Koźlice pomagają Julce Strzeleckiej
KOŹLICE. Można biec, iść z kijkami nordic walking, jechać na rowerze albo spacerować. Wszystko, aby wspomóc leczenie trzyletniej Julki Strzeleckiej, która cierpi na rzadką chorobę - Zespół Angelmana. Start w sobotę, 18 września. Biuro biegu zaprasza już od godziny 9.00 przy świetlicy w Koźlicach. O godzinie 10 ruszają rowerzyści, dziecięcy Bieg Julki startuje o 11, a bieg główny o 12.30. Organizatorem V Charytatywnego Biegu na Grzybową Gorę jest Stowarzyszenie Mieszkańców Koźlic Grzybowa Góra.
W tym roku przybywa konkurencji. Dla rowerzystów przygotowano trasę turystyczną o długości 12 km i nieco trudniejszą trasę MTB liczącą 10 km. Start o godzinie 10. Bieg Julki dla dzieci rozpocznie się o godzinie 11, maluchy przebiegną dystanse 100, 200 i 300 metrów.
Bieg główny na Grzybową Górę rozpoczyna się o 12.30. Na trasę wyruszą także miłośnicy nordic walking oraz spacerowicze.
Wśród uczestników wszystkich trzech konkurencji zostaną rozlosowane cenne nagrody. Między innymi trzydniowy pobyt w Rewalu, rozrywkowy event dla całej klasy lub grupy przedszkolnej, a rowerzystom los może podarować voucher o wartości tysiąca złotych do sklepu rowerowego. Uczestnicy otrzymają medale i posiłek regeneracyjny. Wpisowe wynosi 30 złotych.
- Przygotowaliśmy wiele atrakcji o charakterze sportowo-rekreacyjnym, a także fantastyczne jedzenie – pierogi, lokalne specjały i ciasta. Do specjalnych puszek będziemy zbierać datki na pomoc dla Julki Strzeleckiej. Mam nadzieję, że szybko się zapełnią - mówi Aleksandra Kurek, sołtys Koźlic.
W programie jest konkurs cegiełkowy. Każda cegiełka, o wartość 20 złotych, wygrywa. Do wygrania mnóstwo voucherów, rękodzieło, miody, sery i wiele niespodzianek. Będzie licytacja, prowadzona przez Adama Niedźwieckiego znanego z akcji Niedźwiadki Biegają.
Można wylicytować lot samolotem z elementami szkolenia, rower trekkingowy oraz kartę z wizerunkiem i autografem Roberta Lewandowskiego.
W Koźlicach będzie również bohaterka V Charytatywnego Biegu na Grzybową Górę, Julia Strzelecka pod opieką rodziców, mamy Izabeli i taty Marka oraz trzynastoletniej siostry Karoliny.
- Kiedy Julka się urodziła, wszystko wydawało się być w porządku. Problemy zaczęły się jednak tuż po powrocie ze szpitala do domu – wspomina przez łzy Izabela Strzelecka. – Trudno opowiedzieć, co wszyscy przeszliśmy przez ponad dwa lata, zanim została postawiona właściwa diagnoza. Pociecha w tym, że życie naszej córeczki raczej nie jest zagrożone. Zła wiadomość jest taka, że najprawdopodobniej nigdy nie będzie mówiła i na pewno do końca życia nie będzie samodzielna.
Najlepsze efekty przynosi rehabilitacja. Jeden turnus to koszt blisko 7 tysięcy złotych. Aby uzyskać widoczne rezultaty, Julia powinna przejść w roku co najmniej pięć, sześć takich dwutygodniowych turnusów.
- Musiałam zrezygnować z pracy, bo nasza Julia wymaga całodobowej opieki. Nie chodzi samodzielnie. Sama nie zje, nie umyje się, nie skorzysta z toalety – wyjaśnia Izabela Strzelecka. – Może dla niektórych 40 tysięcy to nie jest duża suma, ale dla nas to ogromne pieniądze, których sami nie zbierzemy. Dlatego wdzięczni jesteśmy Stowarzyszeniu Grzybowa Góra, mieszkańcom Koźlic i wszystkim, którzy chcą nam pomóc.
Do akcji włączyli się harcerze z 1 Wielopoziomowej Drużyny Harcerskiej "Per Aspera Ad Astra".
Dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie zapowiedział udział w wydarzeniu aż 3 klas branżowych. Nie tylko wezmą udział w biegu. Będą serwować swoją autorską grochówkę.
Klasa Montessori ze Społecznej Szkoły Podstawowej z Lubina stworzy dla uczestników plenerową cukiernię, w której nie zabraknie najwymyślniejszych słodkości. OSP Chobienia i OSP Orsk z gminy Rudna przeprowadzą specjalistyczne szkolenie dla dzieci, a zabezpieczeniem medycznym zajmie się Grupa Ratownicza Dziesław. Niezawodni ratownicy z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM przygotują zjazd na linie. Organizatorom pomaga wiele instytucji, firm i osób prywatnych.
W pomoc dla Julii zaangażowała się także Fundacja Serca dla Maluszka, która zbiera datki na pomoc dla niej: https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/julia-strzelecka - Zespół Angelmana to choroba nieuleczalna, ale anioł w jej nazwie zainspirował nas do przygotowania logotypu i hasła, z którym wszyscy się identyfikujemy - Pomaganie Uskrzydla – wyjaśnia Aleksandra Kurek.
Zapraszamy wszystkich, którzy chcą poczuć, jak rosną im skrzydła.
Dodatkowe informacje.
Zespół Angelmana jest ciężką neurogenetyczną chorobą, której objawy i cechy charakterystyczne są bardzo zbliżone do tych spotykanych w autyzmie, mózgowym porażeniu dziecięcym czy zespole Prader-Willi. Ze względu na te podobieństwa, nieprawidłowa diagnoza jest częstym problemem. Opóźnione lub błędne zdiagnozowanie powoduje utratę możliwości wczesnej interwencji terapeutycznej, trudności w spersonalizowaniu oferowanych dziecku terapii a także utrudnienie dostępu do właściwego leczenia. Więcej informacji: http://angelman.org.pl/co-to-jest-zespol-angelmana/co-to-jest-zespol-angelmana/
Idea zorganizowania pierwszego Charytatywnego Biegu na Grzybową Górę narodziła się latem 2017 roku. Mieszkańcy chcieli zebrać jak najwięcej pieniędzy na leczenie córki sąsiadów, 10 letniej mieszkanki Koźlic, Julki Sołoguby, u której rozwijała się ostra białaczka szpikowa. Do Koźlic przybyło wtedy na festyn i bieg sporo mieszkańców z Lubina, Rudnej, Polkowic i wielu innych miejscowości. Udało się zebrać ponad 50 tysięcy złotych.
- Nie spodziewaliśmy się ani takiej liczby gości, ani takiej ofiarności – mówi Aleksandra Kurek, sołtys Koźlic. – Mimo starań lekarzy i stałym zbiórkom, życia Julki nie udało się uratować. Ale chcieliśmy rozwijać ideę wzajemnej samopomocy. Podczas kolejnych biegów zbieraliśmy pieniądze dla Warsztatów Terapii Zajęciowej Kamelon z Lubina, dla Julki Nieckarz, która zbierała pieniądze na operację nóg i dla górnika, Adama Mikosia, którego dopadł wyjątkowo złośliwy nowotwór.
Adam przegrał walkę z rakiem, Julia Nieckarz pomyślnie przeszła operację. Podczas dotychczasowych czterech biegów w Koźlicach, zebrano ponad 100 tysięcy złotych. Stowarzyszenie Grzybowa Góra tworzą mieszkańcy Koźlic.
Grzybowa Góra – najwyższy punkt powiatu lubińskiego, 216,7 metrów n.p.m., część Wzgórz Dalkowskich. Jest to typowe wzniesienie morenowe w kształcie wału o mało podkreślonym wierzchołku. Na szczycie znajduje się obszerna polana, na której w najwyższym punkcie przy leśnej drodze znajduje się głaz narzutowy z wykutą nazwą góry.