja Żygulow (82, 16. Adam Ratajczyk), 18. Filip Starzyński, 9. Erik Daniel - 11. Tomáš Zajíc.
Fot. Tomasz Folta