Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Porażka Miedziowych w Łęcznej. Jest gorzej niż myślano...

LUBIN. Piłkarskie Zagłębie w 2021 roku okazało się być zespołem bardzo boleśnie ...powtarzalnym. Rok Miedziowi rozpoczęłi od porażki na własnym boisku z Wisła Płock 0:2 a zakończyli od przegranej w Łęcznej z Gornikiem 1:2. I ta niedzielna porażka w sytuacji mocnego spłaszczenia dołów ekstraklasy możę mieć dla Zagłębia bardzo zgubne konsekwencje . Jedno jest pewne - widmo degradacji mocno zajrzało Zagłębiu w oczy...

Paweł KARMELITA po raz czwarty podjął sie roli "starażaka" i po raz pierwszy musiał przełknąć gorycz porażki. - Wynik psuje nam święta, ale mam nadzieję, że uda nam się trochę zapomnieć o piłce nożnej i skupić się na swoich rodzinach...Wynik jest dla nas bardzo niekorzystny. W pierwszej połowie było w naszej grze bardzo dużo dobrych rzeczy. W drugiej części meczu zabrakło nam siły i energii która napędzała nas w pierwszych 45 minutach.

Amen.

Porażka Miedziowych w Łęcznej. Jest gorzej niż myślano...

Obie drużyny ambitnie podeszły do spotkania. Od samego początku obserwowaliśmy wzajemne ataki. Najgroźniejszą sytuację w 10 minucie miało Zagłębie, kiedy to Szysz ograł na lewej stronie Leandro i dograł do Zivca na 8 metr przed bramką Gostomskiego i otoczony zawodnikami Górnika nie był w stanie oddać strzału...

W 13 minucie spotkania Jakub Żubrowski pięknym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego pokonał Gostomskiego, który był bez szans wobec piłki uderzonej w samo „okienko”. Od tego momentu Górnicy przegrali 0:1 i musieli gonić wynik.

Zawodnicy Kamila Kieresia nie spuścili głów i odważnie ruszyli po wyrównujące trafienie. Agresywny odbiór i liczne faule graczy Zagłębia sprawiały, że kolejne akcje Zielono-czarnych kończyły się bądź w środku pola, bądź tuż w okolicach „szesnastki”. W 21 minucie najlepszą okazję miał Śpiączka, jednak podanie do niego było zbyt mocne i jedyne co zdołał zrobić dobiegając do futbolówki na skraju pola karnego to płaskie dośrodkowanie… niestety nie znalazło ono adresata.

Chwilę później „żółtko” obejrzał Leandro za faul w środku pola. 6 minut od poprzedniej próby, po raz kolejny w polu karnym znalazł się Śpiączka. Dogranie Golińskiego bez zbędnego namysłu zamienił na strzał, ale piłka wysoko poszybowała nad bramką Hładuna.

W 30 minucie zagotowało się pod bramką rywali. Na zmianę próbowali m.in. Śpiączka i Serrano, ale ich strzały były skutecznie blokowane przez Lubinian. Minutę później na bramkę z dystansu uderzał Krykun, ale piłka także po jego strzale nie znalazła drogi do bramki. Te kilka minut było niezwykle emocjonujących. Szanse mieli również zawodnicy w białych strojach, ale po strzale Zivca piłka minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Macieja Gostomskiego.

W drugiej połowie przewaga Górnika nad gasnącym w oczach Zagłębiem była z każda minutą coraz większa...

Na 8 minut przed końcem podstawowego czasu gry w pierwszej odsłonie meczu po rzucie wolnym podyktowanym na Lokilo głową uderzał Śpiączka ale na posterunku Hładun.

W 70 minucie do bramki Gostomskiego piłkę skierował Podliński, ale po weryfikacji VAR sędzia główny uznał, że gol ten nie może zostać uznany za zdobyty prawidłowo. - Z minuty na minutę się rozkręcaliśmy. Nieuznana bramka na 2:0 dodała nam wiary. Graliśmy do samego końca. W super nastrojach udajemy się na święta. Ostatnie wygrane pozwalają nam realnie rywalizować o utrzymanie - podsumował Kamil KIEREŚ, trener Górnika.

10 minut przed końcem podstawowego czasu spotkania sędzia główny podyktował rzut karny dla gospodarzy za zagranie ręką Lepczyńskiego we własnym polu karnym. Jedenastkę na gola pewnym strzałem zamienił Banaszak. 1:1. Po chwili Gąska miał doskonałą okazję, by wyprowadzić naszą drużynę na prowadzenie, ale nieczysto uderzył w piłkę.

Stadion wybuchł z radości w 90 minucie spotkania, kiedy kibiców zachwycił Bartosz Śpiączka, który zdobywając swojego 9. gola w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. 2:1. Tym samym Łęczna odniosła trzecie zwycięstwo w grudniu zwiększając swoje szanse na uniknięcie degradacji do 1 ligi...

Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin 2:1 (0:1)

Banaszak 81′ (rz. k.), Śpiączka 90′ – Żubrowski 13’,

Górnik Łęczna: Gostomski – Leandro, Rymaniak, Goliński, Szcześniak, Gol, Gąska (Kalinkowski 92′), Lokilo, Krykun (Pajnowski 69’), Serrano (Drewaniak 61’), Śpiączka

Zagłębie Lubin: Hładun -Chodyna, Pantić, Kruk, Bartolewski - Zivec (Wójcicki 77′), Poręba, Zajic (Podliński 63’), Żubrowski, Szysz (Łakomy 69’), Lepczyński

Powiązane wpisy